Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15

Temat: Co według was oznacza "pewne auto"

  1. #1
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie Co według was oznacza "pewne auto"

    Nie wiem czy dobry dział, jak coś proszę o usunięcie.

    Taki temat pod rozwagę przy kupnie samochodu.
    Co to oznacza pewne auto i ile warto za taki samochód zapłacić.

    Co roku do naszego pięknego kraju wpływa z zagranicy kilkaset tysięcy samochodów. Trafiają do różnych ludzi. Właściciele dbają o nie, wymieniają wszystko na czas, przy sprzedaży nie kantują, nie kręcą przebiegu. Jednak zawsze pozostaje pytanie "skąd ten samochód się wziął".
    Ameryki nie odkryję ale powiem tak - paradoksalnie wydaje mi się, że obecnie jest dużo mniejsze ryzyko wtopienia przy kupnie samochodu krajowego niż w sprowadzanego (w jakimś momencie) z zagranicy. Jak to widzicie?

  2. #2
    pecet
    Gość

    Domyślnie

    Pewne auto to dla mnie złudzenie

    A tak bardziej serio to samochód od znajomej osoby, która jest właścicielem od nowości, chociaż w sumie wystarczy że posiada je pare lat nie koniecznie z salonu. Ale i tak nie ma żadnej gwarancji, bo po kupnie może się zacząć sypać niezależnie od tak jak poprzednik dbał, to tylko maszyna.

  3. #3
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    pewne...tzn, takie o którym mamy dużo informacji, wiemy czy miał wypadek czy nie, wiemy skąd pochodzi, jaki ma realny przebieg i jest w dobrym stanie technicznym-czyli pewne=w pełni sprawne z wiadomą przeszłością lub przeszłością nie budzącą zastrzeżeń...autem pewnym nie bałbym się jechać kilkaset kilka tyś km-bez znaczenia na markę i model. Wiadomo ryzyko, że coś się popsuje po drodze jest w każdym aucie, jednak w "pewnym" wiele rzeczy można wyeliminować przy zakupie...

    PS człowiek "pewny" (którego my możemy być pewni że nie zawiedzie) to taki do którego mamy zaufanie-z autem jest tak samo.
    Ostatnio edytowane przez carl23 ; 19-11-10 o 06:54 Powód: PS

  4. #4
    grzkem
    Gość

    Domyślnie

    Pewny samochód to taki, który ma się od nowości, dokumentuje się każdą naprawę (zbieranie faktur czy rachunków za część która została wymieniona czy usługę aby został jakiś ślad po tym). Jeżeli uczestniczyło się w kolizji to się robi zdjęcia i do archiwum wraz z fakturą za naprawę. Przy odsprzedaży samochodu są to jakieś argumenty niż tylko puste słowa „panie serwisowany ”
    Ale trzeba pamiętać, że nawet jak ma się pewny samochód to i tak może się coś popsuć mimo, że nie było jakiś symptomów iż taka awaria nastąpi.

  5. #5
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Cytat Napisał grzkem Zobacz post
    Ale trzeba pamiętać, że nawet jak ma się pewny samochód to i tak może się coś popsuć mimo, że nie było jakiś symptomów iż taka awaria nastąpi.
    Dokładnie. Wiadomo, nie nowy więc ryzyko awarii zawsze jest. Rzecz w tym aby postarać się to ryzyko zminimalizować. Niedawno przy okazji szukania samochodu musiałem trochę podzwonić. Ogłoszenia starałem się wybierać niepicowane, niehandlarskie, niekomisowe i co? Pytanie:
    - skąd jest auto
    - aaaa z Niemiec sprowadzone
    - sam pan sprowadzał?
    - nie z komisu wzięte
    - historia jakaś jest do samochodu, rachunki, naprawy
    - nic
    - OK dziękuję.

    Po takiej rozmowie moje zainteresowanie takim samochodem spadało praktycznie do zera. Trochę może nienormalny jestem ale patrząc co się dzieje w komisach i "prywatnym imporcie" jakoś ciężko zaufać.

  6. #6
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    OK" ...fajnie się to czyta.....i wszyscy macie browara za techniczne podejście do sprawy.....
    Ale Wam napiszę ku pamięci abyście pamiętali, że pewne (używane auto) to jest zawsze wybór między większym i mniejszym ZŁEM i cały pic polega na tym aby wybrać to mniejsze ZŁO
    "Gdybym był bogatym...tralala lala ..." ale w większiści skrobiemy się na wózek ...często zawyżamy ambicję i chęć posiadania z realnymi możliwościami .....i wtedy to już nie jest "PEWNY' wózek" tylko PEWNA wtopa kupiona od Gromcia i Dżdżysia ........
    Człowiek mądrzeje z wiekiem....szkoda tylko że z wiekiem od trumny

  7. #7
    carpasja
    Gość

    Domyślnie

    Koledzy grzkem i carl mają dwa zupełnie inne podejścia do sprawy jak widać. Dla mnie bliższe jest to co pisze kolega carl23 a to dlatego, że podaż aut przedstawionych przez kolegę grzkem jest praktycznie zerowa. Takie auta trafiają z rąk do rąk bez ogłoszeń a jeśli są do kupienia to z reguły za kasę, którą klienci uznają za naciągactwo lub próbę zarobienia ogromnej ilości pieniędzy.

  8. #8
    blanker
    Gość

    Domyślnie

    pewne auto ? dla mnie ? nie po powodzi, nie zrobione z 3 i we w miare dobrym stanie techincznym. czytaj silnik z kompresja, ine czteroslad ... reszta zasad sie tu kompletnie nie sprawdza - tu tj w bananowej republice typu Polska. Tw pewne auto od pierwszego wlasciela z salonu moze miec nie zmieniany olej od nowosci, bo dziadek oszczedzal...

  9. #9
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Jeżeli auto jest od pierwszego właściciela to większość kupujących nowe auta serwisuje do tych 3 lat czy 90tkm i wtedy wymiany oleju są i w ten sposób nawet tępe ludziska uczą się niejako że olej trzeba zmieniać co xx tyś km...Ci co to olewają-kij im w oko i mam nadzieję, że jest ich niewielu...jednak wiele rzeczy typu zawiecha,blachy, organoleptyczne oględziny auta, porządna jazda próbna itd...może to smutne,ale wielu kupujących nie wykonuje nawet tego minimum, wylizana komora silnika i wyprany środek, oraz błyszczący od polerki lakier jest dla nich wyznacznikiem zadbania auta i dobrego stanu technicznego.

  10. #10
    grzkem
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał carpasja Zobacz post
    Koledzy grzkem i carl mają dwa zupełnie inne podejścia do sprawy jak widać. Dla mnie bliższe jest to co pisze kolega carl23 a to dlatego, że podaż aut przedstawionych przez kolegę grzkem jest praktycznie zerowa. Takie auta trafiają z rąk do rąk bez ogłoszeń a jeśli są do kupienia to z reguły za kasę, którą klienci uznają za naciągactwo lub próbę zarobienia ogromnej ilości pieniędzy.

    Dokładnie tak,
    samochody, które były zakupione jako nowe w salonie, regularnie serwisowane, z pełną dokumentacją trafiają praktycznie zawsze do rodziny lub znajomych. A nawet jak się trafią takie ogłoszeniach to są odpowiednio wycenione co znowu powoduje, że potencjalny klient wyśmiewa taką ofertę z powodu, że znacznie odstaje od średniej rynkowej.

    Po tym co widzę za oknem u pana Szczepana czy też igły na tym forum to musze przyznać, że zakup używanego samochodu u nas obarczone jest ogromnym ryzykiem i pewnych aut praktycznie nie ma, przy zakupie wszystko rozbija się o to jak bardzo jest namieszane w samochodzie.

    Zrobiłem kilka dni temu kilka poniższych zdjęć przyszłej oferty handlarza. Tylnia ćwiartka chyba do BMW X3, druga ćwiartka nie mam pojęcia do jakiego bo jeszcze samochodu nie widziałem a pozostałe samochody oczekują na części albo raczej ćwiartki. Do tego dochodzą jeszcze korekty liczników, dziki zachód w tej Polsce. Niestety nie wiem do którego komisu mogą trafić te samochody.
    Załączone Obrazki Załączone Obrazki

  11. #11
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Domyślnie

    Dla mnie "pewne auto", to takie, które jest cały czas serwisowane w ASO lub ewentualnie można jego historię w jakiś sposób zweryfikować.

    Osobiście staram się zawsze jeździć na przeglądy do ASO, ale jak szukałem auta dla siebie, to serwisowanych nadal w ASO było praktycznie ZERO - mimo, że w grę wchodziły takie 3-4 letnie. Może nie trafiłem na takie, od 1 właściciela, ale było nawet kilka kupionych w PL.
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  12. #12
    carpasja
    Gość

    Domyślnie

    wątek ten jest idealny (dzięki takietam) bo pokazuje to jak ludzie różnią się miedzy sobą w procesie podejmowania decyzji zakupowej auta. Dla każdego pewne auto oznacza co innego, dla każdego historia samochodu, jego pochodzenie mają jak widać zupełnie różne barwy to co istotne dla jednego dla drugiego jest nieważne i na odwrót. Z każdym podejściem można polemizować i przyznać rację, każdemu trzeba oddać, że wydaje swoje pieniądze i w momencie podejmowania decyzji to właśnie klient decyduje, które auto uzna za pewne. Kluczem do zagadki powininno być przede wszystkim sprawdzenie przed zakupem. Wątpliwości powinno rozwiewać się lub potwierdzać przy użyciu zewnętrzengo kompetentego lub własnego źródła wiedzy. Niedopuszczalne jest dopowiadanie sobie hitoryjek, które mogą być tylko wymysłem klienta lub obietnicą handlarza. Jeśli są jakieś wątpliwości to trzeba je sprawdzić a nie ferować wyroki na podstawie domysłów. Porządne auta są i w Polsce, są i te salonowe i te sprowadzone. Wszyscy wiemy jakimi zasadami trzeba się kierować przy zakupie. Papierowa hisotria auta jest ważna ale nie najważniejsza w myśl zasady, że papier przyjmie wszystko. Ja jestem np. większym zwolennikiem inspekcji auta na OSKP niż w ASO bo niejednokrotnie klient w ASO nie dowiedział się więcej niż to, ze za 3000km trzeba wymienić klocki. Pewne auto to przede wszystkim rozsądek kupującego i uczciwość sprzedającego. Kupa blachy, układy elektroniczne, sterujące, przewody, wtryski itd to tylko martwe przedmioty, które dziś działają a jutro nie i nawet przeświatlenie auta rentgenem nie ustrzeże nas przed awarią. Przystanki, ćwiartkowozy, cofki mimo, że są na porządku dziennym przestały by się sprzedawać gdyby klient przed zakupem zajrzał pod spód, sprawdził vin itp mówiąc krótko przyzwyczaił rynek do tego, że chce towar odpowiedniej jakości i będzie go sprawdzał zanim wyda oszczędności życia na samochód a nie tylko na cenę.

  13. #13
    Starszy użytkownik
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Szczecin
    Postów
    578
    Podziękowano Thanks Given 
    4
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    14

    Domyślnie

    Bartek ciekawe ile jeszcze pokoleń musi minąć zanim ludzie zaczną myśleć w sposób który opisałeś powyżej . :-)

  14. #14
    Znawca tematu
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Postów
    2,370
    Podziękowano Thanks Given 
    300
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    16

    Domyślnie

    Powiem krótko na swoim przykładzie - mój ojciec kiedyś kupił nowy samochód, a ja go po 5 latach odkupiłem i jeżdżę nim do dziś. Historię auta znam na wskroś i w najdrobniejszych szczegółach. To jest właśnie PEWNE AUTO.
    Opinie, które napisałem na forum, są jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywną oceną. To nie pewnik, w rzeczywistości może być inaczej.

    Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA bądź Szwajcarii.

  15. #15
    carpasja
    Gość

    Domyślnie

    Jakoob, to jest pewne auto dla ciebie, ale w obliczu sprzedaży o pewności decyduje klient. Oczywistym jest, że masz pewne auto. Każdy chciałby mieć właśnie takie i uwierzcie mi takie samochody są. Tylko np. w Niemczech nie znajdziemy ich w kategorii "tylko na eksport"* a w 70% takie właśnie trafiają do PL.

    * czasem mianem tylko na eksport określa się np. diesle z żółtą plakietką, których dostosowanie do euro4 jest kosztowne i Niemiec woli się go pozbyć. Kupiłem tak np. dwie hondy civic 1.7 cdti z ASO Hondy.

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •