-
Starszy użytkownik
- Siła Reputacji
- 13
balbulusie mi corolka 1.4 vvti w trybie mieszanym 70/30 trasa/miasto spala ok 7,5 litra lpg! Benzyny leję 15 litrów na ok 2000 km. No ale ja, jak już ruszę to jadę 50km.
Przy takiej eksploatacji jak piszesz, czyli odcinki 4-5 km to niemal każdy 1.4 czy 1.6 łyknie co najmniej 8 litrów pb.
-
-
Ok, czyli tak do 20tys jakie auta z jakim motorem byście polecali a jakich zdecydowanie radzilibyście unikać?
-
-
Czesc
Ja podobnie przymierzam się do zakupu samochodu w podanym przedziale. Moje typy to C4, Focus mk2 i na koniec Corolla silniki 1,4-1,6. Myślałem jeszcze o Jazzie ale chyba jest trochę za mały jednak.
-
-
Ja się obawiam francuzów ze wzg na problemu z elektroniką, sporo o nich czytałem i mam też kilka przykładów wśród znajomych.
A jak silniki w japończykach tolerują gaz?
-
-
Kolego - rzuć okiem na takie niestandardowe auto - Chevrolet Evanda - kupisz za 12 000, jak będziesz miał szczęście to już z gazem rocznik 2005-2006. Auto ma pełne wyposażenie, silnik 2.0 (chyba 130 koni), który świetnie chodzi na LPG. Po mieście pali ok 12 litrów LPG w trasie ok 10. Nie wiem ile benzyny, nie próbowałem, mam dobrą sekwencję.
Polecam - sam mam takie auto i jestem miło zaskoczony ogólną eksploatacją. Duże, wygodne, w miarę ciche.
Jedyny feler - mało frajdy z prowadzenia (focus na pewno będzie lepszy) i mało elastyczny silnik - żeby jechać trzeba wejść na obroty. Poza tym ogólnie kiepsko wykończone (np. goła blacha od góry bagażnika, w kabinie jest trochę lepiej (tylko to plastikowe drewno - ble).
-
-
Z tymi 12 kołami to chyba przesadziłeś, pomijam że to nic innego jak Daewoo Leganza z silnikiem GM (lepszy niż Oplowski ekośmieć).
Pomysł fajny, ale koszty utrzymania mogą być wysokie, chociaż pewien nie jestem.
-
-
Właśnie nie przesadziłem. Te auta tyle kosztują - realnie 12-14 tyś max (są oczywiście "wieczni sprzedający" wołający po 20 000 :P ). Ja swoje kupiłem z gazem za ok 12 000 własnie w zeszłym roku w bardzo dobrym stanie (bezwypadek, z przebiegiem 82 000).
Właśnie dlatego, że dużo części jest wspólnych z Leganzą koszty nie są tragiczne, ale jak na razie to niewiele mogę powiedzieć, bo wymieniłem jedynie olej (przejechałem dopiero 8000 km). Ubezpieczenie jest tanie.
Jedynie problem będzie z blachą w razie jakiejś stłuczki.
Z tak bogatym wyposażeniem ciężko jest znaleźć auto w tych pieniądzach.
-
-
Ok, dzięki za sugestie zerknę, popatrzę jeszcze jakieś sugestie? Podzielacie moje zdanie nt. francuskich aut?
-
-
Starszy użytkownik
- Siła Reputacji
- 14
Citroen 1.8 dobrze się gazuje , 1,6 chyba też , masz te silniki w Picasso albo C5 , mi tam nic elektronika nie szwankuje , typowe wady modelu . Na lpg jedynie sondy lambda częściej chyba padają.
-
-
Mnie nie przekonują auta francuskie - kolega z pracy kupił nówkę C4 (jakieś 3 lata temu) i od samego początku były jakieś problemy z silnikiem (1.6 benzyna, bez gazu). Często przyjeżdżał do pracy C2 z serwisu :P. Jak dla mnie to lepszym wyjściem, jeśli koniecznie chcesz francuskie auto - jest 1.6 HDI 90 km- montują je w Focusach, 307, C4, Volvo S40 (ale tu raczej tylko wersja 110 km) i pewnie jeszcze gdzieś o czym nie wiem. Części dużo, mechanicy wiedzą co z tym zrobić.
Przemyśl jeszcze Forda Mondeo - za mniej niż 20 000 kupisz zadbanego MK3 z Polski po liftingu z pewnym przebiegiem. Polecam benzyniaka 2.0 , z dieslami 2.0 130 km są ponoć straszne problemy. Tylko musisz uważać, żeby nie kupić mocno rozbitego auta - przez to, że Ford dał 12 lat gwarancji na blachę wiele aut było wielokrotnie malowanych w celu usunięcia korozji (na gwarancji w ASO Forda) i teraz ciężko jest ocenić czy auto było bite, czy po prostu naprawione na gwarancji - czujnik lakieru pokaże kilka warstw co wcale nie oznacza, że auto było tłuczone, ale działa to także w drugą stronę - usłyszysz, że to nie wypadek, tylko naprawa gwarancyjna. Trzeba dokładnie sprawdzić.
-
-
Nie przekonują Cię auta francuskie ale jeździsz koreańską podróbą Omegi ze znaczkiem z USA? Ciekawe - tutaj kolego nie rozpowszechniany kompleksów Polaka tylko dajemy rzetelne porady. A że Twój kolega miał pecha, to znam takich co podobne problemy mieli z mercem za 200koła.
Reasumując, w zakładanym budżecie pod LPG Xsara Picasso 1.8 była by bardzo ok.
-
-
Starszy użytkownik
- Siła Reputacji
- 14
Kolega szuka kombi albo sedan , więc chyba raczej powinien rozważyć C5 , nie wszystkim się podobają jajka .
Druga sprawa to nie można generalizować aut francuskich , są lepsze i gorsze , mniej i bardziej udane , wszystko zależne od marki/silnika/rocznika.
Co do picasso i żarówek to kompletnie nie znam problemu , dopiero po 3 latach od kupna padła mi H7 z przodu.
Ostatnio edytowane przez klamath ; 27-03-13 o 09:38
-
-
Jeśli chodzi o strach przed elektronika w autach francuskich to podam swój przykład:
Renault Megane II FL 2006, 1,6 benz.; auto w firmie od 2006 roku, kupione nowe. Jedyny problem z elektroniką to wyczerpane baterie w karcie. A tak to wiadomo coś piszczy, stuka na zimnym silniku, ale jeździ No i standard to padające żarówki z przodu.
A średnie spalanie to: lato - 6,9 l; zima - 7,2 l
-
-
Właśnie biorę też pod uwagę magankę II z motorem 1,6 lub 2.0 benz. niestety ten 2.0 bardzo rzadko spotykany. Nie chciałbym musieć się naprawde dobrze zastanawiać przed wyprzedzaniem ( tak jak mam obecnie ) dlatego silniki 1,6 trochę nie za bardzo do mnie przemawiają w np. megance kombi. Słyszałem o tym, że w silnikach renault nie ma problemów z instalacją LPG.
-
-
Też mam wersje kombi i w moim subiektywnym odczuciu auto jest dynamiczne. 112 km, w silniku 1.6, spokojnie wystarczy do bezpiecznego wyprzedzania i z tego co wiem to nieźle współpracuje z lpg.
-
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładka