Dwumas = dwumasowe koło zamachowe... takie nowoczesne gówienko za kilka tysiaków wsadzone zamiast zwykłej sztywnej tarczy
Dwumas = dwumasowe koło zamachowe... takie nowoczesne gówienko za kilka tysiaków wsadzone zamiast zwykłej sztywnej tarczy
Jak się chcesz wozić (z sukcesem) i pokazywać - to taka cena (30.000) jak najbardziej jest OK.
No chyba, że chcesz się tylko pokazywać - to wtedy kupuj z Oto-Alle-Itd.
Albo niekoniecznie pokazać a jeździć - to wtedy szukaj innego auta.
bez-wypadkowe.net — bawi i uczy
Dwumas kpl ze sprzegłem do tego silnika to 1600+ robocizna (zależy od regionu) czyli i tak niedużo w stosunku do innych nowszych diesli.
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
ja rozważyłbym jeszcze BMW 1er, Volvo S40, Alfę 159
Co by nie mówić- tanio nie będzie bo na Zachodzie te auta mocno trzymają cenę. Z drugiej strony 'czuć' tam jakość. Jak nie patrzysz na plastiki w środku za znacznie mniejsze $ kupujesz sobie Leona 2 generacji i technicznie jest to samo, latek trochę mniej, przebieg mniejszy itd.
ta a3 juz mi sie spodobała
tak jak pisze
PathLiner
wyglada i jeżdzi
a seaty II wcale nie są tańsze
no i jakies takie dziwne stylistycznie
mnie za serce nie chwytaja
temat dalej wraca
czy jest jakas alternatywa w benzynie dla a3 ?
Kolezanka kupiła za 32tys z 2005r w 1.9 tdi od pierwszych wlascicieli z przebiegiem 190tys i pelen serwis w aso. Mysle ze do 30tys spokojnie kupisz, poszukaj tez w polsce. Takie auto jak ktos kupowal pare lat temu to zapewne do biednych nie nalezal wiec prawdopodobne ze na aucie nie oszczedzał
witam
po zastanowieniu mam alternatywę dla audi a3 - golf v tez z 1.9 tdi - 2004/2005
3 drzwi
tańszy koszt ok 20-22 tys
na kasie nie sypiam wiec te 8 tys plus minus to dla mnie duzo
i juz nie wiem co zrobic
moze jakis obiektywny głos z zewnatrz mi rozjasni sytuacje
pozdr
Zakończmy tą farse, bo to już jest żałosne
Ostatnio edytowane przez eReS1# ; 13-01-13 o 23:27
22 tys. na golfa V może być mało, powiedzmy ze 5000 EUR x ok. 4.08 daje 20400 zł do tego opłaty i koszty sprowadzenia, chcesz pewne auto kontaktuj się z forumowymi importerami napewno pomogą, tylko czasem trzeba trochę cieprliwości i może dać się trochę nakierować, poprowadzić za rękę.
20-22tys za Golfa V w dieslu? dawno tak dobrego kawału nie słyszałem
Jeśli ma być pewne auto to za wersję "bieda" licz przynajmniej 24-25tys zł i to będzie z przebiegiem w ok. 160-180tys km.
Za 20-22tys zł można kupić fajną Hondę Civic z 2004r po lifcie.
Nie ma czegoś takiego jak piękne idealne auto, a cena dalej CCC
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
no nie wiem
miałem na myśli wersje 3 drzwiową
są trochę tańsze od 4/5
z całym szacunkiem dla forumowych wyjadaczy ale te ceny troche windujecie
czytając forum i rożne wypowiedzi zawsze cena tego bezwypadkowego cuda okazuje sie byc kilka tys wyższa niz ta ogólna rynkowa
tylko nie zawsze te bezwypadkowe cuda okazują się takie super
oj robi sie przy nich niestety
nawet jesli jest to bezwypadek a to stosunkowo łatwo sprawdzic i zagwarantowac
to stan tech juz niestety bywa rozny i po paru miechach wychodzi tak naprawde
i nawet forumowi eksperci moga sie przejechac
klient płaci za bezwypadek i ma
ale stan tech i np. wym koła dwumasowego po 3 mies za 3 tysie to juz nie miły zonk
dlatego ostrożnie z tym windowaniem cen
nie wszysto za co zapłacimy pare tys wiecej bedzie takie super - bo stanu tech w tak zaawansowanych autach i silnikach nikt nie zweryfikuje na 100 %
generalnie chciał bym dobry samochód w racjonalnej cenie (nie CCC - wiem moze to wg forumowych znawców utopia, ale tez nie zamierzam wykosztowac sie nie wiem jak za auto np. z 2004 r które juz na dzień dobry jest stare
Ostatnio edytowane przez klodzko ; 24-08-12 o 18:04 Powód: błędy
Zakończmy tą farse, bo to już jest żałosne
Ostatnio edytowane przez eReS1# ; 13-01-13 o 23:28
Cen nikt nie winduje tylko podawane są wartości za auta w normalnym stanie jakie są za granicą, nie po to się linkuje do ogłoszeń zagranicznych żeby coś zmyślać, jak auto w PL jest tańsze to zazwyczaj było mocniej bite albo miało spory przelot a najczęściej jedno i drugie. Na handel tnie się koszty i naprawy uszkodzonych nie są dobrej jakości, chodzi tylko o to aby sprzedać. Zarobek na tanich szrotach po zreanimowaniu jest lepszy niż na normalnych autach. Samochód ma ci służyć do jazdy a nie po to żeby się bujać później z naprawami jak kupisz reanimowanego szrota. Dużo słyszę takich opinii jak się pokazuje ludziom oferty aut całych i niekręconych na zagranicznych portalach, pada opis typu "ale u nas można kupić taniej" - tak tylko że już po uzdatnieniu. Pogadaj z ludźmi co kupili normalne auta np. od osób z forum i popytaj o ceny oraz porównanie do naszego rynku.z całym szacunkiem dla forumowych wyjadaczy ale te ceny troche windujecie
Zakładka