Strona 8 z 13 PierwszyPierwszy ... 456789101112 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 106 do 120 z 188

Temat: Andrebar

  1. #106
    Starszy użytkownik Avatar czapaja
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Kraków
    Postów
    1,232
    Podziękowano Thanks Given 
    199
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    A myślałem że to dla Ciebie Adre szukał kogoś do zrobienia opłat w celnym Nie ważne, dobrze że transakcja udana!

  2. #107
    cyrus401
    Gość

    Domyślnie

    Witam forumowiczów

    Chciałbym dorzucić swój kamyczek do tego ogródka. Trochę spóźniona opinia ( aż mi wstyd) ale lepiej późno niż wcale. Na wiosnę 2014r. skontaktowałem się z Andrzejem. Poszukiwałem niedrogiego auta ( napaliłem się na Yaris Verso), ale brałem pod uwagę tez inne marki. Andrzej zadziałał błyskawicznie . Podsyłał mi linki i sugestie dotyczące aut , które by mi odpowiadały w założonym budżecie. Wybór padł na Mitsubishi Space Star. I tu błyskawiczna akcja Andrzeja- dosyć szybko znalazł fajne autko w DE. Ponieważ nie mogłem pojechać z Andre po auto, Andrzej przywiózł mi go z Niemiec pod sam dom, pojechał ze mną na przegląd. Auto sprawuje się bardzo dobrze- zrobiłem nim 10000km, (wymiany eksploatacyjne -normalka). jestem bardzo zadowolony z poznania tak wyjątkowego człowieka i pasjonata jakim jest Andrzej. POLECAM wszystkim, którzy nie szukają "bezwypadkowych igiełek i okazji" z Otomoto czy podobnych portali.

  3. #108
    Stan75
    Gość

    Domyślnie

    U mnie wyglądało to tak:
    O zmianie auta myślałem już jakiś czas. Trochę jeżdżę poza drogami asfaltowymi ze względu na swoją pracę, więc w ostatnich latach, gdy tylko zaczynał się sezon mój fokus boleśnie przypominał mi, że nie jest najlepszą opcją w teren. Ale jak tu się zabrać za kupno używanego auta skoro powszechnie wiadomo, że prawie wszyscy oszukują?
    Pomyślałem, że najlepszą opcją będzie kupno auta w Polsce od pierwszego właściciela, ale takich ofert jest bardzo mało, a ja nie miałem czasu na długie siedzenie na kompie i szukanie. Poza tym, nie byłem wciąż na 100% pewny jakie auto wybrać. Lata więc mijały (dosłownie, bo pierwszy raz pomyślalem o zmianie samochodu chyba w 2011), a ja wciąż eksploatowałem fokusa. I pewnie pojeździłbym nim jeszcze parę lat, gdybym kiedyś nie trafił tutaj na bez-wypadkowe. W tym czasie już wiedziałem, że chciałbym mieć forka i poważnie brałem pod uwagę kupno auta gdzieś za granicą, ale potrzebowałem kogoś kto mi w tym pomoże. Więc gdy przeczytałem te wszystkie pozytywne opinie o Andrebarze pomyślalem, że gdyby było z tym człowiekiem coś nie tak, ktoś by to w końcu napisał przez te parę lat od kiedy jest na forum i takiemu gościowi chyba zaufam. Jeszcze chwilę się wahałem, a gdy już wreszcie napisałem do Andrzeja to wszystko potoczyło się błyskawicznie. W piątek wysłałem pierwszego maila, przez weekend przejrzeliśmy oferty i wymieniliśmy uwagi, w poniedziałek wybraliśmy najlepszą ofertę zarezerwowaliśmy i wybraliśmy drugie auto jako plan B i już we wtorek wieczorem obaj Andrzeje zameldowali się u mnie i pojechaliśmy. Oczywiście miałem przez całą drogę wątpliwości czy dobrze robię, i nie chodzi o Andrebara, bo tu już po pierwszym kontakcie czułem że jest wszystko okay (chociaż chwilę wcześniej słyszałem jak żona rozmawia przez telefon ze swoimi rodzicami i ci gdy usłyszeli, że jadę po auto z dwoma facetami, których znalazłem w internecie nalegali żeby ze mną jeszcze porozmawiała i żebym natychmiast to odwołał, bo w najlepszym wypadku zostawią mnie nago w lesie).
    Wątpliwości miałem przede wszystkim co do auta bo na zdjęciach wcale nie prezentowało się jakoś szczególnie, ale gdy je zobaczyłem na miejscu to większość wątpliwości zniknęła od razu, a reszta po oględzinach i jeździe. Szybko więc załatwiliśmy transakcję i tak oto stałem się właścicielem subaru forestera z 2011 r., benzyna 2.0, z przebiegiem 85 tys.
    W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się żeby coś zjeść i wtedy uświadomilem sobie, że nie zaglądaliśmy do silnika. Wyobrażacie sobie, facet kupuje używane auto za 50 tys. i nawet nie zagląda pod maskę. Nie uwierzyłbym gdyby nie to, że to byłem ja. Gdy się zorientowałem i powiedziałem o tym głośno któryś z Andrzejów zażartował, że pewnie auto nie ma silnika i wiecie co, bardziej mnie to jednak rozśmieszyło niż zdenerwowało. Auto kupiłem od dealera subaru, więc tak naprawdę nie było się o co martwić, bo jak to się mówi wszystko grało i buczało. Ale fakt jest faktem. Zresztą Andrzej też nie zaglądnął. Dlaczego? - pewnie nigdy tego nie robi. Okay, żartuję, żeby było jasne.
    W drodze do domu im dłużej prowadziłem, tym bardziej się uśmiechałem. I tak jest do tej pory. Choć auto kupiłem w listopadzie, ciągle z przyjemnością czekam na okazje, żeby pojeździć. Mógłby jedynie trochę mniej spalać, ale co tam, wiedziałem na co się decyduję i chyba i tak jest lepiej niż myślałem, a zresztą paliwa tanieją.
    Przyjemnie jest być zadowolonym z zakupu, dziękuję więc jeszcze raz Andrebarowi i polecam go wszystkim, którzy chcą mieć samochód wart swojej ceny.

  4. #109
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Hahahaha - dobra historia
    Aż przyjemnie się czyta
    A co do zaglądania pod maskę - to jednak proponuje co miesiąc, dwa miesiące zaglądać i upewniać się, że silnik tam jeszcze jest
    Podobnie jak olej, płyn chłodniczy i płyn do spryskiwaczy
    I oczywiście - SZEROKOŚCI

  5. #110
    mstanczy
    Gość

    Domyślnie

    A ja natomiast cierpliwie czekam, az pan Andrzej wroci z urlopu i zaczniemy polowanie na Avensis ! :-)

  6. #111
    sardzent
    Gość

    Domyślnie

    polowanie na przyszlego youngtimer'a ;]

  7. #112
    Stan75
    Gość

    Domyślnie

    Kris75 - dzięki, najważniejsze, że wiem jak się dostać pod maskę, co czasem wcale nie jest takie oczywiste

    mstanczy - skoro Andrzej się urlopuje, to będzie wypoczęty i pełen zapału, powodzenia w polowaniu.

  8. #113
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    -Stan75- wcześniejsze oglądanie silnika jak i dokładne sprawdzenie powłoki lakierniczej odbyło się gdy Ty prowadziłeś konwersacje i ze sprzedawcą w biurze po jeździe próbnej i to po prostu Ci umknęło.
    Na parkingu to i owszem był żart że chyba nie sprawdziliśmy numerów nadwozia czy ma w ogóle gdzieś wybite
    Kuzyn sprawdził poziom oleju, płynu chłodzącego i ogólnie czy nie ma wycieków pocenia itp.ect.

    Przeogromną sympatią osobiście darzę te auta .
    Szerokości i jak najdłuższej bezproblemowej eksploatacji życzę ( nie zapomnij jednak trochę pobiegać skoro masz już te trampki )
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  9. #114
    Stan75
    Gość

    Domyślnie

    Andrzej, przepraszam, nie widziałem tak bylem podekscytowany tym wszystkim. Dobrze mieć kogoś kto pamięta za nas o różnych rzeczach...

  10. #115
    Użytkownik
    Zarejestrowany
    wrz 2014
    Postów
    64
    Podziękowano Thanks Given 
    1
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Ja znalazłem w swoim samochodzie ukryte dwie paczki niemieckich tabletek przeciwbólowych na głowę. Mam nadzieje ze bol głowy nie był spowodowany jazda s-maxem
    Samochód nadal dzielnie bez żadnego problemu trzaska kilometry.
    Ps. Dalem namiary dla kolegi z pracy wiec pewnie sie odezwie za parę tygodni.
    Pozdrawiam i oczywiście Polecam.

  11. #116
    tombecks
    Gość

    Domyślnie

    Ja mam akurat wolną chwilę, więc napisze jak wyglądało to u mnie przy poszukiwaniu Peugeota 407SW:

    O samym pomyśle zmiany auta myślałem już od dłuższego czasu. Trafiłem jakiś czas temu na forum i zacząłem poznawać przerażający Polski rynek aut używanych. W końcu udało się zebrać gotówkę i stwierdziłem, że napiszę do Andrzeja w sprawie zakupu samochodu.

    Odpowiedź na pierwszego maila otrzymałem iście ekspresowo i w tym ekspresowym tempie już całość pozostała do samego końca

    Co ważne na sam początek dostałem wszystko jasno i klarownie na tacy, zasady współpracy itd. Wymieniłem z Andrzejem jeszcze kilka maili, gdyż z natury jestem wyjątkowo dociekliwy i zawsze otrzymywałem jasną odpowiedź na moje pytania.

    Wybraliśmy z ogłoszeń dwa interesujące mnie auta i Andrzej zaproponował, że będzie niedaleko jednego, zatem może podjechać i obejrzeć samochód.

    Następnego dnia jednak nastąpiła totalna zmiana akcji, gdyż okazało się, że Andrzej dostał namiar na zaufanego Peugeota sprzedawanego przez kolegę z pracy Andrzeja szwagra (jak dobrze pamiętam).

    Andrzej zobowiązał się zatem, że podjedzie obejrzeć samochód. Później wszystko nastąpiło w tempie francuskiego TGV. Szybki telefon, szybka relacja z miejsca, przez telefon posłuchałem silnika i.... podjąłem decyzję o zakupie samochodu Później trochę usiadłem z pytaniem do siebie "co ja robię?" ale jakoś uspokoiłem wątpliwości i pomyślałem, ze jakoś to będzie. Andrzej zaproponował, że dzięki znajomości z forum założy za mnie pieniądze i zakupi auto. Przypominam, że rozmawiałem dosłownie drugi raz z Andrzejem telefonicznie, nigdy nie widziałem na oczy, nie wpłaciłem żadnej zaliczki, więc obie strony wykazały się tutaj pełną dozą zaufania do drugiej osoby.

    Andrzej później wysłał mi jeszcze numer VIN do sprawdzenia samochodu i umówiliśmy się na obejrzenie go w Łodzi.

    Z racji, że sam nie chcę być królem miernika umówiliśmy się na przegląd w ASO Peugeota w Łodzi. Wyjechałem z kolegą, spotkaliśmy się z Andrzejem pod ASO i zaczęły się dwie ciężkie dla mnie godziny - podsumowując wyczekiwałem nieprawidłowości z każdej strony

    Na początku moje wątpliwości zbiła Pani z ASO, która z góry stwierdziła, że patrząc na zapisane naprawy gwarancyjne przebieg wydaje się ok. Później wszedłem na halę z mechanikiem, który.... w sumie nie miał za wiele do zarzucenia. Pokazał mi cały samochód, a ja usilnie wypytywałem, czy warto? czy aby na pewno? czy nie ma jakichś wad? Pan spojrzał na mnie, ale chyba nie mógł znaleźć żadnej sensownej wady, bo i samochód takich nie miał i jasno powiedział, że osobiście nie ma kompletnie nic do zarzucenia temu Peugeotowi.

    Oczywiście wymienił wszelkie ******ły jak jakieś luźne lusterko (wada peugeotów) czy inne ******ły, ale z kosmosu nie spadłem i miałem świadomość, że kupuję auto używane, a nie nówkę z salonu.

    Podsumowując, po oględzinach w ASO dobiliśmy targu z Andrzejem, który muszę powiedzieć, zarzuca mnóstwem historii i 2h w ASO minęły w super atmosferze i bardzo szybko i przyjemnie Andrzej na koniec wytłumaczył mi cała procedurę rejestracji samochodu, która również była dla mnie czarną magią i rozpisał wszystko jasno i klarownie na kartce, abym miał ściągawkę na później.

    Oczywiście moja podejrzliwość nie ustąpiła i po zakupie samochodu napisałem do ASO, gdzie samochód był serwisowany w Niemczech. Jak wielki był mój uśmiech, kiedy dostałem od samego ASO maila z tym, ze jak najbardziej potwierdzają przebieg samochodu i nie ma w nim żadnych nieprawidłowości.

    Jak na chwilę obecną auto jeździ bez najmniejszego problemu, a ja jestem super szczęśliwy z udanej transakcji.

    Podsumowując: kompletnie i w pełni polecam Andrzeja i jego usługi. Po raz pierwszy kupowałem samochód dla siebie samego, ale była to wyjątkowo przyjemna transakcja, którą każdemu polecam. Walcie zatem śmiało i nie zastanawiajcie się, a moim zdaniem nie pożałujecie!

  12. #117
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    Dzięki Tomku za pamięć i cieszę się również ,że auto Cię nie zawiodło .
    Takie wyczekiwanie na końcową opinie o 7-8 letnim aucie w ASO jest zawsze w jakimś stopniu stresogenne i to dla obu stron ( tym bardziej iż auto nie było z jakiejś tam "górnej " półki cenowej )

    W każdym razie bez obopólnego zaufania interesu byśmy chyba nie zrobili .

    pozdrawiam i szerokości oraz jak najdłuższej bezproblemowej eksploatacji życzę .
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  13. #118
    tutusik
    Gość

    Domyślnie

    Andrzeju,
    Z bratem chcielibyśmy się wybrać po 2 samochody . Można jakiś kontakt na gg/fb czy tylko przez mail?
    Miło się czyta te opinie :-)
    P.S tak bez Pana, żeby nie było za staro

  14. #119
    kidlers
    Gość

    Domyślnie

    Witajcie. Czas i na moja historie w tym temacie.
    Po 8 latach ,, jazdy'' moja Corsa B przyszedl czas aby ja na zmienic na cos mlodszego i bardziej rodzinnego. Po analizie wszystkich za i przeciw wybor padl na Peugeota 307 SW po Lifcie. I pewnie bylaby to szybka historia z happyendem gdyby nie to ze wymyslilem sobie ze musi to byc benzyna. A rynek wyglada tak ze na 5 wystawionych 307 4 z nich to diesel wiec krag poszukiwan mocno sie zawezal.
    Kilka miesiecy przegladania setek ogloszen, opinii, forow az w koncu trafilem tutaj. I przekopujac sie przez zasoby tego forum ,,wpadlem'' na temat Andrzeja i wiedzialem ze moj sen przybiera realnych ksztaltow. Kontakt telefoniczny, e-mail z inf co mnie interesuje, czarno na bialym jak wyglada to od strony technicznej Andrzeja i umawiamy sie ze odezwe sie jak bede mial cala kase jaka moge przeznaczyc na samochod. Kasa sie zgadza wiec pisze ponownie i czekam.... Dzien, dwa, trzy.... i dalej cisza. Mysle sobie czy dobrze trafilem i probuje sam poruszyc temat podrzucajac ogloszenie z mobile. Na drugi dzien odp ze to nic ciekawego ale zebym rzucil okiem na innego Puga. Chwila zastanowienia i mowie ze ciekawa propzycja i warto cos wiecej sie o aucie dowiedziec. Wracam tego samego dnia do domu a tu prosba o tel. Jest info o aucie, wszystko wygalada dosc obiecujaco tylko czasu malo bo wstepnie auto jakis handlarz juz rezerwuje ale staje na tym ze Andrzej jedzie z innymi klientami w tamtym kierunku wiec deliktanie odbije z trasy i bedzie tam o 8 rano zeby obczaic auto i odezwie sie czy jest sens sobie tym glowe zwracac. Cale zycie czujny, chwilami wrecz za nad to robie Andrzejowi w ciemno przelew z zadatkiem. Mysle sobie pozniej qrwa co Ty Marek robisz, nie znasz goscia, bazujesz tylko na jakims forum i przesylasz mu kase.... Ale chwilowe watpliwosci ulatuja i jestem nadzwyczaj spokojny. Na miejscu ogledziny i telefon do mnie ze poza tym co bylo widac na zdj zadnych niepokojacych rzeczy nie ma, ogolnie warto. Krotka decyzja i mowie bierzemy. Na 2 dzien o 5 rano wyjazd do Łodzi bo samochod juz w PL. Dojezdzamy, szybkie ogledziny, badanie techniczne i w sumie po godzinie czasu wszystko zalatwione.
    Sam kontakt z Andrzejem jakby czlowiek go sto lat znal i beczke soli zjadl. Zdj spod domu z Niemiec na dowod ze to nie zadna sciema, komplet dokumentow, czarno na bialym co i jak zrobic odnosnie rejestracji. Coz wiecej moge powiedziec... Goraco polecam i jesli zajdzie potrzeba wiem do kogo sie udac albo kogo polecic znajomym. W sytuacji gdy rynek samochodow uzywanych wyglada w kraju tak a nie inaczej nie ma sie co wachac. Bo jak to mowia: ,,Kto sie wacha ten reka macha"
    Pozdrawiam z Podkarpacia

  15. #120
    Szymiszum
    Gość

    Domyślnie

    Witam , od dłuższego czasu szukam auta dla siebie. Niestety dużo z bliskiego rynku nie podchodzi mi jakoś.
    Reszta za daleko na przygody
    Oczywiście chodzi o Łódź i okolice.

    Chciałbym się dowiedzieć jakie są realne szanse na zakup Opla Merivy II z silnikiem benzynowym 1.4 100km lub 120 km (auto pod LPG)
    Ewentualnie Kia Venga również z silnikami benzynowymi . Roczniki ok 2010-2012
    Proszę mi napisać jak to wygląda z Pana strony?
    Dziekuje i PZD
    Poproszę o jakiś kontakt ponieważ nie mam wymaganej liczby postów aby wysłać PM a nie będę bez sensu nabijać.

Strona 8 z 13 PierwszyPierwszy ... 456789101112 ... OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •