Citroen C4 1.6 PB . Duzo duzych zdjec

**icaps** · 21-04-12, 20:12

Czekam na mail od sprzedawcy z numerem VIN. Czy VIN Citroena dużo zdradza?
Przy okazji, może ktoś się wypowie w kwestii tego auta. Opinii o aucie wiele mniej i bardziej pochlebnych.
Auto od handlarza, dziwnie niski przebieg , cena tez chyba nie wysoka.
Handlarz sprzedaje auta z Belgii. Tam mniej jeżdza niz w Niemczech

?
Fotel kierowcy dziwnie wytarty troche, ale gdzies czytałem ze w tym modele te fotele tak mają.

http://allegro.pl/citroen-c4-1-6-200...278288826.html

PS Właściwie, teraz dopiero spojrzałem że nigdzie nie jest wspomniane że auto bezwypadkowe. A sprzedawca raczej by nie zapomniał o tym fakcie wspomnieć. Zatem - z której strony cos mogło być robione ;|))?

Eustachy · 21-04-12, 20:28

Słaba tapicerka coś w tych cytrynkach, za to fotograf "profesjonalny".

dremp · 21-04-12, 21:03

Moj mial 100 tys w skorach i wszystko wygladalo jak nowe

Tylko ja mialem VTSa,

wyrabia sie lozysko polosi trzeba je zakupic wraz z podpora, szuranie 1/2 bieg na niskich obrotach

duzo czujnikow ktore plataja figle, choinka od czasu do czasu (jesli byl strzelony i skladany przez partacza to masz przesrane)

silowniki okien sie wyginaja w wersjach 3d

co tam jeszcze?

aaaa... klapa bagaznika lubi sie nie otwierac ;-) tam jest magnetyczny zamek i niestety albo stety spieprzyli cos z uszczelka, dostaje sie woda wszystko zalewa, trzeba cala wiazke wymienic

1.6 dupy nie urywa, troche pali

nie sprawdzisz czujnikiem przodu, klapa aluminium, blotniki plastik

generalnie to fajne autko ja je bardzo lubilem a ostatniemu wlascicielowi uratowalo zycie, jezdzacy czolg mowie serio

**noto** · 21-04-12, 21:13

Przy tej cenie to z każdej chyba

Ale tutaj inna histeria będzie. Na leazingach można wyrwac takiego citroena pod 3000 netto - oczywiscie przewaznie jest 2 osobowy i ma ze 180 000 km. Więc by się cenowo zgadzało - fakturka vat marża tutaj daje te 23% których brakuje do jakiejś tam średniej. Ogólnie jak patrze na jego wszystkie ceny to same netowce mi pasują i unikniecie vatu marżą.

**icaps** · 27-06-12, 17:14

Pomijajac juz samo auto, sprzedawca daje 'pisemna gwarancje przebiegu' - wlasciwie dosc popularna 'gwarancja' u wielu sprzedawców. Tylko czy to coś jest warte?

jcmcwed · 27-06-12, 17:24

Tą gwarancje daje "na allegro" w rzeczywistości pewnie inaczej to wygląda... taki nowy chwyt marketingowy...
Citroen jak Citroen...

ale ten fotel na pewno ma wiece km niż 61 tys.... dodatkowo zdjęcia "podkręcone", ciekawe jak wygląda ten fotel na żywo

Tradelux się "lubuje" w cytrynach, może się wypowie...

eReS1# · 27-06-12, 17:24

Tak naprawde to taka przyslowiowa pietruszka jest. Nie potrzeba zadnej gwarancji bo to gwarantuje Ci prawo. Wystarczy jak na umowie napiszesz aktualny przebieg auta a pod tym będą podpisy: Twoj i sprzedawcy.