Inne popularne marki - bez marek egzotycznych rocznik 2008 za 35000 zł na ON. trasa < 50%

[inhalt]

Jakie auto kupić 25-30k

Rodzaj

Inne

Preferowana marka

popularne marki - bez marek egzotycznych

Budżet na zakup auta:

35000

Preferowany rok produkcji:

2008

Silnik (pojemność i liczba KM)

150 KM

Preferowany rodzaj paliwa:

ON

Planowany roczny przebieg:

25000

Segment/typ/wielkość auta:

DMC ok. 2 tony

Charakter użytkowania :

trasa < 50%

Ilość pasażerów, bagażu:

4 osoby + bagaż + przyczepa

Pochodzenie auta (rynek krajowy/import):

krajowy / import

Czego przede wszystkim wymagam od auta:

Rozglądam się wstępnie za samochodem dla rodziny, ale gdy przemyślałem moje wymagania to nie mogę się jakoś ukierunkować na konkretne modele. Proszę o pomoc bardziej doświadczonych.

Potrzebuję samochód, który połączy dwie podstawowe potrzeby mojej rodziny:
1) na codzień dojazd żony do pracy około 25 km w jedną stronę (dziennie robi 50 km, z czego połowa to droga podmiejska, a połowa to już miasto) - odbiera dzieci ze szkoły więc musi być wygodnie do wsiadania z tyłu i nie za mało miejsca;
2) w wakacje wyjazd całą 4 osobową rodziną na południe z przyczepą kempingową.

Gdy wezmę pod uwagę oba zadania jednocześnie to mi wychodzi lista wymagań:
- DMC auta około 2 tony (absolutnie nie mniej niż 1800 kg i nie więcej niż 2500 kg);
- możliwość ciągnięcia przyczepy o DMC nie mniejszej niż 1300 kg - pozycja O1 w dow. rej. nie może być mniejsza niż 1300 kg, ale idealnie byłoby około 1500-1600 kg;
- moc nie mniej niż ok. 150 KM;
- klimatyzacja;
- wyposażenie podstawowe jak na współczesny samochód (ABS, wspomaganie kierownicy, centralny zamek itp., ale bez wodotrysków);
- dość duży bagażnik (min ok. 500 litrów) i ładowność nie mniej niż 500 kg;
- dobre wyciszenie i rozsądny komfort (nie cierpię hałasu w drodze).

Wymogi przyjemne do spełnienia, ale nie kategorycznie wymagane:
- preferowana automatyczna skrzynia biegów, ale manual też może być;
- raczej napęd na przód (zimą obawiam się, że żona mnie krzeklnie z napędem na tył);
- napęd 4x4 fajnie jest mieć, ale w moim budżecie będzie problem więc przeżyję jego brak (podoba mi się Outlander I, ale trochę mały i dość drogi).

Zdecydowanie preferuję rozwiązania proste i nie psujące się, nawet kosztem nieco mniejszej wydajności. Wolę mieć kilka KM mniej i 0,5 litra splania więcej przy mniej skomplikowanej budowie niż nowoczesną wysiloną konstrukcję.
Ważne są koszty utrzymania więc chciałby samochód popularny, który łatwo sięnaprawia, mechanicy go znają i nie marudzą, a części są dostępne z przyzwoitymi zamiennikami włącznie.

Co do marki to nie mam jednoznacznych preferencji, ale boję się egzotycznych wymysłów. Nie mam specjalnych uprzedzeń i jeśli wymogi spełni np. Fiat (może Croma?) to niech będzie Fiat. Opel może być, VW, Kia, itd. Nie przekonują mnie francuzy, ale też bym przeżył jakieś Picasso. Raczej chciałbym unikać marek mających drogie części (MB, BMW ...).

Jeśli chodzi o nadwozie, to może być kombi, jednak fajniejszy byłby van lub ew. jakiś wyższy samochód. Nie potrzbuję 7-osobowego więc 5-osobowy wystarczy, nawet jeśli van to dodatkowe siedzenia nie są mi potrzebne. Dotychczas żona jeździ Oplem Combo i jest przyzwyczajona więc może być samochód typu "osobowy dostawczak" pod warunkiem zapewnienia rozsądnego komfortu.

Paliwo, o którym myślałem to ON, ale w sumie to mógłbym wrócić do LPG - szczególnie gdyby moc była rozsądna i np. turbo. Podoba mi się silnik 1.9 turbo diesel od Fiata, ale także 1.8 turbo benzyna od VW. Może 2.0 turbo z Opla?

Poradźcie czego szukać i za ile da się kupić.

[PathLiner]

2008 i 35.000 PLN nie da się zestawić.
Nie wróżę wielkich szans na normalny samochód.

ps.
Croma wygląda, że się mieści w założeniach.
C4P chyba też ale głębiej-szybciej musiałbyś poszukać 2.0HDi

[Lukas.s]

Preferowany rok produkcji:
2008

wywal to z wymagań to będzie Ci znacznie łatwiej znaleźć coś fajnego.
Ze swojej strony:
Legacy 2,0 N/A + LPG // Forester 2,0 N/A + LPG.

[tradelux]

2.0Turbo od Opla mam i powiem szczerze, ze sporo frajdy jest z jazdy tylko nie ten budzet
W VW mozna sie wpakowac, ale 1.9TDI + chip

[Roadkiller]

O takie cosik byłoby dobre ale to... francuz
http://otomoto.pl/renault-grand-espa...C26358567.html (automat, silnik z nissana 350z, wrzucisz gaz i jeździsz za pół ceny ).
http://otomoto.pl/renault-grand-espa...C26312652.html (2.0dCi na łańcuszku i ta moc - 173KM)

Tylko dostać coś idealnego, nie kręconego, bezwypadkowego... ciężko będzie

btw. A czy to jest coś aż tak egzotycznego? http://otomoto.pl/ssangyong-rodius-4...C23033533.html

[takietam]

Niby w widełkach mieszczą się jeszcze Octavia, Fokus i V50, ale pewnie będą za lekkie. Jak ma być rocznik i masa to zostają chyba tylko wynalazki typu Caliber, Pacifica, Tuscon.
Może dorzucić do Mondeo?

[carl23]

@tradelux-ale w tej kasie to w jakiego VW-polo czy golfa???chyba że Tourana po taxi...

Może pomyśl o amerykańcu, kolega zakupił tego był z nim w serwisie (chyba z 450 zostawił) i na dobrą sprawę nie było się czego doczepić, dolali chyba oleju do skrzyni i stwierdzili że był dziabnięty powierzchownie, a poskładany na oryg częściach. Na fotkach ciekawie nie wygląda co prawda, ale prawdopodobnie został rozebrany do zdjęć.

Po 2 latach eksploatacji właściciel jest mega zadowolony z auta, narzeka jedynie że wanna nie prowadzi się tak jakby chciał powyżej 160km/h-ale wiedział o tym decydując się na niego a km robi dużo, w tygodniu praktycznie codziennie-Lublin-Wawa lotnisko i z powrotem. Auto zagazowane spala ok 13l/100 z tego co mówił przy jego jeździe.

[tradelux]

Kupisz, ale nie 2008r w tym budżecie.

[carl23]

Chyba w tym gabarycie co potrzebuje kolega i z kasą którą posiada to cokolwiek od VW to bardziej rok 2004-2005, bo nawet 2006 chyba będzie ciężko wyrwać.

BTW a może by tak kolega spróbował w coś mniej popularnego-np Galloper lub Terracan (oba Hyundaie), szczególnie obstawiałbym za tym drugim, spełni wszystkie wymogi a ciągnięcie kempingu będzie dla niego rozkoszą a nie dojeniem ostatkiem sił. Gdzie nie wjedziesz to wyjedziesz, buda duża na bagaże, do wsiadania/wysiadania dobry, zimy się nie boi. co Ty na to?

[inhalt]

Dzięki za odzew! Czytam propozycje uważnie, choć faktycznie nie wszystkie przypadają mi do gustu.

Jakoś nie myślałem na początku o dwóch samochodach, które teraz zaczynam brać bardzo poważnie pod uwagę. Citroen C4 Grand Picasso z silnikiem 2.0 HDi i Ford C-max z tym samym silnikiem. Moc może nieco poniżej oczekiwań, ale jeśli przebieg momentu jest przyzwoity to powinny dać radę pociagnąć przyczepę.
Tylko nie wiem jak DMC w C4GP? Może ktoś podrzucić z dowodu rej. plus pozycję O1 dotyczącą przyczepy.
Z kolei C-max nie przekroczy mi 3,5 tony zestawu na pewno, bo to tylko Focus, ale musiałbym się przymierzyć i ocenić czy nie za mały. Na codzień dla żony do pracy i wożenia dzieci to chyba idealny, ale nie wiem jak by sobie poradził w wakacje.

Zupełnie odpadają samochody typu Galloper. Nie dlatego, że marka na H jest zła, bo koreańska, tylko z powodu DMC. Absolutnie nie chcę przektoczyć całym zestawem 3,5 tony, bo wchodzę w viatoll i inne opłaty za granicą. A Galloper i jemu podobne niestety zawsze przekraczają DMC=2500 kg, a moja przyczepa ma 1000 kg więc łącznie wychodze ponad 3,5 tony. Odpada na starcie. Poza tym na codzień jest to samochód dla kobiety nieco zbyt uciążliwy i za drogi w utrzymaniu. Jazda do roboty terenówką po asfalcie generuje koszty, a pożytków niemal żadnych.

Nie widzę żadnych wieści o Cromie. Chwali ktoś ten smaochód, czy może przeciwnie - przestrzega? Nadał by się do moich potrzeb wypisanych w #1 poście, czy nie za bardzo? Nie miałem z nim nigdy do czynienia. No i jak masy z dowodu (DMC auta i zestawu oraz DMC przyczepy). To dla mnie ważne, a nie mam jak sprawdzić.

W ogóle jest problem z danymi, bo ciężko jest znaleźć informacje nawet o DMC samego samochodu, a co dopiero przyczepy. Może ktoś podrzuci link z danymi różnych aut i sobie popatrzę.

Odnośnie roku produkcji to aktualnie żona jeździ 2006 i nie ma mowy, żeby zgodziła się na kupno czegoś nie wyraźnie nowszego. Tak to jest przy zmianie auta, że zawsze kupuje się nowsze. Co prawda są wyjątki i ja kupiłem sobie auto starsze o 9 lat niż moje poprzednie, ale to właśnie na zasadzie wyjątku.

Jeśli chodzi o marki, to z VW właściwie wchodzi Sharan. Jest niestety dość drogi i nieco boję się awaryjności (może niesłusznie), bo w statystykach Dekra jakoś zawsze słabo wypadał. A skoro nowego nie kupuję, to po co mam ryzykować. Auto mi się bardzo podoba, ale ileś płacę za znaczek VW i nie wiem na ile łatwo będzie znaleźć rozsądny egzemplarz. No i cena 35 tys zł nie wydaje się osiąganla za rocznik 2008.
Podobnie z Zafirą u Łukasza. Piękne auto z motorem 2.0 turbo benzyna. Ale gdy doliczę co ceny pakiet startowy i porządną instalację gazową to mamy łącznie 50 tys zł. A na to mnie niestety nie stać. Takie realia. Okazuje się, że taniej by wyszła Zafira z tego samego roku z fiatowskim motorem 1.9 JTD w specyfikacji 150 KM. Chyba, że się mylę?

Rozmawiałem też dzisiaj ze znawcą Subaru. Okazuje się, że te wspaniałe auta nie za bardzo lubią gaz. We wszystkich silnikach trzeba dość często regulować zawory. Silnik 2.0 ma jednym wałku rozrządu gaz łyka i regulacja nie jest bardzo droga, gdyż wykonuje się ją w samochodzie. Niestety ten wolnossący silnik może nie mieć wystarczajacej mocy do przyczepy. W górach poniżej 140 KM z wolnossącej benzyny to mało. Tym bardziej, ze moc ta jest osiagana przy wysokich obrotach. A z kolei silniki mocniejsze, a nwet 2.0 w mocniejszej wersji (dwuwałkowy) muszą być wyjęte z samochodu do regulacji zaworów. A to generuje ogromne koszty. Zatem Subaru odpada. Pewnie kwestia ceny też ma tu niemałe znaczenie, bo za 35 tys zł nie kupię zakładanego rocznika. Może bym jakoś żonę namówił na starszy, bo to wyjątkowy samochód, ale nie przeżyję ceny regulacji zaworów liczonej niestety w tysiącach złotych (wyjęcie silnika!).

Kol. Roadkiller proponuje Renault i jest to chyba jedna z niewielu marek, których nie biorę pod uwagę. Miałem kiedyś na codzień do czyneinia z Laguną II i od tej pory nigdy więcej Reni. Tregedia (ale nie o tym jest wątek więc nie ma co rozpamiętywać). Poza tym Espace trochę za duży na codzień i w awaryjności jakoś okupuje ostatnią trójkę w każdym przedziale wiekowym.

Marka SSangYong to już dla mnie niesety jest egzotyka. Do Opla żony kupuję niemal każdą część z dnia na dzień, a często podstawowe materiały eksploatacyjne (np. klocki) są po prostu na półce od ręki. Tutaj już nie będzie aż tak słodko. A dla nas - ze względu na miejsce zamieszkania - każdy dzień z ew. niesprawnym samochodem to katastrofa. Nie ma jak dojechać do pracy ani odwieźć dzieci. Muszę mieć auto niezawodne, a w razie awarii proste do w miarę taniej i szybkiej naprawy siłami mocno przeciętnych mechaników.

Chrysler Grand Voyager albo Town&Country przekraczają DMC. Nie ma mowy, bo zestaw wychodzi pow. 3,5 tony.

Touranem kiedyś miałem wątpliwą przyjemność jechać. Miałem bardzo złe wrażenia. Jechał dużo gorzej niż Opel Combo, a kosztuje 2 razy więcej. Nie widzę za co w nim płacę.

Jeszcze mam trzy pytania do obeznanych z techniką:
1) Jak automatyczna skrzynia w Zafrze zniesie holowanie przyczepy? Czy jest to zwykły tradycyjny automat? Da się tam rozsądnie włączyć szeregowo chłodnicę oleju skrzyni i latać z przyczepą?
2) Czy w Citroenie C4 GP są montowane (lata 2008-2009) automatyczne skrzynie biegów? Nie zautomatyzowane - bo te były na 100%, ale takiej nie chcę - ale własnie tradycyjne automaty. Da się tam wsadzić chłodnicę oleju i latać z przyczepą?
3) Jak wygląda sprawa automatu w C-maxie?

Będę czekał na komentarze i podpowiedzi, bo wiele mi dają.

[tradelux]

Zapomnij o nieuzdatnianym C4GP w cenie 35tys zł 2008r w 2.0HDI. Tak samo można zapomnieć o Zafirze B w dobrej wersji i przebiegiem do 150tys km. Automat w nich jest taki sobie (zdecydowanie lepszy w C4GP).
W tej cenie dostaniesz fajną Zafirę 2007r lub C4GP z 1.6HDi

[inhalt]

Dzięki za konkretną odpowiedź. Szkoda, że moje oczekiwane ceny nierealne, ale chcę znać prawdę.

Z modeli, które na oko mi się jeszcze podobają to:
- Kia Carens z motorem 2.0 CRDi
- ewentualnie Seat Altea (lub lepiej Altea XL, ale cenowo może być nierealne) z 1.9 TDI 105 KM zawirusowane na 130 KM.

Czy dobrze kombinuję, czy może któryś z tych modeli całkiem nietrafiony? Szczególnie chodzi o ew. awaryjność, typowe słabe punkty i jakieś nadmierne komplikacje konstrukcyjne.
No i co z tą Cromą? Jakiś mało popularny model, bo nikt nie ma o nim zdania.

Jeśli mogę prosić kol. Tradelux'a to ile muszą orientacyjnie kosztować rozsądne samochody rocznik 2008:
1) C4 Picasso i C4 Grand Picasso z silniekiem 2.0 HDi?
2) Ford C-max 2.0 HDi (od PSA)?
3) Kia Carens 2.0 CRDi?

[macreli]

a może Cytryna C8 http://otomoto.pl/citroen-c8-2-0hdi-...C26598487.html przykładowo ?

[tradelux]

Od C8 z daleka - jedno z bardziej awaryjnych samochodów.

[inhalt]

Nie mam uprzedzenia do cytrynowej marki, ale jakoś C8 kojarzy mi się tylko z wydatkami. Widząc wpis Tradelux'a utwierdzam się w tym przekonaniu.
Ja mieszkam poza miastem i oboje z żoną musimy dojeżdżać codziennie do pracy, a transportu publicznego brak. Każda awaria auta to dla nas wielki kłopot. A w okolicy specjalistycznych warsztatów brak. Potrzebuję auto dość popularne, w miarę proste z dostępnymi łatwo częściami i w miarę łatwe do ogarnięcia przez mechaników. Nie chcę, żeby się na moim uczyli nowego (dla siebie) modelu.
Zacząłem myśleć poważnie o Fiacie Doblo z lat 2008-2009 w wersji osobowej z tapicerką, drzwiami przesuwnymi, klimatyzacją, szybami dookoła i zwykłą klapą bagażnika. Jest jednak tańszy niż typowe osobówki - szczególnie takie "vanowate".
Tylko w necie są rozbieżne dane silnikowe tego modelu w wersji 120 KM, czyli najmocniejszej seryjnej. Nie mam pojęcia jaka jest prawdziwa wartość momentu, bo jeśli 200 Nm jak na stronie włoskiej wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat_Doblo to kiepsko. Raczej nie uciągnę tym przyczepy ponad tonowej w górach.
Jeśli ktoś ma doświadczenie z tym modelem auta to będę wdzięczny za opinie użytkowników - szczególnie tych holujących przyczepy kempingowe.