Jak to zrobić aby nie zostać nabitym w butelke?

[pablos]

Założyłem ten temat aby dowiedzieć się co należy zrobić, aby nie zostać nabitym w butelke. Do rzeczy:

W coraz większej ilości ogłoszeń dotyczących sprzedaży aut zamieszczane są następujące wpisy:

- pisemna ( prawna ) gwarancja pochodzenia pojazdu
- pisemna gwarancja przebiegu
- pisemna gwarancja bezwypadkowości auta

Stąd moje pytania do Was. Czy jeśli na umowie kupna sprzedaży sprzedawca napisze tylko np stan licznika w chwili sprzedaży, oraz napisze, że auto jest bezwypadkowe to taka adnotacja ma jakąś moc prawną jeśli okaże się w późniejszym okresie, że jednak mijał się z prawdą? Jeśli taka adnotacja nie ma mocy prawnej to jak powinna wyglądać taka informacja aby taką moc miała w późniejszym okresie?

[tradelux]

Coraz więcej, bo *****ci uczą się cały czas i tak podglądają co ciekawsze oferty uczciwych firm.
Jeśli chodzi o zapis stan licznika to nic Ci nie gwarantuje, ale przebieg już tak

[Lukas.s]

Jeżeli udowodnisz ze ukrył jakaś wadę to, tak masz prawo do roszczeń. W praktyce właśnie udowodnienie winy okazuje się trudne/niewykonalne. Reasumujac: deklaracje sprzedającego jedno, porzadne sprawdzenie auta(i litości ASO to nie wyrocznia- są lepsze i tańsze metody weryfikacji stanu auta) drugie.
Pozdrawiam

[pablos]

Czyli tak naprawdę takie zapisy można sobie między bajki włożyć, bo w praktyce i tak to nic nie da?
Załóżmy taką sytuacje. Podczas zakupu auta na umowie kupna-sprzedaży sorzedawca napisał " gwarancja bezwypadkowości ", po czym po jakimś czasie okazuje się, że auto jest faktycznie bezwypadkowe, gdyż ma oryginalny lakier na całym aucie za wyjątkiem kilku punktów które świadczą o tym, że mogło zostać zespawane z 2. Co wtedy?

[Jakoob]

Wymiana/malowanie np. błotnika czy drzwi albo zderzaka i grilla jeśli konstrukcja nie ucierpiała (pas przedni, podłużnice itd) nie oznacza, że auto jest powypadkowe. Tak wygląda trzeźwa ocena. Niestety jest cienka granica między bez a wypadkowy i jak przyjdzie co do czego Ty powiesz swoje, handlarz swoje. Gdyby Ci podpisał, że na całym aucie w momencie kupna jest oryginalny lakier to co innego. Nie chcę wywołać dyskusji "a jeśli maska była pomalowana to bity?" bo wyjaśniłem to już wcześniej i napisałem teraz obrazowo, żeby pokazać różnicę.