W internecie jest masa poradników na temat wyższości syntetycznego oleju nad mineralnym itd.
Pojawił się nawet film Mobile1 opiewający zalety syntetyku i brak barier do jego stosowania.
Ale...hola Mobil stosuje i produkuje też mineralne.
Tak,tematy przyszły mi do głowy podczas eksploatacji auta olejożernego-zalanego półsyntetykiem. No bo dlaczego-skoro zużywa dużó półsyntetyka,nie potraktować jej mineralnym? Dlatego,że nagar? Dlatego,że Opel nie zaleca mineralnych do silników 16v?
Co jest bardziej szkodliwe-dolewki czy zmiana na 15W?
Zakładka