Witam.
Pożegnałem właśnie swojego A6 C5 Avanta.
Chciał bym kupić auto nie mniejsze, bo bardzo mi się ta pakowność przydała. Zależy mi, by autko było bezpieczne. Najchętniej benzynę, codziennie robię około 22km w terenie za miastem. Do niedawna wydawało mi się, że Mazda 6 będzie super. Naczytałem się o rdzy i chyba boję się takich przygód. Podoba mi się bardzo Avensis, tam z kolei pułapki w postaci silników 1AD 2AD z aluminium i 1,8VVTI z problematyczną uszczelką. No i nie będzie opcji zagazowania benzyny. Najmniej niespodzianek szykuje (prawdopodobnie) Volvo V50, ale może czegoś nie doczytałem?
Może powinienem zresetować swoje kryteria wyszukiwania?
Może powinienem zainteresować się samochodami francuskimi? Im więcej czytam, tym większy mam mętlik w głowie. Napiszcie mi proszę co o tym sądzicie?
Bardzo mi zależy na tym, by autko było możliwie bezawaryjne....jak wszystkim zresztą
Zakładka