Jeep Grand Cherokee 2005r - Ostrołęka - nr VIN: 1j4gr48k35c696094 [UWAGA!]

[Kris75]

Ma ktoś ochotę na ładnego, sprawnego technicznie i w dodatku wg handlarzyny BEZWYPADKOWEGO Jeepka?
To musi wiedzieć, że ten Jeep zaliczył niezłe ***.






http://otomoto.pl/jeep-grand-cherokee-C21878750.html











A tak wyglądał w USA...:

HISTORIA POJAZDU

Raport problemow

Insurance loss title or probable total loss record(s)
Odometer problem title record(s)
Salvage title or salvage auction record(s)

Historia stanu licznika w milach
Data odczytu Stan licznika

2005-08-22 4
2006-07-17 13,755

Historia pojazdu
Rekord z dnia Szczegoly
2005-08-22 TITLE (Title #:62329676) (Lien Reported)
2005-09-02 REGISTRATION EVENT/RENEWAL2006-07-17TITLE (Title #:62329676) (Lien Reported)
2006-08-04 REGISTRATION EVENT/RENEWAL
2006-08-29 TITLE (Title #:62329676) NOT ACTUAL MILES SALVAGE POSSIBLE TOTAL LOSS - VEHICLE TITLED/REGISTERED TO AN INSURANCE COMPANY

Najlepsze jest, że CARFAX oprócz problemów z licznikiem jest ... w miarę ok:

Odometer Check Info
ALERT! Problem odometer records found for this 2005 JEEP GRAND CHEROKEE LAR/COL/FR.*
AirBag Check Info
GOOD NEWS! An Airbag Deployment has not been reported to CARFAX.
Carfax Records Info
IMPORTANT! The CARFAX database contains 7 important vehicle history records on this 2005 JEEP GRAND CHEROKEE LAR/COL/FR that may confirm a clean history or uncover potential problems. Order the CARFAX Vehicle History Report to see all the information reported on this vehicle.

Info dzięki kolegom z www.bezwypadkowy.net

[pawel_tzk]

Sprzedający jest drugim (nie licząc importera) właścicielem w PL, jest świadom uszkodzenia lewej strony pojazdu i o tym również informuje w rozmowie telefonicznej. W tym przypadku mamy do czynienia ze swoistym zmniejszaniem uszkodzeń auta idącym za zwiększającą się liczbą właścicieli. I tak oto szanowny Pan wie o wymienianym lewym błotniku. Aczkolwiek zapewnia o pełnej sprawności technicznej, tak jak zresztą ujęte jest to w ogłoszeniu.

[tradelux]

No to ładny dzwon. Jak kupował auto to nie było już 4x4
Później jak się mówi uczciwie o lakierowaniu porysowanego elementu, to ludzie mają takie obrazki przed oczami przez telefon i nawet nie chcą widzieć zdjęć...

[Sherlock]

Sprzedający jest drugim (nie licząc importera) właścicielem w PL, jest świadom uszkodzenia lewej strony pojazdu i o tym również informuje w rozmowie telefonicznej. W tym przypadku mamy do czynienia ze swoistym zmniejszaniem uszkodzeń auta idącym za zwiększającą się liczbą właścicieli. I tak oto szanowny Pan wie o wymienianym lewym błotniku. Aczkolwiek zapewnia o pełnej sprawności technicznej, tak jak zresztą ujęte jest to w ogłoszeniu.

Co Wy wszyscy z tymi rozmowami telefonicznymi ??
Przecież czytając ogłoszenie jesteśmy celowo wprowadzeni w błąd co do bezwypadkowosci auta

[Kris]

Sherlock z rozmowy telefonicznej dowiesz się najwięcej. Nie każdy chce/ma ochotę tworzyć opis na dziesięć stron i wymieniać wszystkie plusy i minusy.
Uważam,że nie można od razu skreślać danej osoby tylko dlatego,że zaznaczył magiczną opcję Bezwypadkowy (nie mam na myśli tu w/w Jeepa-a bo to inna bajka, a całokształt)

Obecnie mam pod domem samochód w którym będą malowane 3 elementy (dwoje drzwi i zderzak) są zarysowane w dolnym partiach po całej długości po otarciu o słupek oddzielający miejsca parkingowe. Zrobiłem zdjęcia jak samochód wygląda na chwilę obecną,kupujący dostanie całą dokumentację fotograficzną,rachunki etc. oraz zostanie poinformowany co i jak wyglądało. W opisie z pewnością zaznaczę opcję BEZWYPADKOWY ponieważ samochód taki jest.

[pawel_tzk]

Co Wy wszyscy z tymi rozmowami telefonicznymi ??
Przecież czytając ogłoszenie jesteśmy celowo wprowadzeni w błąd co do bezwypadkowosci auta

Podzielę rację Krisa, co do informacji ''bezwypadkowy'', poza tym dyskutując na temat tego terminu spędziło się już niejedną godzinę, ale nie o tym.
Jeżeli chodzi o telefony, to staram się poniekąd zgłębić i rozszerzyć daną informację, jak widać z różnym skutkiem. Akurat w tym przypadku mocno nie naciskałem na właściciela jeepa, serce mam miękkie, a jest to prywatny właściciel, dodatkowo 5 woda po kisielu od magika który to auto składał. Inna sytuacja jest w przypadku wszelkich komisów, tudzież importerów od których auto wychodzi bezpośrednio po odpicowaniu. Efekty.. mniejsze lub większe, w każdym bądź razie mam nikłą nadzieję, że gdzieś głęboko w tych cwaniackich główkach zakoduje się informacja, że ktoś jednak patrzy im na ręce. Podczas rozmowy nie ujawniam skąd posiadam tego typu informacje, ani też nie podaję nazwy portalu. Jeżeli jednak uważasz, że w jakikolwiek sposób działam na szkodę serwisu to niezwłocznie zakończę te podchody.

[Sherlock]

Paweł...sorry...ocipiałeś ??? na jaką szkodę serwisu Ty działasz,?? skąd taki wniosek ci się urodził to ja już nie zrozumiem,,,,
Sprzedawca Jeepa wprowadza w błąd,,,,,opcja bezwypadkowy sama się nie zaznaczyła i to tyle (auto nie było porysowane,,,)

EDIT:

a jest to prywatny właściciel, dodatkowo 5 woda po kisielu od magika który to auto składał.

Może tak , może nie...
http://motogielda.interia.pl/jeep-li...C21879118.html też nie "ruszane" auto...

[carl23]

a jest to prywatny właściciel, dodatkowo 5 woda po kisielu od magika który to auto składał. Inna sytuacja jest w przypadku wszelkich komisów, tudzież importerów od których auto wychodzi bezpośrednio po odpicowaniu.

Bardziej mi to wygląda na firmę "Śwagier i spółka", na zasadzie-ściągamy,klepiemy,sprzedajemy,zarabiamy...

[pawel_tzk]

Sherlocku ile głów tyle pomysłów, sam nie mogłem dojść w jakiż sposób mogłoby to negatywnie wpływać na działanie portalu. Prawdopodobnie opacznie odebrałem Twoje słowa, tak to już bywa z treścią pisaną. W każdym bądź razie fajnie że wsio się wyjaśniło i dalej ze spokojnym sumieniem mogę załazić za skórę specom od przywracania ''salonowej świetności''.

p.s do ocipienia jeszcze mi daleko, chociaż z każdym kolejnym rokiem małżeństwa, coraz bliżej..

[mk2k4]

Przepraszam,ze sie wtracam ale Wy chyba niezbyt macie pojecie o samochodach (przynajmniej niektorzy) . Te auto jest naprawde niezbyt uszkodzone, i bardzo mozliwe ,ze jesli zostalo dobrze naprawione to nie odbiega jakoscia od auta bezwypadkowego...
Tyle w temacie. Jesli ma ktos problem z tym to powinien pojechac do serwisu na test i po sprawie. Byc moze podczas naprawy nie uzyto nawet spawarki...
Aha nowe auta to sa w salonach i cena tez jest odpowiednio wieksza...
Jedyny problem jaki tu widac to przebieg byc moze zanizony niestety

Z pozdrowieniami


PS wymianie podlegaja :
Maska, blotnik, lampa,pas przedni , polos , amortyzator , zwrotnica , zacisk , przewod hamulcowy i kolyska.
Po wymianie tych elementow pojazd powinien jezdzic jak bezwypadkowy, aha zwrocie uwage,ze nawet poduszka nie wystrzelila...
PS II Gdyby w polsce jezdzily by same auta bezwypadkowe mysle,ze duzej czesci z nas nie bylo by na nie stac bo poprostu byly by bardzo drogie !!!

[Lukas.s]

aha zwrocie uwage,ze nawet poduszka nie wystrzelila

http://i1130.photobucket.com/albums/...5C696094/5.jpg

Nie przejmuj się, nawet bezwypadkowe się nie sprzedają obecnie

[carl23]

Przepraszam,ze sie wtracam ale Wy chyba niezbyt macie pojecie o samochodach (przynajmniej niektorzy) . Te auto jest naprawde niezbyt uszkodzone, i bardzo mozliwe ,ze jesli zostalo dobrze naprawione to nie odbiega jakoscia od auta bezwypadkowego...

Chyba Ty masz blade pojęcie na temat terminologii, skoro jest zaznaczone że bezwypadkowe to takiego się oczekuje, a nie towaru "nie odbiegającego od auta bezwypadkowego", czyli wychodzi takie PRAWIE bezwypadkowy, a prawie wiadomo jaką robi różnicę...

Jak dla mnie cofka, wywalona poducha, rozpiżdżony przód-to nie jest bezwypadek tylko KŁAMSTWO z którym tutaj walczymy, wystarczyłby oryg przebieg, wpis że auto miało kolizję ale zostało poprawnie zrobione i tyle-CIĘŻKO?

Przez takich cwaniaczków to rynek jest jaki jest, bo jakby pisało się prawdę, to bydlęta zaakceptowałyby że nie ma samych bezwypadków, a jak się wciska za psie pieniądze ciemnotę że auto serwisowane, bezwypadkowe itd, to nie sprzedają się ani te IGŁY ani dobre auta, a przecież wystarczy napisać prawdę i klient sam oceni czy chce za 10 tyś po przejściach czy za 13 bez przejść...

[mk2k4]

Bezwypadkowych to chyba nie ma, jesli by brac w takim znaczeniu. Mi chodzilo tylko,ze auto jest niegroznie uszkodzone a co do licznika to sami nie wiemy jaka dokladnie jest przyczyna "NOT ACTUAL"


Pozdr

[asewqt]

....Jesli ma ktos problem z tym to powinien pojechac do serwisu na test i po sprawie. Byc moze podczas naprawy nie uzyto nawet spawarki..

co za bzdury - czy dla Ciebie słowo nic nie znaczy? NIC? Samochód jest po wypadku a Ty twierdzisz, że można go nazwać bezwypadkowym?
Według Twojej logiki powinieneś trafić w serwisie na na teście na takie samo podejście: samochód postałby na parkingu ze 2 godz. a serwisant bez sprawdzenia wypisałby co mu przyjdzie do głowy.
Później podjechałbyś na stację benzynową w tam w dystrybutorze z ON byłaby PB - trudno mówi się - napisali ON a było PB - co za różnica - tylko słowa. Jak byś zapchał w końcu furę do domu (assistance zamiast 200 na rachunku wpisałoby 400 - a jak - słowa nic nie znaczą) to spotkałbyś żonę z sąsiadem - przecież te wierniejsze i uczciwe są droższe - takie życie. Zadzwoniłbyś do kumpla żeby wyskoczyć na piwo (boję się co to za kumple gdy na ******wo tak się reaguje) a kumpel mówi - jestem w pubie za godz. - oczywiście nawet by tam nie zajrzał). No i w końcu może czymś nauczony gdybyś chciał zgłosić furę albo CPN na policję - sprawa trafiłaby do kosza zaraz po Twoim wyjściu z posterunku... resztę sobie dopisz.

[mk2k4]

Ja tylko mowie jak jest.... Po co ten atak, fakt bezwypadkowy nie powinno byc napisane.

NADMIENIE JESZCZE RAZ - " NIE JEST DUZO USZKODZONY " !!! Czasem jest tak ,ze ktos go kupil i nawet nie zna jego historii i nie ma co na czlowieku psow wieszac.

Pozdr