Dodam swoje wynurzenia w temacie aut na literkę F...
Przez 3,5 roku dane mi było użytkować służbowo (z opcją użytku prywatnego) Peugeota Partnera w wersji osobowej.
Przy czym przez pierwszy rok była to wersja 2-osobowa, bo firma musiała sobie VAT odpisać.
Ale do rzeczy: użytkowałem model z silnikiem 1.6 HDi 90KM.
Nie woziłem na pace wielkich ciężarów. Auto poszło dalej w obieg (do kolegi z niższym stażem pracy) przy przebiegu 156000 km.
Do zalet mogę zaliczyć wielkość auta. Z tyłu sadzałem żonę, 2 foteliki, a jak dzieci zasypiały to przechodziła do przodu bez problemu. Bagażnik dawał radę - pakowałem tam nie do końca złożony wózek głęboki, wózek "parasolkę", w szpary upychałem torby i można było jechać.
Spalanie jakie osiągałem to jakieś 6,5 l/100 km. Przy czym raczej nie cisnąłem. Silnik może nie urywał d*py dynamiką, ale mi starczał.
Po ok. 100tys. zaczął mi się zapadać lekko fotel kierowcy z prawej strony.
Jeśli chodzi o serwis: przeglądy robiłem w ASO (przegląd po 20 i 40 tys kosztował jakieś 650 zł, a duży przegląd po 60 tys. ok. 950zł).
Resztę warsztat polecony przez firmę.
Co się popsuło i z czym miałem problemy:
- 3 razy łącznik stabilizatora;
- zawór EGR;
- kilka przepalonych żarówek;
I tyle.... Ale za to jak autko poszło dalej i przekroczyło 160000 zaczęło się najlepsze:
- padła turbina;
- padła pompa;
- padła turbina poraz drugi;
- padło zawieszenie z przodu;
- padło jeszcze kilka innych rzeczy, ale już tematem się nie interesowałem.
Wady: głośno, aerodynamika Kiosku Ruchu.
Potem dostałem Partnera Teppe - ale o tym w innym temacie
Jakby ktoś miał pytania - niech pyta. Dawno tym autem jeździłem, więc nie wszystko co Was interesuje ująłem
Zakładka