Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 28

Temat: Powypadkowe

  1. #1
    magdalena
    Gość

    Domyślnie Powypadkowe

    Jeżeli taki temat już był, to z góry przepraszam.

    Sam adres forum bez-wypadkowe.net wskazuje na odpowiedź, ale..

    Co sądzicie o powypadkowych/postłuczkowych samochodach? Mowa o zderzeniach w drzwi boczne, tył. Czy ewentualnie warto "inwestować" w takie samochody, czy starać się unikać?

    Przykładowo w zeszłą sobotę oglądałam autko - ponoć bezwypadkowe - znajomy przejechał miernikiem lakieru i wykazało, że miał robiony cały tył. Nie zdecydowałam się głównie również z innego względu (sama praca samochodu).
    Chciałabym wiedzieć, czy na przyszłość wystrzegać się takich samochodów (gdyby technicznie był ok)?
    Ostatnio edytowane przez magdalena ; 10-09-12 o 21:36

  2. #2
    eReS1#
    Gość

    Domyślnie

    Zakończmy tą farse, bo to już jest żałosne
    Ostatnio edytowane przez eReS1# ; 14-01-13 o 00:34

  3. #3
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    tak jak eReS napisal - kolizja kolizji nie jest rowna. Dla jednego przygniecione drzwi to niewiele, dla drugiego zatrzymanie sie na scianie grodziowej to tez niewiele
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  4. #4
    pecet
    Gość

    Domyślnie

    Przy takich mniejszych stłuczkach np. w drzwi też trzeba uważac, bo jak nie będzie to dobrze naprawione, to potem mogą wystąpić uciążliwe problemy (trudności z zamykaniem/otwieram drzwi, obcieranie drzwi o inne elementy, świst powietrza przy wyższych prędkościach z powodu nie odpowiedniego spasowania itp.)

  5. #5
    Znawca tematu
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Postów
    2,370
    Podziękowano Thanks Given 
    300
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    16

    Domyślnie

    To o czym pisze pecet da się zweryfikować w kilka sekund, wystarczy się przyjrzeć i przejechać Auto bezwypadkowe to takie, którego konstrukcja nie ucierpiała - nieruszany pas przedni, podłużnice, niewspawywane progi, prosta podłoga w bagażniku. Samo malowanie czy wymiana maski/drzwi/błotnika jeśli nie oszczędzano na materiałach jest kompletnie bez znaczenia dla bezpieczeństwa, na zasadzie odkręcił parę śrub i przykręcił nowy element. Oczywiście jak handlarzyna obiecuje Ci oryginalny lakier a auto okazuje się malowane, wtedy takiego gagatka lepiej byłoby powiesić za pewną część ciała a nie robić z nim interesy
    Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.

    Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.

  6. #6
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    eejjj ...wchodzicie na kruchy lód bo wersje aut "bez wypadkowych inaczej" mogą być przeróżne.

    Nie zrozumcie mnie źle - nie mam uprzedzeń ani nic do uszkodzeń typowo kosmetycznych ....ale, któryś raz z kolei pojawia się wpis ;
    cytat -magdalena- ;,,,,,"Co sądzicie o powypadkowych/postłuczkowych samochodach? Mowa o zderzeniach w drzwi boczne, tył. ....." koniec cyt.

    tego po prostu nie da się ująć w jedną ramkę bo ile tu na Forum mieliśmy przykładów " obcierek parkingowych" ???

    Albo auto jest w oryginale ALBO NIE JEST ! ...a jak nie jest to trzeba umieć lub zlecić jego weryfikację i to nie przy pomocy "rycerza miernika " ( świetne i dobitne określenie któregoś kolegi z Forum )

    w sumie to wszystko .

    Jakoś nie jestem za tym aby otworzyć dział porad - czy brać auto z wnęką koła zapasowego na tylnych fotelach czy lepiej niewielkiego banana co z boku dostał strzała .

    PS;
    Temat był co sądzicie ? ....swoje zdanie po raz któryś z kolei napisałem .
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  7. #7
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Ale Panowie - nie walczymy tutaj z powypadkowymi autami tylko z niewiedzą o tym.
    Jeśli wiesz co było, jak mocno było uszkodzone itd - to podejmujesz świadomą decyzję. I tyle - albo aż tyle.

  8. #8
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    Krzyś ....na pewno napisałeś to co chciałeś powiedzieć?
    ...." nie walczymy tutaj z powypadkowymi autami tylko z niewiedzą o tym...."

    bo jeśli już nie walczymy z powypadkowymi tylko z NIEWIEDZĄ to podejrzewam , że za rok zostanie Nam walczyć jedynie z wiatrakami ,,,,,,,,,,,,,,, a może o to chodzi ??
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  9. #9
    Starszy użytkownik Avatar PathLiner
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    zachodniopomorskie
    Postów
    1,128
    Podziękowano Thanks Given 
    304
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    15

    Domyślnie

    Dobrze Kris napisał.
    Aut po stłuczce nie oddaje się na żyletki.
    Jednak znamienita większość zawodowych handlarzy kłamie, zataja, ukrywa, lub choćby umniejsza faktyczny zakres dokonanych napraw. Nie mówiąc nawet o innych "chwytach marketingowych"
    Z tym jest największy problem, ze zwyczajną ludzką uczciwością. W każdej przecież dziedzinie.
    bez-wypadkowe.net — bawi i uczy

  10. #10
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Andrzejku - o to mi właśnie chodziło...
    Auto z uszkodzonym błotnikiem, drzwiami, czy potłuczonymi lampami jak najbardziej nadaje się do kupienia - ważne, byśmy o tym wiedzieli.
    Jeśli auto miało wspawaną ćwiartkę - ważna jest moja świadomość związana z tym faktem wiedza o tym.
    W Polsce niestety zakup to aktualnie zostal zdominowany przez cichociemnych panów o smutnych twarzach...
    Nie dalej jak wczoraj byłem na inspekcji w sławnym już komisie GosiaTYCHY- pomagałem oceniać BMW 320d... Auto miało być z 2003 roku - było z lutego 2002... Miał być oryginalny przebieg wynoszący 185 tys km, absolutnie nieruszany. Po info z ASO - w 2009 roku miał 160 tys km. Przypadkiem znaleźliśmy książkę serwisową z auta i faktury z DEKRY i niemieckiego A.T.U - z przebiegiem 236 tys km.. W lutym 2011 roku...
    Handlarz by matkę sprzedał za to, że to oryginalny przebieg... Niby spod domu od Pani Hildy Jakiejśtam. Podczas rozmowy przyznał, że kupił na niemieckim placyku u dziwnego Niemca - trochę śniadego... Ten szanowny Pan Kebab nie dał obejrzeć auta a musiał ją kupować natychmiast bo stało trzech Jugoli...
    Miało być nielakierowane - żaden element... w 200%... Lakierowany dach i maska - niby po gradobiciu - tylko pryśnięte... Tyci tyci... Ale z drugiej strony - faktycznie bezwypadkowe
    Miało być w super stanie... Na przeglądzie - tylne amortyzatory wylane (a musiał być na świeżym przeglądzie i handlarz wiedział o amortyzatorach) 20 % skutecznego tłumienia - oba. Wycieki oleju z dyfra, spod miski olejowej (jeśli chodzi o motor to faktycznie mogło być spod korka). Świecąca się kontrolka od ciśnienia oleju na pomarańczowo - zbyt niski stan oleju... Który de facto niby był zmieniany 4 czy 5 tys km wstecz.
    Nie było dramatu - ale jakby handlarz powiedział na początek to co dowiedzieliśmy się podczas oględzin byłoby inaczej. Bo auto mogło się podobać.

    I o tą świadomość mi chodziło

  11. #11
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    Nadal chyba się nie rozumiemy
    A skoro nie wiadomo dlaczego się nie rozumiemy to chyba warto wrócić do pieniędzy ( które trzeba wydać na auto )
    .....wtedy kółko się zamyka

    Są ludzie , którzy za uczciwe auto potrafią wyłożyć kasę o której oferentom z alemotoszroto nawet się nie śni ......ale są też tacy , którzy po prostu chcą mieć ersatz - i im też wolno bo to ich kasiorka

    Reasumując np ;
    jeden jeździ Skodą w fabrycznym oryginale i przebiegu za 22.000zł
    a drugi ma "podobną " za 16.000zl
    ...wolny Kraj - wolny wybór
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  12. #12
    Kris75
    Gość

    Domyślnie

    Andrzejku - ale to jest właśnie ta świadomość - jeden chce kupić w 100% bezwypadkowe, nielakierowane auto, drugi zgadza się na pewne mankamenty - tu poszpachlowane, tam polakierowane.
    I każdy postępuje słusznie - wg swojego osądu przecież.
    Gorzej jeśli ktoś chce kupić w 100% bezwypadkowe auto, nielakierowane a dostaje w zamian to drugie...

  13. #13
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kris75 Zobacz post
    Gorzej jeśli ktoś chce kupić w 100% bezwypadkowe auto, nielakierowane a dostaje w zamian to drugie...
    W cenie tego prawie idealnego - zapomniałeś dopisać
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  14. #14
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    mi powoli wychodzi na to , że podzielimy Forum na - bez-wypadkowe -
    i na -"mniejsze zło "- ,,,,,,,,,,,,, nie wiem - może jeszcze jakieś dwa różne kolory ( biało -czerwony )

    Jak zechcecie i zaczniecie oceniać owo "mniejsze zło " to bardzo humorystycznie to widzę
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  15. #15
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    hmm jesli dobrze rozumuje to np. przemalowanie drzwi z powodu rysy po kluczyku lub np. ich wymiana z powodu jakiegos wgniecenia i przelakierowanie ich to juz powypadkowy zlom?
    takie rzeczy moga sie zdarzyc nawet na fabryce... auto z tego powodu nie idzie do kasacji, ani tez nie jest gorsze...
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •