No cóż , kuzyn powinien zażądać pisemnego uzasadnienia odmowy rejestracji.Na huki go wzięli to chłopina podwinął ogon i dał sobie spokój.NIE! Stanowczo odradzam taka postawę , prawa trzeba przestrzegać.Już kilka razy miałem telefoniczną konsultacje z kierownikami co niektórych urzędów i sprawa szybko się wyjaśniła.A robię to tak:
w przypadku odmowy rejestracji czasowej informuję kierownika , że mam podpisana umowę z klientem na podstawie której za każdy dzień zwłoki za brak rejestracji samochodu, ja jako sprzedający płacę karę w wysokości 200 zł ."Jeżeli nie zarejestruje pan samochodu , to na drodze powództwa cywilnego zaskarżę Pana o zwrot kwoty jaka będę musiał ponieść z tytułu niezarejestrowania auta" I tyle.Działa.
Nie dać się , bo jak każdy ogon podkuli to "oni" do końca dni naszych będą się panoszyć.Delikatnie i stanowczo.Prawo jasno określa warunki rejestracji czasowej.Powołać się na konkretny przepis , a w przypadku odmowy , żądać pisemnego uzasadnienia!
Zakładka