Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Temat: Wycofanie wypłaconego odszkodowania OC przez TU

  1. #1
    Freju
    Gość

    Domyślnie Wycofanie wypłaconego odszkodowania OC przez TU

    Szanowni Forumowicze,

    Piszę z następującą sprawą:

    W ubiegłym roku 26.10.2011 mój brat jechał razem z tatą jego autem. Młody prowadził. Na rondzie doszło do stłuczki. Osoba z którą się zderzyli przyznała się do sprawstwa i podpisała oświadczenie.
    Szkoda została zgłoszona do TU sprawcy. Dnia 22.11.2011 zostało wypłacone odszkodowanie na rzecz mojego ojca, który jest właścicielem samochodu.
    Kilka dni po wypłacie odszkodowania, do taty przyjechała Policja informując, że osoba, która przyznała się do sprawstwa poinformowała, że podpisała oświadczenie pod wpływem szoku.
    Sprawa została skierowana do Sądu, a brat został wezwany na Komisariat. Tam przedstawione zostało jemu, jak również tacie nagranie z monitoringu, z którego jednoznacznie nie wynikała wina z żadnej ze stron. Miejsce kolizji zasłoniła latarnia. Jednak mój brat po poinformowaniu go przez policjantów, że jeśli sprawa zostanie skierowana do Sądu, etc. zostanie obciążony kosztami dobrowolnie poddał się każe i przyznał do spowodowania kolizji (fakt ten miał już miejsce po wypłaceniu odszkodowania, w oparciu o przedstawione dokumenty, w tym oświadczenie sprawstwa).
    Wyrok w sprawie zapadł 23.12.2011r.
    Przed zapadnięciem wyroku do taty dzwonił pracownik TU (byłego sprawcy) mówiąc, że skoro sprawa została skierowana do Sądu, on prosi o oddanie odszkodowania - które na ówczesną chwilę, zostało już wydane na naprawę szkód. Tata poinformował, że do momentu zapadnięcia wyroku, nie podejmie żadnych kroków. Po 23.12.2011 r. brat jak i tata zostali poinformowani o wyroku.
    Sprawa ucichła.
    Dwa tygodnie temu TU taty skontaktował się z nim/ Pracownik TU telefonicznie poprosił mojego tatę o wyszczególnienie szkód, które zostały spowodowane w aucie "poszkodowanego", gdyż ten poinformował, że ucierpiały: przednie i tynie drzwi, maska, błotnik, etc. (faktycznie porysowane zostały zaledwie tylne drzwi, a auto było jeżdżącym muzeum z toną szpachli). Tata powiedział, żeby TU nie dało się naciągnąć, gdyż takich zniszczeń nie było.
    W dniu dzisiejszym 27.10.2012 (rok i dwa dni po kolizji) tata odebrał list polecony z TU "poszkodowanego" z prośbą o zwrócenie wypłaconego odszkodowania.

    Pytania są następujące:
    Czy faktycznie musi zwracać wypłaconą kwotę?
    Czy tata już utracił zniżki, czy utraci je dopiero w momencie podania do informacji TU, jakie było zniszczenia w aucie "poszkodowanego"?
    Czy TU informuje ubezpieczonego, że z jego ubezpieczenia zostało wypłacone odszkodowanie "poszkodowanemu"?
    Czy zniżki traci się na rok od zdarzenia, czy na rok od wypłaty odszkodowania z TU ubezpieczonego?

    Fakty: informacja o skierowaniu sprawy do Sądu została przekazana bratu i tacie już po wypłaceniu i spożytkowaniu odszkodowania.
    TU wypłaciło odszkodowanie zgodnie z procedurami w oparciu o dostarczone, niezbędne dokumenty.
    Do dnia 27.10.2012 roku TU "poszkodowanego" nie prosiło o zwrot odszkodowania - jedyną próbą była rozmowa telefoniczna przed wydaniem wyroku przez Sąd.

    Z góry dziękuję za pomoc.
    Marcin

  2. #2
    maxxpl
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Freju Zobacz post
    Czy faktycznie musi zwracać wypłaconą kwotę?
    Tak, jeśli jest wyrok sądu o zmianie sprawcy odszkodowanie Wam wypłacono bezpodstawnie.

    Cytat Napisał Freju Zobacz post
    Czy tata już utracił zniżki, czy utraci je dopiero w momencie podania do informacji TU, jakie było zniszczenia w aucie "poszkodowanego"?
    W momencie wypłaty odszkodowania poszkodowanemu - tak.

    Cytat Napisał Freju Zobacz post
    Czy TU informuje ubezpieczonego, że z jego ubezpieczenia zostało wypłacone odszkodowanie "poszkodowanemu"?
    Niekoniecznie

    Cytat Napisał Freju Zobacz post
    Czy zniżki traci się na rok od zdarzenia, czy na rok od wypłaty odszkodowania z TU ubezpieczonego?
    Zależy ile się miała etc. Kwetia indywidualna dla TU

  3. #3
    Freju
    Gość

    Domyślnie

    Jak ma się do konieczności zwrotu odszkodowania fakt, iż prawo nie działa wstecz. W końcu odszkodowanie zostało wypłacone zgodnie z procedurami.

    W momencie spożytkowanie odszkodowania tata nie wiedział, że "poszkodowany" wycofał oświadczenie. Jak również nie wiedziało tego TU. Dlaczego więc z własnej kieszeni ma oddawać odszkodowanie, które de facto należało mu się zgodnie z prawem.
    Ostatnio edytowane przez Kris75 ; 27-10-12 o 16:52

  4. #4
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Normalnie - ponieważ wg prawa wyłudziliście odszkodowanie - więc i prośba o "naprawienie szkody" towarzystwa ubezpieczeniowego.
    Dla mnie sprawa jest jasna i klarowna.
    To, że dostaliście odszkodowanie nie oznacza, że w świetle nowych dowodów NIE MUSICIE go oddać przecież.
    Skoro Twój brat był sprawcą TO JAKIM PRAWEM rościcie sobie prawo do odszkodowania?
    No weź to na logikę.
    Jak weźmiesz kredyt podając przy tym fałszywe dane (lub zafałszowane) i sprawa się rypnie - to chyba normalne, ze będziecie musieli oddać kredyt?

    Czemu Twój brat się przyznał?
    Jeśli by się nie przyznał, to przecież sprawa poszłaby do sądu - a tam mogłoby być różnie.

    Jak dla mnie to na dzień dzisiejszy dostaliście kasę z odszkodowania, które de facto Wam się NIE NALEŻAŁO i teraz kombinujecie jak ją zatrzymać i nie zwracać.

  5. #5
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Cytat Napisał Freju Zobacz post
    Jednak mój brat po poinformowaniu go przez policjantów, że jeśli sprawa zostanie skierowana do Sądu, etc. zostanie obciążony kosztami dobrowolnie poddał się każe i przyznał do spowodowania kolizji (fakt ten miał już miejsce po wypłaceniu odszkodowania, w oparciu o przedstawione dokumenty, w tym oświadczenie sprawstwa).
    Gratuluje konsekwencji, najpierw poszło, że sprawcą był tamten gość, dostaliście odszkodowanie, potem się zszokował, znaczy wycwanił i wycofał oświadczenie, a Twój brat w tym momencie się przyznał do winy, a teraz się zastanawiacie dlaczego należy oddać?

    Skoro na monitoringu guzik było widać, więc jak sądzisz kto dla sądu byłby wiarygodniejszy-brat z ojcem, czy tamten Pan co niejako "mataczył" przyznając się do winy, potem odwołując to???

    Wg mnie brat sobie sam strzelił w kolanko przyznaniem się do winy i teraz opcje dwie:
    1. Oddać wszystko grzecznie.
    2. Wycofywać wszystko i odkręcać zasłaniając się szkokiem i bojaźnią przed policją, że to pod ich wpływem i strachem przed Sądem się przyznał.

  6. #6
    eReS1#
    Gość

    Domyślnie

    Zakończmy tą farse, bo to już jest żałosne
    Ostatnio edytowane przez eReS1# ; 13-01-13 o 23:57

  7. #7
    maxxpl
    Gość

    Domyślnie

    Dokładnie tak, skoro nie ma jednoznacznych dowodów na winę Twojego brata to się odwołujcie. Zeznania zawsze można zmienić, szczególnie jak się ma dobry powód.

    A odszkodowanie jak wszystko, jak Ci ktoś przypadkiem przeleje 10 koła to nie musisz oddać bo tak? Pomyśl...

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •