A swoją drogą,jak widać-da się coś wskórać w beznadziejnych przypadkach.
Wiele osób w tym temacie pisało ''nie warto'' ''nic nie zdziałacie'' ''Dalej podtrzymuje to co napisałem kilka postów wyżej... Życzę wam z całego serca powodzenia,a szczególnie Tradeluxowi bo "wtopił".$$$$ ale boje się,że sprawa skończy się jedynie na wysyłaniu pisemek w obie strony... Do sądu nawet nie ma po co iść bo koszty udowodnienia świadomego zatajenia wady przekroczą wartość tej naprawy...''
Koleś zaczął trząść portkami skoro poszedł do radcy (w co szczerze wątpie
Warto próbować.
Zakładka