No właśnie, oba wpisy (confuse, rudek) równie podejrzane
No właśnie, oba wpisy (confuse, rudek) równie podejrzane
widze sami znawcy motoryzacji ludzie biora 500 stow za wyjazd po auta do niemiec,holandi,belgi i w ch..j placy jezdza,pojezdzijcie po z*****h w polsce za autami to was wszystkich poprostuje to zmienicie zdanie,ze z takimi firmami w polsce oplaca sie jechac w miejsca tam gdzie jezdza wszyscy,chyba ze ktorys jest tu taki kozak na tym forum to przejade sie z nim zobaczymy co pokaze czekam na propozycje. bo *******y pisac to kazdy moze a w praktyce to wszystko inaczej wyglada.tylko w polsce i we wloszech auta sa najtansze i maja najmniejsze przebiegi polecam mobile de strone zna kazdy pewnie.a teraz cos dla normalnych.auta w belgi uszkodzone kupuje sie przez pol ceny taka jest zasada jak chodzi o auta nowe i mlode roczniki.
Ostatnio edytowane przez Sherlock ; 11-04-12 o 19:05 Powód: język
Taaa i place w niemcowni na pocz Niemiec, gdzie sami śniadzi mają komisidła, niewiele różniące się od komisów gostynińskich, gnieźnieńskich itd, czyli wszystko przygotowane dla polskiego klienta, same igły...Daj już sobie spokój, trafienie padaki na takim placyku podczas takiego wyjazdu dla osoby co się nie zna jest jednakowe jak w naszym pięknym kraju, ryzyko maleje jeśli kupujesz od osoby prywatnej, salonu samochodowego gdy ktoś w rozliczeniu wystawił itd, a nie placyków podberlińskich gdzie w ogłoszeniach napisy "nur fur export" co w języku białych ludzi oznacza-nie dajemy gwarancji na to auto ze względu na wątpliwy jego stan, a w języku polskim oznacza-OKAZJA< DOBRA CENA< IGŁA< BRAĆ<LAĆ I JEŹDZIC<LALECZKA....tylko deko uzdatnić trzeba będzie.500 stow za wyjazd po auta do niemiec,holandi,belgi i w ch..j placy jezdza
Ostatnio edytowane przez Sherlock ; 11-04-12 o 19:06
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Faktycznie, mój wpis mógł się wydać podejrzany, bo zarejestrowałam się tylko po to żeby ludzi ostrzec przed nimi. Rzadko bywam na takich stronach, ale to co spotkało bliską mi osobę nie mogłam zostawić bez odzewu. Dzisiaj weszłam tylko zobaczyć czy to miało jakikolwiek odzew i jestem mile zaskoczona.
Kto nie chce wierzyć niech nie wierzy, a najlepiej wybierze się na wycieczkę z tymi Panami. Może utrata trochę kasy i masa nerwów pozwoli uwierzyć. Samochody, które mój znajomy chciał kupić wciąż stoją na aukcjach. Nawet nie pofatygowali się żeby je ściągnąć. Faktycznie ludzie kupują z nimi samochody, bo robią wodę z mózgu na placu przy zakupie. "To Pan sobie wymieni, malowanie kosztuje tyle, a tyle wiem, bo siedzę w tym biznesie. I tak Panu zostanie z 5 tys. w kieszeni za ten rocznik". I co człowiek sam, bez nikogo "swojego", o małej asertywności nie kupi?
O jakie dowody prosicie? Niestety fotorelacji z wyprawy nie posiadam, bo człowiek jechał po samochód a nie na zwiedzanie. Pytajcie a odpowiem
Za wiele -confuse- nam nie odpowiesz bo nie masz tzw.dowodów ......zawsze będzie to podciągane przez opisanego jako wredne działanie konkurencji choć akurat inne namacalne dowody wskazują iż dobrze zrobiłaś/eś .
To nie jest odosobniony przypadek i na każdej giełdzie samoch. jest kilku podobnych organizatorów wycieczek po auta
Jakoś kiepsko ich ubodły ostre i bardziej cięte wypowiedzi kolegów ( pewnie są przyzwyczajeni do takich ) .....ale oni wiedzą , że Ci co "krzyczą" są najmniej groźni ....bardziej niebezpieczni są ci co wiedzą o co w tym całym procederze chodzi
....a zawsze chodzi o kasę - taką na 100% bez zbędnego ryzyka
Kiedyś również nikt nikogo nie zmuszał do ....gry ...na skrzynkach po owocach czy gazecie na ziemi.
Wolny Kraj ....wolny wybór
Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny
Jedyne co mnie w tym wszystkim teraz zastanawia to jak to jest możliwe, że przed wyjazdem szukałam opinii o nich i nic konkretnego znaleźć nie mogłam. Gdybym cokolwiek znalazła to znajomy nie jechałby pół Polski żeby się naciąć. 500zł wyjazd z nimi, z 200zł dojazd do Tych, jedzenie i spanie więc 1000zł nie jego. Ale 100 stron o profesjonalizmie i świetnej obsłudze przekonało. Wyszliśmy z założenia, że jak jest dobrze to nikt nie chwali, ale jak jest źle to automatycznie pojawiają się posty o tym. Niestety, nie zadziałało w tym przypadku.
A znasz kogoś kto gdy głupio wtopi kasę to rozgłasza o tym fakcie wszem i wobec???
I to jeszcze facet ...co to w życiu się nie przyzna do dwóch rzeczy - że jest kiepskim kierowcą i kiepskim kochankiem ...i trzeciej ostatnio - że ujowo kupił auto
Nawet wpisy tych zadowolonych da się odróżnić od tych co to tylko za reklamę robić mają ....taki grafik
Pewnie mała to pociecha ale nie Wy pierwsi i na pewno nie ostatni .....już pewnie tam nowi na wyjazd po upatrzoną "okazję" się szykują .
Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny
Carl23 napisał: "To Adaś, skoro mówisz że nie ma w tej bajce smoków to masz te 200 aut na placu, czy wodę z mózgu robisz ludziom?Znając życie to wpadłeś do komisu w NL, popstrykałeś fotek i słodzisz jakie to autka super możesz zwozić...Ja cenię sobie kreatywność, ale prawdomówność bardziej."
Jeśli posądzasz mnie o robienie ludziom wody w mózgu - to wcale się nie dziwię - najpierw trzeba się nauczyć czytać!!! Widzę, że u Ciebie trochę krucho z ta umiejętnością. W prezentowanych przeze mnie ofertach wszędzie widnieje informacja, iż są to samochody do sprowadzenia i fizycznie na miejscu nie mam 200aut. Ja proponuję klientom wyjazd po samochód do Niemiec, Holandii i Belgii a żadne prezentowane ogłoszenie: nie stanowi oferty handlowej. Jest bardzo wielu zadowolonych klientów ale jak wszędzie czasem trafi się i niezadowolony, czego przyczyną może być milion powodów - niestety wszystkim nie da się dogodzić - tak jak i w Polsce tak i na Zachodzie również. Proszę wybaczyć iż nie dałem się doszczętnie zbluzgać przez niektórych na tym forum - i niestety się zarejestrowałem aby też w jakiś sposób się obronić przed oszczerstwami.
Najpierw to trzeba nauczyć się wystawiania ogłoszeń-otomoto jest portalem do wystawiania ofert pojazdów które chce się sprzedać, do reklamy swoich usług przewozowo-zakupowych są inne portale, a więc robisz wodę z mózgu ludziom, skopiowałeś sobie formułkę, która myślisz, że załatwia temat. Ja potrafię czytać ze zrozumieniem aż za bardzo i wchodząc na portal z ogłoszeniami aut do sprzedaży tego oczekuję a nie reklamy gościa co wozi ludzi po auta-i ja Cię o nic nie posądzam tylko stwierdzam fakt, a to różnica. Acha-i skoro już tak mnie pouczasz o nauce czytania, to zacznij od siebie-bo napisałem wyraźnie wodę z mózgu, a nie wody w mózgu, no ale nie wymagam za wiele skoro nie rozróżniasz portalu ogłoszeniowego od portalu z reklamami....
Jeśli nie załapiesz o co chodzi, to obrazkowo Ci przedstawię.
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Confuse napisała: ...bo robią wodę z mózgu na placu przy zakupie. "To Pan sobie wymieni, malowanie kosztuje tyle, a tyle wiem, bo siedzę w tym biznesie. I tak Panu zostanie z 5 tys. w kieszeni za ten rocznik". I co człowiek sam, bez nikogo "swojego", o małej asertywności nie kupi?
Nie wiem skąd pani ma takie informacje? Jeżeli klient jest danym samochodem zainteresowany to oczywista sprawa, że jestem od tego aby mu doradzić. Nikogo nie nakłaniam pod przymusem, że jak już wyjechał po samochód to musi cokolwiek kupić - to absurdalne. Jeśli ktoś chce wiedzieć ile będzie kosztowała naprawa danego uszkodzenia - to nie jestem w stanie precyzyjnie określić mu wszelkich kosztów - zawsze podaję przybliżony koszt naprawy danego pojazdu. Decyzja zawsze należy do klienta a nie jest narzucona z góry !!! A po tym co Pani pisze wydaje mi się, że ktoś z konkurencji namówił Panią na opisanie mojej firmy w ten sposób. A jako uzasadnienie tego mogę powiedzieć, iż niejednokrotnie przez te lata zdarzył się niezadowolony klient i żadnego niepochlebnego opisu na jakimkolwiek forum nie było - a inna sytuacja gdy trzeba komuś zepsuć reputację - wtedy od razu wszędzie pojawiają się negatywne posty i opinie.
Akurat jeśli chodzi o wystawianie ogłoszeń w serwisie otomoto jestem bardzo dobrze zorientowany. I widzę,iż w żaden sposób Ci nie ubliżając Carl23, nie masz wystarczających informacji na ten temat. Portal oferuje możliwość zamieszczania konkretnych ogłoszeń dotyczących sprzedaży danego samochodu jak i również możliwość zamieszczania ogłoszeń prezentujących usługi. Ja osobiście oferuję zarówno usługi jak i również konkretne oferty prezentujące samochody, które można zakupić. Dlatego wykorzystuje portal w odpowiedni sposób według jego przeznaczenia. Nie czepiaj się moich literówek. A ogłoszenie sprzedaży danego samochodu to nie reklama - jak to stwierdziłeś. Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Kris75 ; 16-04-12 o 15:55 Powód: Post pod postem, proszę korzystać z funkcji EDYTUJ.
Moim zdaniem szkoda polemizować ,,,,,,,takie czy podobne wyjazdy są niczym innym jak zarzucaniem sieci na ryby .....no wędkarstwo tylko takie lekko hurtowo-kłusownicze
Uzasadnienie ;
- przynęta musi być w postaci przedstawianej oferty bo bez przynęty nie ma rybek ...
- każdy połów musi się opłacać
- nikt nikogo oficjalnie nie zmusza do wsiadania na kuter
- i nie każdy połów musi być zakończony sukcesem - ( oprócz oczywiście sukcesu finansowego organizatora - armatora )
I może na tysiąc wywiezionych w "morze" są też i setki zadowolonych ....ale my tu o czymś innym piszemy i inaczej rozróżniamy oferty ...nie to Forum
Trzeba będzie się zabrać za uprawianie roli ....skoro uzasadniona krytyka oferty tak boli
Wolny Kraj - wolny wybór - wolność słowa wypowiedzi .
Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny
Dlaczego mam się nie czepiać skoro to Ty pierwszy zacząłeś, a ja niestety jestem zgryźliwy, więc odbiłem piłeczkę...
Co do otomoto, to regulamin mówi:
Ogłoszenie — sporządzone przez Użytkownika ogłoszenie dotyczące sprzedaży Pojazdów, wraz z możliwością umieszczenia zdjęcia, opublikowane przez Otomoto w ramach Serwisu otoMoto.pl.Pogrubiłem, abyś wiedział o czym mowa, dane techniczne któe Ty wstawiasz to dane pojazdów widmo, więc dalej chyba nie ma co komentować...3.2. Treść Ogłoszeń powinna zostać sporządzona poprzez wypełnienie formularza elektronicznego zamieszczonego na internetowych stronach Serwisu otoMoto.pl, w szczególności poprzez podanie: a) danych teleadresowych Użytkownika b) opisu sprzedawanego Pojazdu, c) danych technicznych Pojazdu, d) oczekiwanej ceny brutto sprzedaży.
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Zupełnie nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy skoro w każdym ogłoszeniu dane techniczne są podane. Ale nic nie poradzę, że nie potrafisz znaleźć. Najwidoczniej mimo wszystko masz jakieś problemy ze zrozumieniem. Niby bardzo dobrze czytasz ze zrozumieniem, a jednak dalej nic nie rozumiesz. Może Ty jeździsz pojazdem widmo albo po prostu naoglądałeś się za dużo filmów. Masz szczęście, że jestem osobą, która ma w sobie bardzo dużo aparycji - dlatego nie zamierzam Cie po raz kolejny upominać.
Dużo aparycji? Naprawdę?
http://portalwiedzy.onet.pl/103948,,...cja,haslo.html
Ojej, naprawdę trudno było się powstrzymać
marywilk, nie nabijaj się, być może Pan Adam rzeczywiście aparycji ma w sobie bardzo dużo
Zasadniczo, diametralnie- bynajmniej generalnie
Zgadzam się z andrebarem, szkoda czasu na polemikę...
Zakładka