Moje pierwsze Auto do 20 000 PLN

[mpDante]

@Jakoob: Nie przesadzaj, money ma rację. Jedyne zalety Octavii to niskie koszty utrzymania, a biorąc pod uwagę jak te auta bywają wyeksploatowane, to bardzo ciężko będzie znaleźć egzemplarz, do którego nie trzeba będzie doinwestować... wbrew pozorom, poza silnikiem TDI to średnio awaryjne auto.

Rozumiem, że dla Ciebie to może być szyt marzeń, ale na dzisiejsze czasy to już przestarzała konstrukcja, z niską jakością wykonania i bardzo małą ilością miejsca wewnątrz... w cenie takiej Skody można znaleźć zadbanego i młodszego francuza.

[carl23]

Mazda Premacy-autko fajne, jednak do eksploatacji dość drogawe, w silniku 1.6 bezn kolega za wymianę rozrządu zapłacił ok 1600zł i to nie w ASO. Autko dobrze wykonane,przestronne.
Octavia-tdi głośnawe, ale to poczciwy długodystansowy klekot (środek nie grzeszy urodą w I gen, ale myślę że koszty utrzymania to rekompensują).

Kodowanie wtrysków zrobi każdy zakład zajmujący się dieslami na profesjonalnie...(potrzebne oprogramowanie). Na Modlińskiej w Wawie płaciłem za zakodowanie 1 szt i próbę przelewową 150-200zł już nie pamiętam dokładnie bo to 1,5 roku temu było.

[carpasja]

a gdzie ty masz 1.6 w premacy kolego? było 1.9 i 2.0 benzyna 2.0 diesel...

[carl23]

Oczywiście chodzi o najsłabszy motor 1.8 74kW 100KM, dzięki za czujność potem jest tzw 1.9 (który o ile się nie mylę ma identyczną pojemność jak 1.8 tzn 1840cm) 114KM i 2 silniki 2.0 (mocniejszy 145KM po 2005r).

[Poszukiwacz]

Troche z innej beczki.
Czy warto kupowac zuto w zime ? Kiedy -10 za oknem. Masa sniegu na ulicy ?
Czy da sie w tedy dobrze sprawdzic auto ? A moze to lepiej bo wychodza usterki ogrzewania, w silniku cos zamarza, itp, etc ?
Czy lepie poczekac do nowego roku ? Luty, marzec? Wiosna? Kiedy ceny zaczna sie obnizac za starsze roczniki ? w lutym ?

pzdr.

[mpDante]

Na zimę zawsze najtrudniej sprzedać auto i teraz masz największe szanse wyrwać coś taniej. Takie są moje obserwacje podczas sprzedaży aut.

Myślę, że masz rację, łatwiej będzie niektóre rzeczy zdiagnozować zimą, kiedy podzespoły potrzebują większego wysiłku.

Cena za "stare" roczniki to obniżają tylko salony i to już pod koniec roku

[dziurzyk]

Do 20 tys. można pokusić się o Citroena C5 w kombii. Do bagażnika można włożyć bardzo dużo. Zawieszenie komfortowe - hydro nie trzeba się bać - wbrew pozorom i obiegowym opiniom jest to jeden z mniej awaryjnych elementów. Spory wybór silników od 1.6 HDI w wersjach po 2005 roku do 3.0 V6. Większość usterek można naprawić we własnym zakresie. Jeśli diesel to 2.0 HDI 90KM. Nie ma FAP, nie ma dwumasowego koła, najmniej problemów. Jeśli benzyna to 2.0 albo V6. Obie nadają się do gazu - warunek to dobra instalacja i kumaty instalator. Przy V6 z LPG eksploatacja tańsza jak diesla a więcej pod butem. Wybór jest spory. Można też poszukać w ogłoszeniach Klubu Cytrynki.

[To ja, Lasy]

Poszukiwacz, nie odrzucaj tak szybko tego Mondeo!

W porównaniu z konkurencyjnymi modelami Mondeo są bardzo tanie. Za tą cenę nie znajdziesz niczego większego (i moim zdaniem dużo lepszego) i w podobnym roczniku. A i wybór bardzo duży. Części też nie są drogie, szczególnie że na rynku jest dużo anglików na części, a do tego nawet te oryginalne mają przyzwoite ceny.

Jeśli chodzi o awaryjność, to muszę przyznać, że dwumas rzeczywiście do najbardziej trwałych nie należy - ale on jest w każdym dzisiejszym dieslu, i nie sądzę że ten w Mondeo jest tak wyjątkowo psujący. A do tego, jak wejdziesz na forum Forda to tam ludzie opisują objawy zużycia dwumasy i będziesz wiedział, na co zwracać uwagę.
Z tymi wtryskami to pewnie jest taka sytuacja, że ludzie leją do baku najgorszy chłam (bo Mondeo tanie to nie oszczędzają) a potem dziwią się, że im padają. Ja lałem dobre paliwo prywatnej, lecz sprawdzonej stacji i ani razu nie miałem żadnych z nimi problemów. A mój Mondziak jeździł właściwie 90% na krótkich trasach więc warunki dla silnika ciężkie. A skoro jeden z przedmówców twierdzi, że zmiast wymiany da się te wtryski przeprogramować i będą działały, no to raczej to już te one takie straszne nie są ;D
Jak kupiłem te Mondeo, to też byłem przerażony, co będzie z dwumasą, co z wtryskami, czy te TDCi rzeczywiście takie nędzne są jak mówią (bo początkowo polowałem na benzynę), ale cały samochód mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Ale ogólna opinia o mk3 jest taka, że pewniej brać TDDi, bo bardziej odporny na różne zaniedbania, a w końcu nigdy nie wiadomo, co z samochodem robił poprzedni właściciel. A jak już TDCi, to na wersję 115-konną się ludzie mniej skarżą. Może dlatego, że ich mniej, może z innego powodu, nie wiem.

Minusem mk3 jest też to, że dużo traci na wartości w porównaniu z konkurencją, więc jak szukasz samochodu na krótką metę, to może to być problem.

Za 20K możesz bez problemu szukać wersji poliftowej; panuje opinia że jest bardziej dopracowana, szczególnie w wypadku diesli.

Jeżdżąć oszczędnie da się w trasie zejść do 4l/100km przy emeryckiej jeździe; w mieście 6,5 przy normalnym traktowaniu - a że jestem kierowcą niewiele ponad rok, to pewnie da się niżej.

[polomat_1991]

A ja bym proponował rozejrzeć się za jakimś BMW np. e46 kombi w2,0D 136km. Bardzo przyjemne auto....i te prowadzenie