Na ile możliwe jest sprawdzenie stanu silnika 1.5dCi w używanym aucie?

[KeeperPL]

Mam prośbę o wyjaśnienie nurtującej mnie od jakiegoś czasu sprawy:

na ile możliwa jest weryfikacja stanu silnika i osprzętu podczas kupna używanego samochodu z silnikiem 1.5 dCi ?
To co odstrasza mnie oraz - z tego co czytam - wielu innych ewentualnych nabywców od aut napędzanych olejem jest ogrom kosztów związanych z naprawami kilku wyjątkowo awaryjnych i drogich elementów silnika i jego osprzętu.

W moim przypadku, przy Megane III są to głównie:

1. panewki z których poprawną pracą Renault nie poradził sobie nawet przygotowując specjalną wersję do testów długodystansowych dla magazynu AutoŚwiat (czerwiec-sierpień). Był to wprawdzie 2.0 dCi w lagunie ale jednak wiele czytałem o podobnych problemach w Megane... [w najgorszym wypadku cały silnik do wymiany]
2. wtryski - mimo gwiezdnych simensów zamiast delphi [1400 zł]
3. turbosprężarka [2500 zł]
4. koło dwumasowe [2500 zł]
5. filtr FAP - choć można dostać egzemplarze już bez tego wynalazku [usunięcie ~800 zł]

Opierając się na wiedzy wyczytanej to problemy pojawiając się zazwyczaj w okolicy 100 - 150 [tyś. km] czyli dokładnie takiej jak większość sprzedawanych na otomoto.pl meganek - dieseli.
Rozumiem zaletę posiadania takiego diesela od nowości - przez te sto czy sto pięćdziesiąt tysięcy kilometrów "zarobi" na wymianę tych elementów w porównaniu z benzyną ale biorąc taką używkę w tych niepewnych okolicach przebiegów narażamy się z marszu na mało ciekawy bonus w postaci potrzeby władowania w nowo zakupione auto dodatkowych 20% wartości samochodu.

Stąd właśnie pytanie - na ile odpowiednie warsztaty są w stanie zweryfikować stan poszczególnych, wyżej wymienionych elementów ? Oszacować, choćby pobieżnie, ile jeszcze da się na nich przejeździć zakładając średnie zużycie. Czy te sławne panewki i ich przekręcenie nie zniszczy wału albo całego silnika kilka miesięcy po kupnie...

Podobne pytanie zadałem pewnej trójmiejskiej firmie która zajmuje się inspekcjami i otrzymałem odpowiedź:

Wymienione przez Pana elementy zostają sprawdzone podczas jazdy testowej które może ujawnić symptomy usterek tych elementów. W opcji PREMIUM podłączamy pojazd pod komputer który również może pokazać błędy wiążące się usterką filtra cząsteczek stałych.

tyle tylko, że w przeciwieństwie do tego Forum, nie do końca pewien jestem obiektywności takiej odpowiedzi od pracownika firmy w której interesie leży sprzedaż usług / nawiązanie współpracy. Poza tym - dużo "może"...



dzięki

[czeslaw555]

jak czytałeś Auto Świat to zapewne przeczytałeś że panewki sprawdzili w Lagunie (2.0) III dopiero po rozebraniu silnika....bo silnik chodził bdb. nie było żadnych objawów czegoś złego, wszyscy byli zaskoczeniu że są wytarte ponad przeciętnie...
Wtryski można podpiąć się kompem i sprawdzić ich korekty, pełnej wiedzy w ten sposób o ich stanie nie uzyskasz, ale coś tam będzie wiadomo...
Inne sprawy da się sprawdzić podczas jazdy,czy działają prawidłowo.
Dwumasy przecież nie będziesz wyciągał żeby określić jej stan ....
Musisz wszytko wyciągać, rozbierać gdy będziesz chciał mieć dokładnie sprawdzone i wiedzę ile to jeszcze może wytrzyma... jednak jest to bezsensu.
Inne metody dają info +-

[mpDante]

1.5dCI w Megane III nie powinien być bardziej problematyczny od innych dieseli. Wtryski, turbo, dwumasa, fap... to rzeczy, które mogą ci się zepsuć w każdym samochodzie.

[KeeperPL]

Tak jak piszesz, rozbierali cały silnik
Obraz jaki mi się rysuje to brak możliwości wyeliminowania trafienia na minę, lekko można zmniejszyć prawdopodobieństwo...

[mpDante]

Na siłę szukasz problemu, w tym przypadku 2.0dCi, które śmigają po 500000km bezproblemowo.

[abezus]

Zasada jest prosta, jeśli nie chcesz mieć w przyszłości problemów z tematami typu dwumasa, turbo, dpf, wtryski, egr... Kupujesz benzynę, pali trochę więcej, natomiast nie ma tylu drogich w wymianie/naprawie części więc w tej kwestii możesz spać spokojnie. O ile się nie mylę renault ma całkiem fajne silniki benzynowe, no może oprócz 2.0 IDE. Moim zdaniem megane 1.6 powinno dać radę, spalanie podejrzewam będzie rzędu 8-9 litrów w cyklu mieszanym, natomiast masz z głowy wszystkie bolączki diesli. Niestety jak to w życiu bywa, coś za coś.

[Tytan]

mialem ci napisac na PW ale musialem zmykać
1.5dci w megane III jest OK na forum megane widac ze niektorzy juz ponad 200 tys maja bez jakich kolwiek porblemow z panewkami itp
FAP nei sprawia zadnych problemow

[wonder]

Miałem osobiście 1.5 dci. Sprzedałem przy przebiegu ok 180 tys. Nie miałem większych problemów. Bardziej martwiłbym się zawieszeniem i układem kierowniczym, ponieważ ciężko zlokalizować gdzie jest problem w tym zakresie. Z silnikiem, sprzęgłem i dwumasą nie miałem żadnych większych problemów.

[Tytan]

przez 120 tys w zawieszeniu wymieniłem tylko łącznik osłone amorków przód (pękają) chociaż tez na wyrost bo luz był bardzo mały,

[Rybnik1990]

cały silnik na cześci pierwsze rozłóż i bd wiedział

[KeeperPL]

Nie wiem na ile jest to realne ale znalazłem w kilku miejscach niezbyt drogi sposób na weryfikację stanu silnika metodą endoskopową.
Oferty takie mają na przykład tu, tu a tu razem z dość dokładnym opisem.
Cena to kilkaset złotych więc nie tak dużo. Jeżeli po sprawdzeniu tego typu można byłoby stwierdzić jaki jest stan panewek i wykluczyć ich przekręcenie się chwilę po dokonaniu zakupu to wyeliminowałbym większość obaw przed kupnem 1.5dCi
Co o tym sądzicie ?

[jogiwrc]

Endoskopem nie sprawdzisz stanu panewek. Żeby sprawdzić panewki, trzeba ściągnąć miskę i odkręcić pokrywę stopki korbowodu. Inaczej raczej nie widzę... chyba że mnie ktoś oświeci

[Tytan]

otóż jak wyżej a to i tak nie gwarantuje że np po miesiącu się jakaś nie obróci, jednak cały czas mówimy o tych ostatnich 1.5dci i tam narazie nie słyszałem o tym...

[czeslaw555]

ale panowie bez przesady , kupujący chce rozbierać cały silnik, proszę bardzo, jak wyjdzie że jest ok, problem jest taki że może zażądać gwarancji na kolejne 150 ty. km bez usterek co wtedy , kto ma dać taką gwarancję ?
Realnie teraz. Działa poprawnie nie ma się do czego przyczepić, kupujesz i jeździsz

[Kris]

Ciekawe który sprzedawca zgodził by się na demontaż choćby skrzyni aby kupujący chciał obejrzeć sobie dwumasę