Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Temat: Partner I,

  1. #1
    Starszy użytkownik Avatar Remek
    Zarejestrowany
    sty 2013
    Skąd
    Gdańsk
    Postów
    930
    Podziękowano Thanks Given 
    304
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie Partner I,

    Dodam swoje wynurzenia w temacie aut na literkę F...

    Przez 3,5 roku dane mi było użytkować służbowo (z opcją użytku prywatnego) Peugeota Partnera w wersji osobowej.
    Przy czym przez pierwszy rok była to wersja 2-osobowa, bo firma musiała sobie VAT odpisać.

    Ale do rzeczy: użytkowałem model z silnikiem 1.6 HDi 90KM.
    Nie woziłem na pace wielkich ciężarów. Auto poszło dalej w obieg (do kolegi z niższym stażem pracy) przy przebiegu 156000 km.

    Do zalet mogę zaliczyć wielkość auta. Z tyłu sadzałem żonę, 2 foteliki, a jak dzieci zasypiały to przechodziła do przodu bez problemu. Bagażnik dawał radę - pakowałem tam nie do końca złożony wózek głęboki, wózek "parasolkę", w szpary upychałem torby i można było jechać.

    Spalanie jakie osiągałem to jakieś 6,5 l/100 km. Przy czym raczej nie cisnąłem. Silnik może nie urywał d*py dynamiką, ale mi starczał.

    Po ok. 100tys. zaczął mi się zapadać lekko fotel kierowcy z prawej strony.
    Jeśli chodzi o serwis: przeglądy robiłem w ASO (przegląd po 20 i 40 tys kosztował jakieś 650 zł, a duży przegląd po 60 tys. ok. 950zł).
    Resztę warsztat polecony przez firmę.

    Co się popsuło i z czym miałem problemy:
    - 3 razy łącznik stabilizatora;
    - zawór EGR;
    - kilka przepalonych żarówek;

    I tyle.... Ale za to jak autko poszło dalej i przekroczyło 160000 zaczęło się najlepsze:
    - padła turbina;
    - padła pompa;
    - padła turbina poraz drugi;
    - padło zawieszenie z przodu;
    - padło jeszcze kilka innych rzeczy, ale już tematem się nie interesowałem.

    Wady: głośno, aerodynamika Kiosku Ruchu.

    Potem dostałem Partnera Teppe - ale o tym w innym temacie


    Jakby ktoś miał pytania - niech pyta. Dawno tym autem jeździłem, więc nie wszystko co Was interesuje ująłem

  2. #2
    maxxpl
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Remek Zobacz post
    Ale za to jak autko poszło dalej i przekroczyło 160000 zaczęło się najlepsze
    Zawsze tak jest, że jak zmienia się kierowca to wszystko pada, dlatego samochodów się nie pożycza (jak żon)

    Belka tylna nie dolegała?

  3. #3
    Starszy użytkownik Avatar Remek
    Zarejestrowany
    sty 2013
    Skąd
    Gdańsk
    Postów
    930
    Podziękowano Thanks Given 
    304
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie

    Cytat Napisał maxxpl Zobacz post
    Belka tylna nie dolegała?
    Nie, ale akurat tylko w moim przypadku. Po prostu nie woziłem wielkich ciężarów na pace.
    Ci, którzy wozili agregaty prądotwórcze plus paliwo(ok. 150 kg obciążenia) po jakimś czasie musieli ją regenerować (nie podam Ci po jakim przebiegu, bo po prostu nie pamiętam).

  4. #4
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    To, ze padla turbina x2 w krotkim odstepie czasu to nie wina samochodu...
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  5. #5
    Starszy użytkownik Avatar Remek
    Zarejestrowany
    sty 2013
    Skąd
    Gdańsk
    Postów
    930
    Podziękowano Thanks Given 
    304
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    12

    Domyślnie

    Sugerujesz, że ją zakatowałem ?
    Bo to, że padła drugi raz to wina tych co regenerowali

  6. #6
    wojciech_zaw
    Gość

    Domyślnie

    Miałem taki sprzęt tylko w 2,0 HDI wszytko było w porządku do 190 tyś nagle padł mi komputer - miałem problemy z naprawą i sprzedałem.
    Podczas eksploatacji wymieniłem dwie sprężyny - przód; remont tyłu zawieszenia po 175 tyś; akumulator oraz pompę wspomagania; silnik palił bezproblemowo nawet podczas najcięższych mrozów

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •