ford focus, octavia, xara picasso rocznik 2008 za 30000 zł na Pb. miasto < 50%

[slawkowski]

Jakie auto kupić ?

Preferowana marka

ford focus, octavia, xara picasso

Budżet na zakup auta:

30000

Preferowany rok produkcji:

2007-8

Silnik (pojemność i liczba KM)

1600

Preferowany rodzaj paliwa:

Pb

Planowany roczny przebieg:

10000

Segment/typ/wielkość auta:

kombi, mini van

Charakter użytkowania :

miasto < 50%

Ilość pasażerów, bagażu:

5

Pochodzenie auta (rynek krajowy/import):

Polska

Czego przede wszystkim wymagam od auta:

Witam, Pytałem w innym wątku o konkretny samochód, ale mam już kołomyj i zapytam szerzej.
Mieszkam w Wawie, ale prawie nie jeżdżę po mieście. Za to w sezonie prawie co weekend wyjeżdżam, głównie 80 km za Wawę na działkę, zabieram żonę, dziecko i często teściów, razem 5 osób. W tej chwili mam fabię, która jest za ciasna i ma swoje lata. Jednak od końca 2007 roku do dziś zrobiłem tylko 50 tys., co pokazuje, ile jeżdżę.
Kolejne auto chcę kupić na jakieś 4 lata. Kilka osób przy mojej jeździe razi mi benzynę, bo diesel droższy w serwisowaniu, a wiele nie zaoszczędzę. Zimą delikatny przy mrozach itd.
Stąd pytania, co zrobić w mojej sytuacji: diesel czy benzyna.
Co byłoby najlepsze - mało awaryjne i wygodne z wymienionych sugestii (najbardziej mam ochotę na focusa, ale może jest coś zupełnie innego, co warto rozważyć.
Na co realnie mogę w tym budżecie przy tych rocznikach 2007-8 liczyć? W okienka wpisałem najbardziej prawdopodobne wybory.
Pozdrawiam Sławek

[slawkowski]

Wprawdzie nikt nic nie napisałem, ale może jednak ktoś coś mi pomoże, gdy napiszę, że po odwiedzinach w komisie najchętniej kupię C4 picasso bądź może xsarę picasso.
w jakiej cenie szukać, by się nie naciąć na totalną lipę:
C4 Picasso z lat 2007-8, z wyposażenia to w zasadzie potrzebuję głównie oddzielną regulację klimy i wolałbym manualną skrzynię. Jest też w niektórych modelach chyba tzw. MCP, której podobno warto się bać?
Xsara Picasso z 2008 roku - wymagania jak wyżej (o ile to możliwe, bo może ona nie ma oddzielnej regulacji klimy)?
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.
Pozdrawiam

[klamath]

Powiem tak (jako użytkownik ) , mając 15-20 tys celował bym w Xsare Picasso jak najbardziej , ale mając 30 to wolałbym już nowsze ,świeższe konstrukcje niż Xsare z końca produkcji. Na C4 Picasso może być niestety mało , być może C-MAX będzie dla ciebie odpowiedni ?

[slawkowski]

Dzięki za odpowiedź. Mogę przeciągnąć budżet na okolice 35 tys. A teraz z salonu jest Xsara 2010 za 40 tys.
Poza gabarytami nie za bardzo mogę wyśledzić różnice konstrukcyjne/wyposażenia Xsary i C4 (picasso oba rzecz jasna).
I to właściwie też dylemat - czy niemal nówkę z salonu czy z 2007-8 C4? A może macie jakąś wiedzę, czy omijać któryś silnik z daleka 1.6 czy 2.0 diesel, benzyna.
C-Max? A jak z przestrzenią w środku, z tyłu w stosunku do focusa i C4? Wezmę pod uwagę, choć chyba entuzjazm i chęć spróbowania cytrynki będzie trudno ostudzić.

Pozdrawiam

[carl23]

Przestrzeń z tyłu będzie podobna do focusa, ale do C4 to mu daleko i to chyba pod każdym względem.

[slawkowski]

Aha, dziękuję.

To w zasadzie pozostają mi dwa dylematy:

- niemal nowa Xsara, czy szukać C4 w widłach 34000-38000
- jak C4 to silnik 1.6 czy 2.0...

Mocno zastanawiam się nad sprawdzeniem tych dwóch: http://allegro.pl/c4-picasso-fabrycz...334731661.html
- http://otomoto.pl/citroen-c4-picasso...C24013275.html

[carl23]

Jeżeli moge wyrazić swoje zdanie...z tego co napisałeś nie potrzebujesz designu i wodotrysków, więc się nie zastanawiaj i bierz młodsza xarę-zawsze to:mniejszy przelot,mniejsza historia itd itd

[slawkowski]

OK.
Xsara, o której wspomniałem, to to: http://otomoto.pl/citroen-xsara-pica...C24161262.html
Natomiast ma ona silnik 1.6 benzyna, a będzie zwykle woził 5 osób, z tego para całkiem puszystych teściów i sporo bagaży. Podobno jazda tak małym silnikiem - i to benzynowym - będzie mało komfortowa, męcząca po prostu, choćby przy wyprzedzaniu tira na gęstej jednopasmówce (jeśli ktoś zna trasę białostocką za Wyszkowem, wie, o czym mówię). To jest zresztą opinia jednej z osób zarejestrowanych na forum. Ma rację? I lepiej wtedy szukać C4 2.0...?

[carl23]

Te citroenowskie 110KM rzeczywiście dupy nie urywa, a jeździłem z tym silnikiem w C4 (zwykłe nie picasso) więc picasso ma większą budę, ale też jakiś całkiem muł nie był, więc najlepiej jakbyś się przymierzył do niego i przejechał, może akurat Tobie wystarczy, gdyby to całkiem nie jeździło to by nie pchali tego silnika w tą budę, każdy ma inne potrzeby, Ty akurat wygórowanych nie masz, więc szanse spore że będziesz zadowolony.

[barney]

Osobiscie bym szukal wiekszego silnika jak masz jezdzic czesto w 5 osob. Spalanie wyjdzie ci na to samo bo 1.6 bedziesz musial ostro cisnac zeby sie nim rozbujac co przelozy sie na wyzsze spalanie.

[PathLiner]

Uzytkuje Xsare Picasso w 90 koniach i jakos nie zauwazylem, zebym miewal jakies problemy nieziemskiej natury z wyprzedzeniem zestawu siodlowego — na drodze krajowej...
Redukcja do 4, odpowiedni zapas miejsca na wyprzedzenie i w 5 osob da sie tym jechac. Ile ty potrzebujesz tej Vmax rozwijanej w 6-8 sek? Od 80 do 120 to sie calkiem zgrabnie przeciez podnosi.
Poza tym Picasso jezdzi sie bardziej "okraglo" szanujesz w niej ped. Prostujesz zakrety. Przejedz sie tym autem za miasto - zrozumiesz o czym pisze.

[slawkowski]

Dzięki. Pytam tylko, bo pewne wątpliwości są, ale sam wolałbym 1.6, bo chyba w większości 2.0 są automaty. OK. Nie będę się bał 1.6.
Jeszcze taką mam zagwostkę.

Otóż jak się czyta w necie, rozmawia, to wychodzi na to, że 99% aut z zagranicy to rzeczy "pukane", choć bezczelnie opisane jako bezwypadkowe, i prawie wszystkie mają przekręcone liczniki. Rzeczywiście stoją dwa ładne C4 na Modlińskiej z licznikiem na 70 tys., a kto takim autem tak mało jeździ...
Z drugiej strony, jak sobie robię zawężenie takie jak chcę - czyli takie - to mam tam chyba zaledwie dwa polskie i to 10 tys. droższe, np. z przebiegiem 140 tys.
I teraz - jak miałbym wybierać auto z przebiegiem 140 tys. po polskich drogach - dziury, wąskie drogi, korki, styl jazdy kierowców - a powiedzmy 180 tys. z niemieckich tras, to może być tak, że te niemieckie auto będzie w dużo lepszym stanie. A polskie kosztuje 45 tys. Zaś ściągający sprzedawca nie może wystawić tego w cenie wyższej niż przeciętna aut z Francji czy Holandii, bo i tak nikt mu nie uwierzy, że jest dobrze.
Zmierzam do tego, że może nie ma co się tak bać tych zagranicznych np. za 35 tys., tylko trzeba wziąć fachowca (choćby osoby ogłaszające się na forum, np. gorzko) i próbować, a nie z założenia skreślać "holendra", by nie być jeleniem? Gdzie jest dziura w mojej logice, bo może czegoś oczywistego nie dostrzegam (jako raczej tzn. humanista)?
Pozdrawiam ciepło.

[PathLiner]

Chcesz coś taniej i pewnie?
Szukaj auta z wadą.

Byle nie powypadkowe.
No chyba, że nie liczysz się z kapustą...

...Z drugiej strony, jak sobie robię zawężenie takie jak chcę...

Odznacz te kategorie: "Hatchback" - to ci przybedzie 5 kolejnych stron wynikow...
Hakjierska rada.

Na tego popatrz sobie. Tez bym wolal "malego" C4P - jak tego autobusa.
Ale tutaj masz pewne auto.
Spamik do importera

[carl23]

Uzytkuje Xsare Picasso w 90 koniach i jakos nie zauwazylem, zebym miewal jakies problemy nieziemskiej natury z wyprzedzeniem zestawu siodlowego — na drodze krajowej...
Redukcja do 4, odpowiedni zapas miejsca na wyprzedzenie i w 5 osob da sie tym jechac. Ile ty potrzebujesz tej Vmax rozwijanej w 6-8 sek? Od 80 do 120 to sie calkiem zgrabnie przeciez podnosi.
Poza tym Picasso jezdzi sie bardziej "okraglo" szanujesz w niej ped. Prostujesz zakrety. Przejedz sie tym autem za miasto - zrozumiesz o czym pisze.

Tylko on myśli o 110KM w benzynie a to spora wg mnie różnica, bo tam nie ma Nm tyle co w dieslu, jazda w trasie to chyba spokojnie można porównać w tej samej budzie 90KM w dieslu do 130-140 w benzynie, wyprzedzanie w zakresie 80-120 będzie na zbliżonym poziomie (nie piszę tu o katowaniu).

[slawkowski]

Nie no, właśnie nie chcę Granda - to już przesada, co do moich potrzeb, stąd to zawężenie. Zresztą tam też są grandy. :/ I ten link, który dałeś, to właśnie Grand. A co masz na myśli "z wadą"? Może są jakieś typowe? Czy to ironia?
Sęk w tym, że jak zawężam do Mazowieckiego (bo nie chce mi się ciągnąć przez pół Polski), to na dobrą sprawę nie bardzo mam wybór - muszę szukać wśród ściąganych.
Carl - może i wolałbym benzynę, ale C4 w benzynie to chyba ciężko wyhaczyć.