Widze, kolega spal, jak bylo czytanie ze zrozumieniem na polskim w podstawowce
Widze, kolega spal, jak bylo czytanie ze zrozumieniem na polskim w podstawowce
Ludzie sprowadzają badziew bo inni ludzie badziew kupują.
Kolego vandergraaf - jak Ci nie zależy na marce/modelu to szukaj czegoś innego. Ja za dobrą, sprowadzoną A4 B6 z pełną fakturą, ori lakierze i 233tkm dałem 23000zł, oczywiście ciągle wymagała solidnego pakietu startowego żeby to zaczęło jeździć tak jak ja bym chciał. Za tyle co szukasz po prostu nie ma siły żeby znaleźć coś lepszego niż opisujesz Nie chcę być złośliwy - Ty próbujesz nie tyle być lepszy od sprzedającego... Ty chcesz być lepszy od praw rynku Inna sprawa i tu się zgadzam, że ten w PL jest kompletnie zdegenerowany Komercyjnie np. na mobile.de nie ma co szukać dobrej małyszówki bez 5 tysięcy euro, wiadomo Ci co biorą hurtowo mają taniej ale też nie wyrywają ich za 100 Władysławów Jagiełło...
Powodzenia w szukaniu, pisz jak postępy
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Panowie skoro poruszacie temat "malyszowek" mam takie pytanko ile trzeba wydac za 1.8t w avancie w miare dobrym wyposazeniu?
Pakiet startowy, tak jak i oplaty importowe moge sfinansowac z innego budzetu, w tej materii akurat nie ma problemu.
ok 25 000
Benzynowe silniki widze ze bardziej trzymaja cene niz klekoty
Coraz wiecej widze malyszowek ze szwajcarii ale to chyba nie za dobry kierunek mimo opisow o stanach aut ze wzgledu na wnikliwe przeglady okresowe
kolego założ temat w innym dziale jak chesz jakies info bo to jest lekkie zaśmiecanie wątku .
wlasnie mialem zakonczyc temat tu zeby koledze nie zasmiecac. dz za info
W B6 1.8T cena zależy od tego czy chcesz BEX-a 190 koni czy wystarczy Ci 163? Jeżeli chcesz to pierwsze 25 tys. za mało na zdrowy samochód.
Miałem przyjemność/nieprzyjemność sprawdzania B6 1.8T z 2002 roku za cenę mniejszą niż 20tys. było co robić, szyby z roczników jak w kalejdoskopie, części malowane wymieniane - źle spasowane, elektryka średnia ale jak sprzedający po tym powiedział że za 17 500 odda auto to kupujący kupił cenę
Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.
Można kupować jak mój kuzyn- "Małysz" 2001 2.0 multi za 13 tysi- On ma już piąte auto w posiadaniu, a ja cały czas to samo Dodatkowo zachorował na mesia slk chyba 1997, więc pewnie zakupi kolejną minę w "dobrej kasie"... KU PRZESTRODZE !!!
vandergraaf - Ja bym się wstydził oglądać małyszówki w cenie poniżej 20tyś zł przy Twoich wymaganiach, szczególnie że twierdzisz że jesteś przy kasie... Przecież więcej wydasz na dojazdy, tracisz cenny czas (kariera), denerwujesz się (wiadomo że w tej cenie to są pod męczone trupy ale sprzedający piszą że są OK bo by nie sprzedali). Nie licz na okazję, zapłać godziwą cenę dostaniesz godziwe autko.
Zakładka