Kupiona z firmy w której pracowałem, znałem więc kierowcę i samo auto. Byłem użytkownikiem 2 lata 240 000 - 280 000 tys km.
Typowe miejskie autko z bardzo oszczędnym dieslem.
Bardzo wygodne fotele i ponadprzeciętne w tym segmencie zawieszenie. Duży a przede wszystkim ustawny bagażnik.

Wady to tradycyjnie tylna belka przy ok 280 000 czyli do przyjęcia wg przebiegu, ale u kolegi ledwo po 100 000 trzeba było regenerować.
Następnie hamulce są po prostu beznadziejne - spowalniacze raczej a nie hamulce.
Elektryka to słaba strona - lubi coś nie łączyć, zaciąć się wyświeltać błędy.
Zacinają się nagminnie mechanizmy zamków a raczej cięgła - nie pomaga smarowanie, regulowanie. Miało to miejsce u mnie, u kolegi i u siostry - więc standard w tym aucie.
Silnik 1.5D - tradycyjnie w tym modelu do wymiany obudowa podgrzewacza paliwa bo robią się mikropęknięcia i się zapowietrza.
Silnik niestety jest też głośny a Saxo słabo wyciszone. Jednak spalanie potrafiące spaść w trasie do 3,6 l/100 (naprawdę!) może dla oszczędnych rekompensować te niedogodności.