Dzwoniłem do człowieka w sumie ze 3 razy, pytalem o przeszłość auta, poniewaz będzie nim głównie jeździć żona z dzieckiem.
Po 1-ym telefonie: Wsiśko OK Panie...! nie bity...
Po 2-im telefonie: Ś prawej śtrony tylko malowane dźwi Panie...! porysiowane były...
Po 3-im telefonie: śprenziarka od klimy cieknie ale to tylko uśczelka..
No to pojechałem ponad 200 km oglądać i:
1) każdy element (KAŻDY) w innym odcieniu...
2) prawy-przedni slupek na szpachli
3) prawe przednie drzwi przełamane tak, że pękły od środka a przy zamykaniu tarły o próg bo brakowało ze 2 cm...
4) przebieg 137 tys.....może jakieś 300 tys temu - po tym co reprezentował sobą stan silnika i tapicerki...
MASAKRA!
Dalej nie oglądałem bo szkoda mi było czasu..
http://otomoto.pl/citroen-xsara-pica...C24794401.html
Zakładka