Tytan dzięki za info, mógłbyś jakoś rozwinąć temat, bite było?
Tytan dzięki za info, mógłbyś jakoś rozwinąć temat, bite było?
Kupisz raport,będziesz wiedział...
nie wiem czy bite tam sa czynnosci serwisowe i przebiegi, czasem jest naprawa blacharska jeśli w ASO było robione
no tak, ale tyle wpisów to już daje trochę do myślenia, dzięki Tytan
Żebyś chociaż raz zobaczył historię 11-letniego Opla to wtedy możemy podyskutować o ilości
dla porównania 5 letnia insignia może mieć średnio 30 wpisów a bywały takie po 50
Ostatnio edytowane przez Tytan ; 07-09-16 o 13:27
Ja po woli odnoszę wrażenie że za dużo informacji poda to jest gorzej niż jakby nic nie pisać
Malowany = dzwon
Duzo wpisów w historii = psuł sie
Ryski = zaniedbany
Nowe opony = duzo jezdzil
A to wszystko przez "barierę" całych 20 polskich zlotych... :/
no nie mam porównania ile powinno być wpisów w 11 letniej astrze, rozmawiałem ze znajomym co zna się bardziej na samochodach, to twierdził, że to sporo, ale dzięki Panowie teraz wiem, że nie ma co się tym sugerować
ehh ciężko kupić jest samochód, nawet bardzo, unfaller daj znać jakbyś coś wiedział odnośnie tej astry
Nie wiem od ilu postów widać stopkę, ale u Tytana w podpisie jest wszystko na ten temat
aha, ok no to już wiem, gapa ze mnie to powinno być w stopce wytłuszczonym drukiem Panie Tytan będę się kontaktował zatem
Niedawno oglądałem 8 letnią astrę z przebiegiem 70 tys. km, nie policzyłem wpisów, ale po wydrukowaniu było ich na 3 strony A4, dla mnie to pasowało. Raz w roku przegląd, dwa razy w roku wymiana opon, wymiana żarówek, napełnianie klimatyzacji i różne inne drobiazgi były robione w ASO. Szkoda tylko, że miernik na żadnym elemencie nie pokazał poniżej 200 um, najbardziej nie podobał mi się próg i dach.
Słuchajcie mam jeszcze pytanie odnośnie tej astry i nie tylko, w ogłoszeniu wyczytałem: "Faktura VAT/ MARŻA" czy dobrze rozumuję, że sprzedawca (komis) nie zapłacił 23% podatku VAT i skarbówka będzie mnie za to ścigać? Jest jeszcze kwestia "Możliwość jazdy na kołach po wcześniejszym wykupieniu ubezpieczenia"- wiem, że to pic na wodę jest, ale mam pytanie jak przetransportować taki sprowadzony samochód (nie chodzi przez granicę, tylko taki który jest w Polsce i ktoś sprzedaje), czy rozwiązaniem jest tylko laweta? Czy istnieje możliwość wyrobienia jakichś tablic tymczasowych żeby jechać na nich?
Zakładka