Dla kogo oni piszą te bajki
"Prezentowany samochód sprowadzony jest ze Szwajcarii co zapewnia bogata wersje wyposażenia oraz doskonały stan techniczny. Jest to kraj niezwykle dbający o bezpieczeństwo. Wszystkie auta są serwisowane w autoryzowanych serwisach samochodowych co zapewnia długotrwale użytkowanie bez ingerencji mechaników w naszym kraju."
Pewnie tak dla 98% tych "ideałów, jedyny taki zobacz jaki SWISS" to jedynie z drugim zdaniem można się zgodzić gdyż faktycznie eksportując egzemplarze po szkodach u siebie Szwajcarzy może i trochę poprawiają bezpieczeństwo Niestety kwestie podatkowe, poza naprawdę nielicznymi przypadkami, czysto ekonomicznie praktycznie wykluczają import z tego kraju normalnych/sprawnych egzemplarzy, stąd zwłaszcza przy egzemplarzach ze stosunkowo niewielkimi przebiegami przeważnie jest to kolejna "okazja" prosto z aukcji ubezpieczeniowej więc weryfikacja stanu blacharskiego u specjalisty szczególnie wskazana
To pytanie czy napewno to ten to mogłoby ewentualnie paść gdyby to był dieselek w kombi w typowo flotowym kolorze i kompletacji ale aż o taką gorliwość trudno Wojtka byłoby chyba podejrzewać żeby chciało mu się szukać zdjęć innego roztrzaskanego egzemplarza, w dokładnie takiej samej kompletacji (nadwozie, kolor, wnętrze, pakiet, felgi itd...) która dla Insignii A jest akurat tutaj niezbyt częsta i typowa, i nawet jeszcze z taką zgodnością szczegółów jak Szwajcarskie numery rejestracyjne
To są zdjęcia wyciągnięte zapewne po numerze VIN z historii powszechnie dostępnych w internecie szwajcarskich aukcji ubezpieczeniowych więc nie ma co liczyć na pomyłkę, poprostu kolejny typowy wypas prosto ze Szwajcarii wyrzeźbiony w powiatach wschodniego Polandu
Zakładka