Pytanie dotyczące aukcji firmowych

[klamath]

Cześć

Moja firma co jakiś czas organizuje aukcje dla pracowników, zazwyczaj były to stare Pandy lub inne wraki . Aktualnie są lepsze auta , nie wiem czy ceny są atrakcyjne . Będę wdzięczny za opinie . Na życzenie wkleję szczegóły ofert z protokołami rzeczoznawcy.

aukcje.JPGpassat.JPG

[Tytan]

duzo firm tak robi i czasem mozna znalezc tam nie zajechane auto za male pieniadze, jednak takie corsy van to pewenie lekko nie maja

[klamath]

Te corsy to nie ma co ryzykować , chyba ,że ktoś użytkował i wie co jest.
A ten pasek 2008 2.0 TDI CR highline dsg 136tys , za ok 40 tys to wydaje się dobra cena.

[Tytan]

tyle ze po gradobiciu

[klamath]

opis.JPGlakier.JPGFaktycznie , ślepy chyba jestem

[klamath]

auris.JPG
Pojawiają się lepsze auta i już widać było zainteresowanie .

[tradelux]

Toyota Auris w wersji firmowej, kolorze czerwonym i przebiegiem prawie 210tys km w benzynie nie jest dobrym tematem na zakup w tej cenie z myślą o odsprzedaży w późniejszym czasie

[AstraDTL]

sluchajcie a są jakies strony gdzie są aukcje kommornicze z autami, w Ciechanowie jest taki komis: http://www.tamimo.otomoto.pl , oni chyba skupują od komorników bo bardzo tanie mają autka, czesto są jakies z usterkam ale i tak tanio jak na dany rocznik. Duzo rejestracji jest z WN,WPI. Chetnie bym oblukal jakies strony z aukcjami aut bankowych, komorniczych. kiedys mialem jakąś strone gdzie bylo autko kolegi wystawione przez bank, kolega go nie splacal i mu zabrali . ale link gdzies zbubilem. Jak znacie jakies linki do wklejcie.

[pawel_tzk]

http://blog-skup-aut-bielsko.blogspo...komornika.html

[dural]

Paweł facet na blogu pisze głupoty odnpanie licytacji, podbijanie ceny i "biegne po dowód i kasę do samochodu" znikajac..
A gdzie wadium żeby przystąpić do licytacji...Ucieczka = przepadek wadium

Widać ze bloger poczuł pismo nosem , popularność i jedze po całości z glupotami j/w.

[tradelux]

Paweł przy większości takich pojedynczych aukcji nie trzeba wadium Na tych aukcjach samochody to padlina... Jak ktoś nie ma pieniędzy na spłatę kredytu (prywaciarz) to i na samochód nie łoży pieniędzy... Niedawno byłem z kolegą na aukcji, a raczej na oględzinach samochodu, bo nie przystąpił do licytacji, auto było w tak opłakanym stanie. Pooglądałem mu z zewnątrz, sprawdziłem mechanikę i po opinii na temat samochodu zrezygnował pomimo ceny startowej 1/2 z wyceny (SC wyceniony na 5tys, startowa 2,5tys zł). Bili się o to handlarze. Podbili do 3,5tys zł. Zapytałem się go gdzie tutaj sens? Powiedział, że pomaluje na "odwal się" tanio i sprzeda laikowi za 4,7-5tys zł.
Auto było całe w szpachli, wstawiana ćwiartka, delikatnie cofnięte koło przednie, skończona uszczelka pod głowicą, opony, przewody hamulcowe i hamulce do natychmiastowej wymiany.

Kolega odpuścił okazje i kupił SC z gazem od znajomego za 6,5tys zł.

[Andrebar]

Odruchowo chciałem napisać coś w podobnym klimacie jak to zrobił -Tradelux- bo również kiedyś miałem podobny przypadek gdzie niezamożny człek drogą licytacji chciał nabyć intratnie wystawione za "pół ceny " auto .
...........ale pomyślałem sobie ( już w trakcie pisania ) że zaraz odezwą się głosy typu ;
typ-1- ...wy to tak specjalnie piszecie aby u was kupować
typ-2- ..układów nie macie
typ-3- ..gówno się znacie
typ-4-...to dlaczego owe licytacje cieszą się taką popularnością ??? ....
...itd ...itp...

Myślę , że nic tu nie pomoże tłumaczenie tylko chętni nabycia tą drogą auta muszą to przetestować na własnej dupie
......bo zapewne nie wiedzą , że naprawdę całkiem niezłe "kąski" znajdują nabywców w " licytacjach" do których zwykły Jan K. nigdy nie dotrze .
( dot. licytacji komorniczych Urzędu Celnego itp zajęć ) .....na placu zostaje przeważnie to czego wcześniej szakale nie porozrywały między sobą .


PS;
kol -Dural- też ma sporo racji .....gość ma lekkie pióro pisze w miarę zrozumialym jezykiem raczej pod publikę ale trzeba pamiętać , że autorowi wolno ubarwiać bo nie są to typowe fakty czy jakaś autoryzowana relacja z licytacji .

[pawel_tzk]

Licentia poetica, niemniej klimat zobrazowany poprawnie.