Joooooop
Joooooop
widzę, że forum zostało opanowane przez prześmiewcze lobby importerów samochodów o " jedynie słusznych racjach" , dyktujące ile musi kosztować dane auto
Myślałem że to forum zostało stworzone aby ostrzegać ludzi przed nieuczciwymi sprzedawcami a nie do reklamowania własnych usług.
Przepraszam ale kto tu jest nie uczciwy ??? EFL ??? Tradelux ??? ja ??? czy my wszyscy.
Panie Bodek. Wylej Pan swoje żale ( i wszyscy inni oburzeni forumowym kolesiostwem) w temacie Co mnie wkurza...
Chętnie poczytam narzekania na handlarzy i kolesi z forum. Mam nadzieję,że znajdę również odpowiedź na pytanie - Po cholerę jasną szukacie aut od handlarzy skoro tak na nich psioczycie???
Po co rejestrujecie się na forum i szukacie pomocy skoro sami wiecie lepiej ???
EFL, bo rzeczoznawca wpisał, że to, to, to naprawiane itd. Nie wykupił dostępu do Carfaxu i nie dał zdjęć na aukcje.
Rzeczoznawca ocenia/wycenia dany przedmiot, a nie bawi się w detektywa.
Kris: Pan Bodek jest handlarzem i ma dostęp do ofert poleasingowych. Jest tutaj trochę osób, które taki dostęp też ma i oceni czy na dzień dzisiejszy możliwy jest zakup na gotowo w kraju Q5 3.0TDI z przebiegiem 66tys km w dobrej opcji, bezwypadkowe, nieuszkodzonego za 80tys zł netto po opłaceniu akcyzy (normalnej 18,6%)
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
niech się ktoś ze mną podzieli na pw linkami do aukcji, bo chyba nie mam wszystkich.Q5 3.0TDI z przebiegiem 66tys km w dobrej opcji, bezwypadkowe, nieuszkodzonego za 80tys zł netto po opłaceniu akcyzy (normalnej 18,6%)
W tych co mam, w tej cenie (jeśli mamy liczyć z akcyzą 18,6%) nie realne dostanie q5 3,0 tdi w dobrej opcji i przebiegiem rzędu 60-80 tys km
Lukas.s Opróżnij skrzynkę bo Ci nie mogę wysłać zdjęć tych podłużnic żebyś ocenił czy dobrze wstawiłem - tak po za tematem
Jest coś takiego jak kodeks etyki zawodowej rzeczoznawców majątkowych. W rozdziale II par 6 mówi on:
"Podstawowymi zasadami obowiązującymi rzeczoznawcę majątkowego są: rzetelność, uczciwość, szczególna staranność, bezstronność i zachowanie tajemnicy zawodowej."
Oczywiście każdy ma prawo do własnej interpretacji , ale w mojej ocenie w sformułowaniu o szczególnej staranności zawiera się użycie wyszukiwarki google w celu sprawdzenia ocenianego pojazdu , tym bardziej że większość samochodów z USA ma przeszłość powypadkową. W tym wypadku zdjęcia były ogólnie dostępne , nie trzeba było mieć Carfaxu.
rozumiemy o co Ci chodzi, ale tam nie jest napisane, że grubość powłoki nie odbiega od wartości fabrycznych, tylko są podane inne grubości na elementach wcześniej uszkodzonych. Jemu płacą za wycenę przedmiotu, gdy jest na miejscu- tak jak napisał tradelux, nie za bawienie się w detektywa, równie dobrze mógłbyś oczekiwać wywiadu z poprzednim właścicielem, który opowiada jak woził tym autem dzieci do przedszkola, wspominał rodzinne wypady za miasto itd.Jest coś takiego jak kodeks etyki zawodowej rzeczoznawców majątkowych. W rozdziale II par 6 mówi on:
"Podstawowymi zasadami obowiązującymi rzeczoznawcę majątkowego są: rzetelność, uczciwość, szczególna staranność, bezstronność i zachowanie tajemnicy zawodowej."
Poza tym poczytaj np. umowę z motor trade. Wynika z nich, że traktują Cię jako profesjonalistę. Ba, można wysnuć wniosek, że jak masz wątpliwości co do stanu auta to nie licytuj Żadnej odpowiedzialności za wady etc.
@Kris, opróżniona
Zrozum, że auto powypadkowe też ma jakąś wartość i w tym przypadku tę wartość wycenia rzeczoznawca (odejmuje ileś tam procent w zależności od stanu naprawy).
On ma za zadanie WYCENIĆ, a nie ostrzec itd.
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
sęk w tym, że jak Polak zobaczy na otomoto najtańsze np. q5 za 70 tys pln, które okaże się po wypadku, to potem szuka bezwypadkowego za cenę powypadkowego, i ciągłe narzekania, że w Polsce nie da się kupić normalnego samochodu, że same szroty. a czasem wystarczy zmienić budżet.
Paaaanie co pan mnie to w konia robisz!!!!!
sonsiad kupil rozumisz ygelke za 70 tysi a pan chcesz zebym ja sto zaplacil!? paaaanie ja nie jestem frajer pompka!!!!!
No chociaz kilku z NORMALNYM podejsciem w tym kraju. Ostatnie wypowiedzi Lukas.sa i drempa to kwintesencja rysopisu typowego polaczka, ktory wie najlepiej, ba lepiej niz najlepiej, ale szuka rad na forum.... to juz wiemy kogo sie tyczylo
alesz to żes pięknie i delikatnie ujoł
tak po za tym co ma rzeczoznawca majątkowy do wyceny tej q5 nie mam zielonego pojęcia bo
już cytuje "Rzeczoznawca majątkowy – to osoba fizyczna posiadająca uprawnienia zawodowe w zakresie szacowania nieruchomości nadane przez Ministra Infrastruktury lub jego poprzedników prawnych w trybie ustawy"
auto wyceniał rzeczoznawca samochodowy Panie Bodku tak dla uściślenia o.k ???
I naprawde te 77000 netto to są pineski za Q5 z 2009, żyjemy w Polsce nie w Dubaju
Grzechu, wielkie dzięki za uwagę. Rzeczywiście masz rację, mój błąd. Spójrzmy więc do Kodeksu Etyki Zawodowej Rzeczoznawcy Samochodowego:
" Art 2 Glówne zadania Rzeczoznawcy Samochodowego:
1.Prowadzenie wszelkich czynności i ocen niezbędnych do określenia pochodzenia rozmiarów i wartości szkód oraz weryfikacja kosztów i elementów użytych do napraw dla pojazdów samochodowych, motocykli i podobnych pojazdów
(...)
3. Dokonywanie wycen wartości nowych i używanych, uszkodzonych i naprawionych pojazdów samochodowych.
(...)
Załącznik nr 2 do kodeksu:
Zakres ocen i opinii
Minimalny zakres weryfikacji i usług, które powinny byc wykonane przez Rzeczoznawcę samochodowego obejmuje:
(...)
- ustalenie historii pojazdu i sprawdzenie dowodu ubezpieczenia
- sprawdzenie poprzednich szkód (w celu zebrania danych o pojeździe i uniknięcia ******w) "
Tak więc chyba rzeczoznawca powinien bawic się w detektywa .
Ale abstra***ąc od powyższego ,tak na zdrowy chłopski rozum weźmy np dwa audi q5 z 2009 z podobnym wyposażeniem i przebiegiem (oba oczywiście warte co najmniej 150k każdy ) jeden po dzwonie jak ten ze stanów (prawdopodobnie bez prawa rejestracji w USA), naprawiony , drugi rownież był uszkodzony - spadł na niego kamień, więc wymieniono maskę i pomalowano. Czy teraz rzeczoznawca bez wnikania w przeszłośc pojazdów jest w stanie ustalic w sposób rzetelny ich wartośc rynkową ? Nie , a przecież do tego jest powołany. Nie trzeba byc rzeczoznawcą żeby przyjsc z czujnikiem i sprawdzic który element był malowany.
pozdrawiam kolegów z forum
Ostatnio edytowane przez PanBodek ; 14-12-12 o 22:53
Zakładka