CITROEN C4 VTS 2.0b 138KM rok 2005 Rzeszów

[dziurzyk]

http://moto.allegro.pl/citroen-c4-vt...336236857.html

Świetny kandydat na bezwypadek. Opłacony, poduszki całe. Tylko brać i klepać

[takietam]

Tylko patrzeć jak na wiosnę niczym Feniks z popiołów... wróć - wypłynie jak trup spod kry. Jakim cudem on ma poduchy całe?

[dziurzyk]

Może gdzieś taśma od airbagu była ciachnięta i system się wyłączył. Przy tych przełącznikach zespolonych czasem się to zdarza.

[mpDante]

....albo został już przypicowany, żeby jakiś małolepszy się skusił na brykę do niewielkich poprawek z "całymi" airbagami.

[dziurzyk]

Deska to koszt ok 2tys więc kto wie...
Ale z drugiej strony nie wygląda to na strasznie mocne uderzenie. Wygląda jakby podjechał pod coś, stąd bruzda na masce.

[mpDante]

Pomyśl logicznie, gdyby to były tylko blachy, to dlaczego ktoś chce to oddać za bezcen zamiast naprawić?

[dziurzyk]

Z tego co widać jest to auto odkupione z ubezpieczalni za granicą. Widocznie ktoś dostał za nie takie odszkodowanie, że nie opłacało mu się go naprawić tam a u nas owszem się opłaca zrobić takie auto na handel. Zaraz wyląduje u jakiegoś kowala na warsztacie a potem pojawią się wpisy na forum Citroena, że coś dzieje się z elektryką albo czymś innym i jakie to auta francuskie są "szajsowate".
Skoro poduszki są całe to albo system airbagów był wyłączony albo uderzenie nie było na tyle mocne, żeby interwencja była potrzebna.
Widziałem podobnie uszkodzoną Octavię zaraz po "zdarzeniu" i w niej poduszki też były całe. Uderzenie przodem nie jest jednoznaczne z wystrzałem poduszek.

[mpDante]

Ty tak na poważnie? Handlarz odkupuje "lekkiego" rozbitka z małym przebiegiem za bezcen i za bezcen sprzedaje... gdzie po fotkach do wymiany masz maskę, zderzak, błotniki, lampy i ewentualnie chłodnicę? Koszty naprawy na używkach z lakierowaniem ok.3000zł. Takie auto całe jest warte ok. drugie tyle za ile jest wystawione, czy się mylę?

Nie wiem jak Ty, ale ja wolałbym włożyć te 3000zł i sprzedać za 23-24000zł. Przecież z bólem mógłby pójść jako bezwypadkowy

[dziurzyk]

A wg Ciebie handlarz tak całkiem gratis dokłada nową deskę, żeby ukryć wybuch poduszek? Ale nie o tym tu mowa. Temat dotyczy czego innego i dyskusja tu jest zbędna.

[mpDante]

Przyznaję Ci rację, że idealny na bezwypadek... nawet za idealny. A co do dokładania gratis "deski", to chyba jeszcze niewiele widziałeś skoro Cię to dziwi

[dziurzyk]

Być może i są tacy "Mikołaje". A jakby oprócz tego co widać na zdjęciach reszta była w porządku to jest do dobra alternatywa dla kogoś kto chce kupić auto dla siebie. Przynajmniej widać co jest do zrobienia a przy kupnie gotowego już nie wiadomo na co się trafi.

[mpDante]

Masz rację, ale wtedy to sprzedawca byłby Mikołajem