W październiku minął rok odkąd go kupiłem. Przez ten czas zrobiłem 12000km to coś mogę napisać.
Rok 2007, benzyna 1.8
Po zakupie był wymieniany rozrząd. Wyszło drogo, z robocizną 1000 zl.
Wymieniłem także olej i filtry. Jako, że kupiłem samochód bez opon zimowych to musiałem dokupić. Wybrałem Nokiany, wyszło ponad 1600 zl. Kupiłem go na letnich jeszcze oryginalnych z 2007 r. Bieżnik był ok ale dla mnie opona za stara to kupiłem Michelin z 2012 na felgach aluminiowych za 1200. I to tyle co wydałem na samochód przez ten rok.
(nie wliczając benzyny oczywiście )
Jeździ się przyjemnie. Dużo osób narzeka na stukające zawieszenie w Picasso. Ja nic takiego nie zauważyłem.
Spalanie w mieście 9,5l. W trasie da się zejść do 7l.
Osiągami nie grzeszy, ale dla mnie jest ok.
Jak większości użytkowników Picasso, pękająca pianka siedzenia z boku dopadła i mnie. Nie przeszkadza to więc się tym nie przejmuje.
Wyposażenie ponoć zwykłe, dla mnie to prawie full wersja bez skóry i navi
- 7 poduszek
-centralny zamek
-esp
-czujniki parkowania tył
-Hill Assist
-składające się lusterka elektrycznie
-czujnik zmierzchu, który się nie przydaje
-czujnik deszczu
Więcej rzeczy nie pamiętam
Zakładka