Opel vectra 1800 2006 - zabrze

[viki2000]

Ocena auta z ogłoszenia

Marka:

OPEL

VIN

W0L0ZCF6861145729

Model:

VECTRA

Silnik

1800

Rocznik:

2006

Miejscowość:

ZABRZE

Nazwa komisu:

-

Link do ogłoszenia:

http://otomoto.pl/opel-vectra-liftba...C26243299.html

Treść:

Proszę o zerknięcie na ten oto model.
Niby widać, że przedni zderzak w innym odcieniu, ale jakość zdjęć jest bardzo słaba.
Auto kupione w salonie Hornet we Wrocławiu. Jeden właściciel.
Przebieg może dyskusyjny, ale właściciel zapewnia, że nic nie ruszane i nie kręcone. Żadnych wad ukrytych.
Ostatni wpis w Książce Serwisowej z tamtego roku.
Cena tez wysoka jak na ten rocznik, ale moze warto .

[dremp]

W zyciu nie pomyslalem ze to powiem...

Ta cena za ten egzemplarz wg mnie jest za wysoka szczegolnie ze to wersja bieda, ze slabym silnikiem... chyba ze tam jest gruba negocjacja

Nie mozesz poprosic chlopakow zeby Ci cos z niemcowni przytargali skoro masz budzet na takie autko?

[viki2000]

Negocjacja jest, ale niewielka, właściciel utrzymuje taką cenę ze względu na przebieg i pochodzenie auta.
Taki właśnie silnik poszukuję, wyposażenie owszem jest ważne, ale nie na pierwszym miejscu.
Oczywiście rozważam kupno samochodu za granica jak najbardziej, ale to też nie jest takie proste i na już.

[dremp]

Nie no, ja wszystko rozumiem, ale masz tradeluxa, carpasje, andrebara, krisa a vectra to nie jest bialy kruk zeby ja znalezc...

Wystarczy sie z nimi skonaktowac, pomoga na pewno

[tradelux]

Duzo taniej w Niemczech nie kupi, a tutaj ma zawsze auto salonowe, za ktore chca niektorzy wiecej placic bo niby latwiej sprawdzic historie
http://suchen.mobile.de/auto/search....mbitCountry=DE

http://suchen.mobile.de/auto-inserat...Mileage=100000

[Andrebar]

Mimo wszystko dużo zależy od FAKTYCZNEGO przebiegu jak i wyposażenia .....wiadomo , że na rynek Niemiecki te auta miały lepszy wypas jak i pokonywały przez 6 lat drogi mniej "uciążliwe"
dla weryfikacji i przemyślenia ;
http://www.autoscout24.de/ListGN.asp...5&ustate=N%2CU

[PathLiner]

2004, 128.000 km, 2.2 Direct (zdrowe!), sedan, wersja z Niemiec.
Pewne auto. Oddam w dobre ręce.
Pisz na PW w razie "W".

[viki2000]

Oczywiście, że analizowałem zagraniczne ogłoszenia, i nie zawsze wygląda to tak, że tam sie kupi taniej pewne auto i po opłatach jest jakoś extra taniej.
Ale trzeba też powiedzieć, że w tych pieniążkach można kupić auto ciut młodsze ( może jeden rok ? ) i z trochę lepszym wyposażeniem, ale naprawdę parktronic, czy podgrzewane fotele, czy czujnik deszczu a nie wspominam o xenonach z doswietlaniem zakrętów, nie sa dla mnie priorytetem, traktuję to jako więcej rzeczy do psucia, do tej pory w moich vecterkach takich bajerów nie miałem i żyję a nawet jeżdżę.

Wystarczy to ogłoszenie, lekko jest 32-33 tyś, plus opłaty, rok młodsza, niemieckiego nie znam to nie wiem jakie ma wyposażenie, ale chyba bez szału :

http://www.autoscout24.de/Details.as...000000&asrc=fa

Cena jest bardzo wysoka za ten rocznik ( z zabrza ), bo przecież ten rocznik to 7, a nawet 10 tyś. można wyrwać taniej, ale przecież nie sztuka kupić składany przystanek z Żuka, i ja nawet na takie oferty nie patrzę.

Wystarczy tutaj spojżeć :
http://otomoto.pl/opel-vectra-1-8-16...C25848058.html
Sprzęgło już poszło przy takim przebiegu ? No ok, mogło, DVD na podsufitówce, przyciemnione szyby, no bądźmy szczerzy dziadek niepalący z dzieckiem tym nie jeździł, ale jak cena? jaki przebieg ? przyciąga i to nie jedno oko ... a cena jeszcze do negocjacji, i nie wiem jak mam odczytywać ten " X " na plastiku nad grillem, część zamienna ? tak mi się rzuciło w oczy.

Właściciel tej z Zabrza pracuje w jednej z największych hurtowni części samochodowych, więc ma dostęp do części markowych i nie tylko po atrakcyjnych cenach, więc nawet jeżeli coś wymieniał, a mówi że tylko klocki przód i tył to i tak na plus. Chociaż zarzuciłem mu, że przy takim przebiegu już klocki wymieniał, bo ja mam Astrę 2 z salonu z 2004 i ma 161 tyś i jeszcze tarcze i klocki do 200 tysi pociągną bez wymiany. Daleko nie mam, raptem 150 km, zresztą Vectra kupiona w salonie w moim mieście.

Odstrasza mnie cena, bo wysoka cena nie zawsze rekompensuje niski przebieg i stan auta, opony zimowe z felgami to też nie żaden gratis tylko są wliczone w cenę auta, oczywiście to bardzo wielki plus, bo ile jest takich przypadków, że kupuje się auto z kompletem zimówek ( nie wiem jaki jest ich stan ) i to z felgami, napewno niewielki procent wszystkich sprzedanych aut, bo takie kółeczka na alledrogo i 1500 dodatkowe w kieszeni, jak lekko policzę 250-300 za sama opone a gdzie jeszcze felgi ( akurat nie pytałem czy felgi oryginał i kupowane razem z autem ).

[Grzechu]

Chociaż zarzuciłem mu, że przy takim przebiegu już klocki wymieniał, bo ja mam Astrę 2 z salonu z 2004 i ma 161 tyś i jeszcze tarcze i klocki do 200 tysi pociągną bez wymiany

Przepraszam ale nie rozumiem, Ty 200 000 km robisz niby na jednych tarczach i klockach ???

[Tytan]

Jej no jak zainteresowany chce a nie widac zadnych wad, wiec jesli nie wyjdzie nic przy ogledzinach i kasa jest to czemu nie??

z klockami to akurat przegiecie

[viki2000]

Przepraszam ale nie rozumiem, Ty 200 000 km robisz niby na jednych tarczach i klockach ???

Jak tarcze nie maja jakiegoś wielkiego rantu, a klocka jeszcze jest poważna grubość, to dla zasady wymieniał nie będę bo jest przebieg, autem jeździ tylko żona to wiadomo, że auto nie użytkowane jak bolid F1.
Nadmienie, że od 11 lat handluję nowymi częściami zamiennymi, to wiem jak wygląda nowy klocek i tarcza a jak zajechana. I sam jestem zdziwiony małym zużyciem tych części. Klienci zazwyczaj przychodzą po o wiele mniejszych przebiegach.

[Tytan]

tylo Grzechowi chodzi o to ze jedna jaskolka wiosny nie czyni i nie ma co osadzac ze ktos zmienil sprzeglo przy 90 a ktos przy 300tys i tak samo kolcki i tarcze

[Grzechu]

Ale chcesz powiedzieć w ten sposób iż nigdy w tym aucie nie były wymieniane tarcze i klocki ??? Masz ten samochód od nowości z kąd takie wnioski ??? tarcze można zmieniać już po 30 000km a można i po 100 000 ale rany julek 200 000km na jednych tarczaach, w życiu nie słyszałem o takich przypadkach, klocki to można i co zmiane oleju wymieniać ale i po 60 000km ale tu ktoś chyba też pisał że i 100 000 daje rade na jednym kpl. klocków. Ale co zrobic co dzień coś nowego człowiek słyszy.

Co do vectry to nie mam żadnych uwag naprawde nic po niej nie widać, i sprzedawca wie co ma, wie co sprzedaje to i ceny nie opuści. Za Rovera 214 też w 2009 chciał dużo mi się wydaje, ale coś takie małe przeloty ma w tej vectrze i roverze także, ale wszystko idzie sprawdzic.

http://moto.archiwumallegro.pl/?item...t=rover_214_si

[viki2000]

Ale chcesz powiedzieć w ten sposób iż nigdy w tym aucie nie były wymieniane tarcze i klocki ??? Masz ten samochód od nowości z kąd takie wnioski ??? tarcze można zmieniać już po 30 000km a można i po 100 000 ale rany julek 200 000km na jednych tarczaach, w życiu nie słyszałem o takich przypadkach, klocki to można i co zmiane oleju wymieniać ale i po 60 000km ale tu ktoś chyba też pisał że i 100 000 daje rade na jednym kpl. klocków. Ale co zrobic co dzień coś nowego człowiek słyszy.

.

Grzesiu tak, potwierdzam nigdy nie były wymieniane tarcze z przodu oraz klocki, samochód kupiony w salonie w 2004 , aktualny przebieg 161 tyś, no żeby to nie było żony auto, o które notabene ja dbam i regularnie wymieniam części, to też bym nigdy nie uwierzył, a napewno nie na słowo, ale codziennie stoi w moim garażu.

A to Grzesiu to on sprzedawał jeszcz jakiegoś Rovera? Właściciel ma auto służbowe, a tym to raz na jakiś czas rodzinny wypad tylko. Tak bynajmniej mówi.

[Kris75]

Jak rozumiem, to jeszcze się chwalisz tym, że nie zmieniałeś tarcz przez 160 tys km...?