Rozumiem tradi, że maczałeś w tym swoje ręce - w pozytywnym sensie of course? tzn. widziałeś samochód po sprowadzeniu lub nawet go sprowadziłeś?Napisał tradelux
Rozumiem tradi, że maczałeś w tym swoje ręce - w pozytywnym sensie of course? tzn. widziałeś samochód po sprowadzeniu lub nawet go sprowadziłeś?
Rozmawialem z chlopakiem, ktory tym jezdzi. Bral ode mnie 2 auta i wypytywal o tego S-Maxa. Ze sprawdzenia po VINie historia wydawala sie ok. On sobie przetrzepal auto pod katem blacharskim/mechanicznym. Cos tam mechanicnzie powymienial, zeby bylo ok, ale wiecej szczegolow nie pamietam - zadzwon, dopytaj go.
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
tak, poprosiłem o dodatkowe zdjęcia, co było robione itd. zobaczymy.
No i trzeba było tak od początku
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
od początku to zadzwoniłem, rozmawiałem i ściagnalem dokumenty. Teraz drugi rzut - zobaczymy co będzie. Tak trochę martwi mnie ta szybka sprzedaż po zakupie w lipcu...
Ostatnio edytowane przez takietam ; 17-11-14 o 14:47
On wymienia dość często auta - pojeździ trochę i sprzedaje
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
rozumiem tradi ale aż tak często??? rozumiem 1 rok, 2 lata ale 3 miesiące...
Jak brał ode mnie auta - a było z nimi wszystko ok to też potrafił sprzedać po 3-4 miesiącach
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Dżizas....nie ogarniam tego
Ostatnio edytowane przez takietam ; 17-11-14 o 14:47
Mnie samego moje auta nudzą po kilku miesiącach
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
no to jesteś szczęściarzem:-)
Potrzebowałbym jakies info na temat tego silnika 1.8 TDCI - w necie sa niezbyt pochlebne informacje, nawet tu na forum znalałem negatywne opinie i artykuł w auto Świat niezbyt optymistycznie przedstawiający mozliwe usterki i koszty napraw...
No i sprawa sie rypła - auto okazało sie "okazją" a nie okazją...Dobrze ze zleciłem inspekcję a nie jechałem taki kawał drogi, zaoszczedziłem 1 dzień i kilkaset PLN. Samochód okazał sie nie wart ceny za które jest wystawiony, na pewno miał przygody, był w kilku miejscach malowany, z lewego przodu powłoka ma nawet 700 jednostek a z prawego tyłu 830..., szyby z 3 różnych roczników 2006-2008, silnik umyty pod sprzedaż a i tak widać skorodowany osprzęt silnika i uklad wtryskowy, Sprzedajacy nie chciał pokazać ksiązki serwisowej. Wygląda na to ze klient kupił nie swiadomu i chce sie pozbyc albo świadomie i tez chcie sie
pozbyc. Dla mnie sprawa zamknięta szkoda tylko że namiar na auto padł z tego forum, dobrze ze zdecydowałem sie na zlecenie sprawdzenia a nie jechałem osobiście.
Kto robił inspekcję?
o ile np. tylko przednia szyba była z roku 2008 to przy dacie produkcjiszyby z 3 różnych roczników 2006-2008
szyby z roczników 6 i 7 to nic nadzwyczajnego22.01.2007
Żałować nie masz czego, bo tak wyposażonego S-Maxa z tym silnikiem musiałbyś kiedyś oddać za grosze. Lepiej dołożyć i kupić coś co ma chociażby A/C aut
Uprawnienia
|
Zakładka