A ty dalej o tym dowodzie i teraz jeszcze piszesz o jakimś przypisaniu numeru rejestracyjnego do dowodu... (w Polsce też tak jest i jakoś przy zmianie właściciela lub zameldowania na inny powiat numer się zmienia w dowodzie... jaja nie ) i fajnie tłumaczysz skoro z tekstu... należy przekazać nabywcy wychodzi ci że dowód jest przypisany na stałe...
... ale ty wiesz lepiej od rodowitego Belga z dziada pradziada... , zatrudnij się tam w urzędzie...
... poczytaj stronę ze zrozumieniem... duplikatu nie ma dają nowy dokument... (z nową datą wystawienia itp.) zobacz jakie są warunki jego wystawienia... nie pisałem, że nie wystawią tylko, że jest z tym problem...
Tablic (bez homologacji) możesz mieć cały garaż... nie musisz nawet robić z pleksi... w Belgi w większości supermarketów robią ci na poczekaniu... ale jest jedno ale... bez naklejki/legalizacji...
cyt...
Jeśli w dowodzie mam numer rej. widniejący na aucie, dowód rejestracyjny ważny do auta, ważny przegląd techniczny, ważna polisę ubezpieczeniową z zagranicy, auto nie idzie na scrap to mogę poruszać się po drogach - tak czy nie?
A gdzie ja napisałem, że nie? I co to ma wspólnego z tematem? Rozumiem, znowu próbujesz go zmienić...
ps. przeczytaj na spokojnie posty od początku do końca... może zrozumiesz bo raz piszesz o dowodzie raz o tablicach raz o wpisaniu nr rejestracyjnego do dowodu...
I widziałeś kiedyś belgijski dowód rejestracyjny z którego można odczytać poprzedniego właściciela...
Procedura jest jasna tablice są przypisane do właściciela i zostają przy sprzedaży dowód przekazujesz... kupujący idzie z nim do urzędu i drukują mu "nowy" z jego danymi i jego numerami rejestracyjnymi...
ps. fajnie musisz kupować te samochody za granicą ze znajomością języka na takim poziomie... ... trzeba było się zatrudnić do symultanki... http://krakow.naszemiasto.pl/artykul...037fda86,1,3,5
ps. wklejony artykuł pokazuje, że naprawdę masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem, wiem trudna sztuka...
Zakładka