Ja bym nie kupił dlatego, że moim zdaniem marka przeszacowana. Są pewne auta które kosztują na rynku wtórnym dużo więcej, choć nic pragmatycznego tego nie uzasadnia - a tu rządzi prosta zasada, zobaczysz i "chcesz to mieć" a to rodzi popyt, więc i ceny są jakie są. A Toyota to jakiś ewenement, bo (zwłaszcza dziewczyny) jak tylko zobaczą to zaraz "muszę to mieć" - pewnie nigdy nie zrozumiem fenomenu tego zjawiska. Bo przecież gdybyś miał kupić nowy to pewnie wolałbyś iść do konkurencji - bo po co przepłacać za te same parametry? Ale jak używany to już musi być Toyota i to się nakłada - bo ktoś musi kupić nowy żeby potem się o niego na giełdzie zabijali, ludzie kupują nowe Pandy ale używane to już Yarisy a na Pandę nie spojrzy
I jak potem Yarisy mają być tanie jak każdy szuka używanego a nikt nie chce kupić nowego?
Zakładka