-
Starszy użytkownik
- Siła Reputacji
- 12
Partner II Teppe
Kontynuując moje wywody odnośnie aut na F...
Wymieniając Peugeota Partnera I, o którym pisałem w sąsiednim wątku dostałem jego nowszy model.
Silnik: 1.6 HDi 75KM (oczywiście oszczędności w firmie - jak zawsze). Myślałem, że będzie słabo z dynamiką, ale jak dobrze kręciłem obroty to auto dawało radę.
Wersja wyposażenia: bardzo podstawowa.
Przejeździłem tym autem jakieś 78 tys. km w ciągu 14 miesięcy.
Koszty przeglądów jak przy poprzednim Partnerze.
Różnice:
- na pewno większy komfort jazdy w porównamiu z poprzednikiem;
- niższy prześwit;
- słabsze zawieszenie;
Po ok. 30 tys. zaczęły się stuki z przodu w zawieszeniu. I co najciekawsze - u wszystkich innych użytkowników w firmie było to samo. Podjechałem zbadać zawieszenie na kompach do stacji kontroli pojazdów i... nic nie zlaleźli.Zbieżność też była OK. Myślałem, że będzie to trafiony łącznik stabilizatora, amortyzator, ale goście przy mnie trzęśli autem ile mogli, pozwolili zajrzeć pod spód, przemierzyli komputerem i wyszło, że wszystko jest OK.
ASO (Intervapo Gdańsk) też się nie popisało wtedy na kolejnym przeglądzie. Cytuję tu Panią, która mi tłumaczyła co było zrobione: "nasz mechanik się przejechał autem, obejrzał zawieszenie i potwierdza stukanie zawieszenia. Po prostu ten typ tak ma".
Spalanie wychodziło ok. 6,5-7 litrów. Sporo jeździłem A1-ką i na trasach, prędkości ok. 100-120 km/h.
Aha - wrzucenie 150kg agregatu plus paliwo trochę obciążało tył, resory się prostowały wręcz. Tylny zderzak siadał o jakieś 8 cm.
Porównaliśmy ten sam ładunek z "wzmocnioną" wersją Partnera (niby wzmocnione zawieszenie i większy prześwit niż w moim). Efekt - taki sam jak u mnie.
Jakby co - pytajcie.
Ostatnio edytowane przez Remek ; 20-01-13 o 18:24
Powód: literówki
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładka