Auto dla mnie kupione przez znajomego w niemczech - formalności.

[MTX]

Witam, mam pytanie odnośnie formalności samochodu zakupionego w Niemczech.

Znajomy pracuje w Niemczech i ma możliwość kupienia dla mnie samochodu od sąsiada Niemca. Samochodem chcę wracać na kołach z wykupionymi żółtymi tablicami.

Jak to zrobić aby znajomy nie figurował na żadnych umowach i dokumentach, a legalnie załatwił wszystkie formalności na moje nazwisko, bez mojego udziału (umowa sprzedaży, wymeldowanie, załatwienie tablic wywozowych).

Chcę do niego po prostu pojechać i mieć wszystko gotowe, żeby wrócić do Polski. Nie jeździć po urzędach tam na miejscu, bo nie będę miał tyle czasu.

Myślałem, że spisze na mnie umowę z Niemcem, ale podobno przy wymeldowaniu i zakupie tablic eksportowych musi być osoba, która zakupiła samochód i będzie figurować w niemieckim dowodzie rejestracyjnym.

Bo jak to zrobić i czy sobie za bardzo nie utrudniam życia?

[Jakoob]

Niech sąsiad je wcześniej wymelduje. Przyjeżdżasz, kupujesz żółte tablice - potrzebujesz tylko swój dowód osobisty i możesz to zrobić wszędzie na terenie Niemiec, nawet możesz sobie kupić przykładowo w Gorlitz (adresu nie podam bo sam nie handluje autami i nie wiem). Spisujesz umowę i samemu długopisem w dowód rejestracyjny wpisujesz dane auta. Chyba niezbyt trudne

[mpDante]

No, chyba, że ten znajomy to "handlarz", bo nie wiem co za różnica, czy będzie w umowie czy nie? Jak spiszesz umowę na terenie Niemiec, to chyba większego znaczenia mieć nie będzie. Najpierw "znajomy" spisuje na siebie z Helmutem, a potem ty ze znajomym... Najlepiej zrobić tak jak mówi Jakoob.

[MTX]

Znajomy nie jest handlarzem. Pracuje legalnie w Niemczech i jest tam zameldowany. W Polsce też.
Nie chcę żeby musiał tam jakiś podatek zapłacić czy coś w tym stylu, bo kupił i zaraz sprzedał auto.

Pojadę po auto w długi weekend 30 maja (Boże Ciało), a Niemcy też obchodzą to święto i mogę nie załatwić tych tablic zjazdowych, bo urzędy mogą być nie czynne.

Jak tablice zjazdowe będą wystawione na znajomego, to mogę na nich wracać do polski?

Dla mnie to trochę nowość, bo zawsze kupowałem samochód, który był już w kraju i się detalami przywozu nie zajmowałem.

Aha. I co by było śmieszniej niemaszek zgubił niemiecki dowód rejestracyjny i ma wydany jakiś dziwny papier na ten samochód.

Wisienką na torcie jest to, że dziadek ma 82 lata, samochód to mercedes i jest u niego od nowości od 2004 r.

[unfaller]

Zalezy o jakie tablice wywozowe Ci chodzi. Jeżeli o te z żółtym paskiem, bez problemu znajomy może wykupić je na siebie, nie płaci zadnych podatków ani nie grożą mu żadne konsekwencje pieniężne. Niestety w zeszłym roku weszły nowe przepisy, generalnie prowadzącym pojazd powinien być człowiek z danych z dowodu. Myślę jednak że po napisaniu krótkiego upoważnienia nie będzie zadnych problemów.

Jeżeli zaginął dowód rejestracyjny, nowy to godzina oczekiwania, niestety potrzebny jest dotychczasowy właściciel auta. Koszt ok. 50 euro.