Napisał
Shogun
Chcę was ostrzec. Mój dawany bolid po przejściach jest znowu w obiegu. Ludziom co im sprzedałem, naprawili go i jeździli nim. Najlepsze jest to że był w domu obok domu opieki babci, więc widziałem go co tydzień. Dzisiaj znalazłem go na sprzedaż na Alledrogo z komisu w Tychach. Rodzice nie są pewni że to on, ale ja tak. Czarny dach, gładka klapa, drzwi, zderzak i inne elementy w różnych odcieniach żółci, pomalowane na żółto plastiki koło radia, obrotek z SPI (mój MPI jeździ u Muchy) i wiele innych detali, że na pewno to on. Oczywiście wszystko podkoloryzowane, przebieg zaniżony. I oczywiście NIE KUPUJCIE TEGO AUTA! Dlaczego? Wystarczy zobaczyć parę stron wcześniej jak wyglądał po dzwonie i z mojej autopsji co z niego wyszło podczas tych wydarzeń.
Zakładka