Witam
i od razu przepraszam , jeżeli zapytanie umieściłem w złym wątku/miejscu.
Tak jak w temacie czy jest sens kupować auto w tego typu firmach, co oznacza wynajem długoterminowy, jakie są wady aut z tego typu firm. Na co zwracać uwagę.?
Witam
i od razu przepraszam , jeżeli zapytanie umieściłem w złym wątku/miejscu.
Tak jak w temacie czy jest sens kupować auto w tego typu firmach, co oznacza wynajem długoterminowy, jakie są wady aut z tego typu firm. Na co zwracać uwagę.?
ogladalem kilka takich aut w stanie roznym, wynajem polega mniej wiecej na tym ze firma deklaruje ile km pokona dane auto i ustalana jest wielkosc abonamentu za to auto, i nie intresuje cie nic poza zaleweaniem paliwa itp, wszystko jest dokumentowane nawet mandat widzialem w histori jednego auta. oglnie auta jak wszedzie mniej lub bardziej zmeczone.
A na ile można ufać tej frmie/podobnym. Chodzi mi o to że są serwisowane w aso, ksiązki serwisowe sa, zgadzają się sprawdzenie w aso. Jednocześnie mówią że w większości przypadków pojedyncze elementy karoserii są malowane. Mają tylko wycenę rzeczoznawcy, bez ekspertyzy z oznaczeniem które elementy malowane. Ceny wydają się całkiem przyzwoite. Więc gdzie jest haczyk , - chodzi o te malowania blacharki, czy o to że firmy/najemcy nie dbają o auta. MIał ktoś do czynienia z tą firmą poza kolegą Tytan - oglądał ktoś , kupywał auto. Żeby nie było nie mam z tą firmą nic spólnego. Planuje zakup auta 2+2 kombi/mały van - i stad poszukuję auta 3-5 letniego - nowy odpada. Ewentualnie możecie zaproponować inne źródło zakupu auta - kieruję się raczej w kierunku aut krajowych choć nie wykluczam sprowadzenia.
Załóż odpowiedni temat, czego potrzebujesz(zakładam ze kombi), jaki napęd (ON czy PB)
Ja posiadam auta poleasingowe z polskich salonów i fakt, oryginalne malowania, są dość rzadkie, aczkolwiek zdarzają się.
Co do stanu: auta segmentu A i B bywają podmeczone, ja przerzucilem się na klasę D- tu poza jakimiś eksploatacyjnymi zabrudzeniami, ryskami pod względem stanu aut jest już całkiem OK. Auta takie smigaja głownie w trasie- zużycie odpowiednio mniejsze. Serwisowane są, w 90% ASO.
Co do wycen, ja zawsze udostępniam je kupującym i nie spotkałem się z tym żeby rzeczoznawca napisał "coś malowane" zawsze są wymienione elementy których grubości odbiegają od wartości fabrycznych// wartości te są podane, najczęściej w tabelce, przedzialami.
Podaj maila to wysle Ci przykładowe wyceny i pomogę Ci je odpowiednio interpretować, przyda Ci się pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Lukas.s ; 03-09-12 o 20:35
tak kombi bądz mały van. Wstępnie chodzi mi po głowie coś takiego http://bez-wypadkowe.net/showthread....9397#post49397. Patrzyłem na allegro ale ilość znikoma jest - zdarzają się takie po leasingu? jeśli tak to jak cenowo Octavia 2 FL.
PS. nie mogę przesłać maila na priv zbyt mało postów, jak mogę innaczej przekazać.
Octavii 2 FL po leasingu jest .... Oohohoho pełno
Osobiście uważam, ze jest to, póki co, przewartosciowane auto i w tych pieniądzach za jakie są polecam zdecydowanie bardziej nieco starsze v50, Mondeo Mk4 lub Passata B6, który notabene kosztuje podobnie jak mniejsza Octavia
Octavie 2 FL 1.9 tdi w sensownym stanie, przebieg ok 150 tys km za 36-39 tys brutto, w zależności od stanu/wersji. Tak wiec kupując od pośrednika za 3 letnia Skode trzeba zapłacić wiec ok 40-44 tys PLN.
W tych samych pieniądzach często miewam np Fordy Mondeo- kto jeździł tymi dwoma modelami, ma porównanie i swojego faworyta. Moim jest Mondeo
Wysłałem Ci mojego maila na pw, sprawdź sobie skrzynkę "powiadomienia".
I napisz mi maila, jutro rano wysle Ci kilka raportów i wskazówki jak je umiejętnie interpretować, na co zwracać uwagę etc
W takich firmach leasingują również prywatni właściciele, którzy prowadzą działalność gospodarczą i dbają o sowje samochody. Są to jednak przeważnie auta z segmentu C (klasy premium), najwięcej segment D i VANy.
Segment A, B i gorsze C w Polsce wyglądają różnie - w zależności od firmy.
Na zachodzi auta przypisywane są do osoby i to ona odpowiada za wszystko przy samochodzie (czyt. jak coś przegapi itd. to za to odpowiada i karana jest finansowo).
Nie wiem jakie są warunki w Masterleasie, ale w większych firmach w umowach wymagane jest, aby auto było regularnie serwisowane. Firma leasingowa kara również za pogorszenie stanu lakierniczego (wgnioty, rysy itd.). Z tego powodu są malowane elementy lakiernicze (szczególnie przy segmencie C i wzwyż).
Nie wiem jak jest w Polsce, ale zagranicą przy mocniejszej szkodzie auto jest sprzedawane i firmy nie zezwalają na ich naprawę.
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Podobnie- Są sprzedawane wcześniej jako wraki.Nie wiem jak jest w Polsce, ale zagranicą przy mocniejszej szkodzie auto jest sprzedawane i firmy nie zezwalają na ich naprawę
hmmm ale niektore firmy oferujace leasing takze jada po kosztach, niby jest pelna historia ale np wymiana oleju to long life po 30k, niby byl stukniety na parkingu ale zamiast porzadnej naprawy to zaprawki, generalnie auta pewne i godne poniewaz i tak pozniej trafiaja w 2gi i 3ci obieg bez 200k km i sa jako pewne i bezwypadkowe
Zakładka