Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Temat: Auta z Hiszpanii - wałki???

  1. #1
    vlad
    Gość

    Domyślnie Auta z Hiszpanii - wałki???

    Witam

    Na mobile.eu hiszpańce dużo tańsze od niemców. Jest też tego trochę na allegro (ale w normalnych cenach) Czy tylko dlatego, że za daleko dla naszych laweciarzy?

    Czytałem na forum, że ktoś (chyba jmcworld) wspominał o wysypie aut z niespłaconymi kredytami, albo z zajęciami komorniczymi bez wpisu w dowód rejestracyjny, więc z dokumentów nie idzie poznać. Można prosić fachowców o rozwinięcie tematu?
    Czy kupno takiego "trefnego hiszpańca" to poważny kłopot, czy raczej się nie ma czym przejmować dopuki policja w Hiszpanii nie zatrzyma do kontroli?

    Jak wyglądają hiszpańskie tymczasowe/zjazdowe blachy o ile coś takiego w ogóle istnieje?

  2. #2
    Rodrig
    Gość

    Domyślnie

    Witam kuzyn kolegi z pracy kupił takiego VW passata 2003r. jak się połapał chciał go sprzedać obniżył cenę do 16 tyś nawet handlarze go nie chcą. Teraz od pół roku stoi w garażu a on trzepie tyłkiem.

  3. #3
    jcmcwed
    Gość

    Domyślnie

    ... na pewno było "przepisanie" umowy, więc może "spać" spokojnie ale do czasu jak się zgłosi do któregoś z urzędów UC, US, UM... no chyba że ktoś życzliwy poinformuje odpowiednie służby... jedyne co da się zrobić to... sprzedać części, zawsze coś odzyska... a na przyszłość myśleć i patrzeć co się kupuje CCC zawsze wychodzi drożej...

  4. #4
    Kris
    Gość

    Domyślnie

    Kupując samochody z roczników 2005 w górę można spokojnie interesować się autami krajowymi (kupionymi w PL). Szczególnie jeżeli chodzi o modele dość popularne.
    Bariera w ogromnych brakach wyposażenia miedzy dwoma identycznymi autami już dawno zaniknęła.

    Oszczędzasz sobie stres i czas na załatwianie wszelkich formalności. No ale w Polsce ciągle panują dziwne pokomunistyczne przyzwyczajenia

  5. #5
    vlad
    Gość

    Domyślnie

    Jeśli o mnie chodzi to wyposażenie to raczej trzeciorzędna sprawa. Poprostu widziałem parę interesujących mnie aut pochodzenia hiszpańskiego zarówno na allegro jak i mobile.eu i stąd moje pytania.

    @jcmcwed
    Możesz wyjaśnić istotę przekrętu z tymi hiszpańcami, bo jakoś nie rozumiem? Co sprawdzić by być pewnym że coś jest nie tak ze stanem prawnym auta?

  6. #6
    jcmcwed
    Gość

    Domyślnie

    A co tu tłumaczyć...
    przypadek 1:
    - zajęcie komornicze... w 99% przypadkach auta używasz dalej, w dowodzie nic nie ma itp. jedynie podpisujesz oświadczenie, że nie sprzedasz itp... są tacy co sprzedają "na wschód" bo myślą, że tu 3-ci świat i nik się nie dowie...

    przypadek 2:
    - w 90% banków jak bierzesz niewielki kredyt na auto albo wpłacasz ponad 50% jako wkład własny, to banku nie ma w dowodzie, zachowanie sprzedającego jw.

    przypadek 3:
    - kupujący płaci za auto jakąś część w gotówce, a resztę w postaci czeku, ale bez pokrycia... w Hiszpanii, Francji i Portugalii... AC pokrywa taką szkodę jednocześnie szuka auta "jako kradzionego".... zachowanie sprzedającego jw.

    Od dawna zgadzam się ze stwierdzeniem przedmówcy... w przypadku krajowego wiesz kogo szukać, a tak bujaj się po Hiszpanii itp...

    W przypadku sprowadzonego:
    - trzeba sprawdzić wszystkie papiery,
    - trzeba wiedzieć jakie papiery sprawdzić...
    - trzeba trafić na sprzedającego, który pokaże papiery...

    Z tego co piszesz szukasz auta CCC więc życzę powodzenia w sprowadzaniu na własną rękę...
    Masz na forum parę osób, które się tym zajmują i jak na razie mają dobrą opinie ale auta w ich ofercie to nie CCC, bo jedno wyklucza drugie...

  7. #7
    vlad
    Gość

    Domyślnie

    Czyli jak rozumiem jednym słowem takie auto niezależnie od rodzaju przekrętu jest traktowane jak kradzione i mogą któregoś dnia zapukać smutni panowie w jego sprawie?
    Nie szukam ceny, tylko bezwypadkowego i w miarę młodego auta, bo starego szrota już mam i więcej nie chcę i bynajmniej do Hiszpanii, ani w ogóle za granicę się po auto nie wybieram. Szczerze mówiąc nie chciałoby mi się ruszać po auto dalej niż 50-100km - co niestety oznacza przebieranie w morzu "okazji" z Radomia, Gostynina i komisów na Modlińskiej . Czemu wszyscy od razu tak podejrzewają, jak kogoś zwyczajnie ciekawi jakiś temat.

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •