Ja tam Piotrowi wierze, i gratuluje mu jesli dal rade zrobic 200wyjazdow rocznie, i do tego zdolal znalezc czas na selekcjonowanie ofert
Ja tam Piotrowi wierze, i gratuluje mu jesli dal rade zrobic 200wyjazdow rocznie, i do tego zdolal znalezc czas na selekcjonowanie ofert
Za parê godzin KOLEGA Piotr napiszê, ¿e znów nie ma czasu siedzieæ na forach internetowych i ¿e dajmy mu spokój bo klienci be. Szacun kolego, ¿e trafiaj± Ci siê sami upierdliwi i niedouczeni kliencie. I nie - nie jestem/by³em Twoim kierowcom. Te¿ pracujê w handlu bezpo¶rednim (bran¿a z samochodow± nie ma nic wspólnego) i choæ nie wiem jakbym siê stara³ to nie zdobêdê tyle upartych klientów na szajs i dziadostwo, za co pó¼niej mnie oczerni± tu czy ówdzie.
Odnoszê wra¿enie, ¿e chcecie na si³ê zaszczuæ faceta. Póki nie udowodni siê konkretnego wa³ka, niesprawiedliwym jest wrzucaæ Gasinski Piotr do gara z gor±c± smo³±. Mo¿e s± inne osoby sprowadzaj±ce dobre auta, polecane drog± pantoflow±, niekoniecznie z tego forum. Je¶li pojawi siê kto¶ kto z t± firm± sprowadzi³ dobre auto i opisze co i jak tutaj, to zaraz bêdzie, ¿e to kto¶ podstawiony i kó³ko siê zamknie.
Co ja znalaz³em :
http://www.mx-5.pl/viewtopic.php?t=6047
http://forum.vectraklub.pl/index.php...ra-c-do-oceny/
http://forum.vw-passat.pl/threads/11...-Auto-Gasinski
czy opinie s± prawdziwe - nie wiem. Najpewniej zarejestrowaæ siê i skontaktowaæ z userami, którzy je wystawili
Prawdê mówi±c mam bardzo podobne odczucia jak przedmówca - chyba skazujecie cz³owieka bez wyroku. Przedstawi³ siê, s± tu namiary na jego firmê, do¶æ rzeczowo odpowiada na postawione pytania wiêc mo¿e naprawdê nie jest tak jak twierdz± jednopostowcy. To tylko moje zdanie ale uwa¿am, ¿e spokojnie mo¿emy poczekaæ na dalsze opinie, a Piotr móg³by byæ pomocny na forum. Tak patrz±c z drugiej strony, skoro kto¶ oficjalnie podpisuje siê imieniem i nazwiskiem oraz nawet napisa³, ¿e jak co¶ mo¿e pomóc (tak szczerze to nie mam teraz czasu by szukaæ cytatu, piszê z pamiêci) wiêc jak siê bardziej uwiarygodniæ?
Opinie, które napisa³em na forum, s± jedynie moimi przypuszczeniami oraz subiektywn± ocen±. To nie pewnik, w rzeczywisto¶ci mo¿e byæ inaczej.
Tylko kompletny szaleniec/ignorant/laik popatrzy na auto z USA b±d¼ Szwajcarii.
jak dla mnie osoba niegodna polecenia (¿art):
takie ceny? pfff* osoby doros³e, zdecydowane, które wiedz± jaki samochód chc±, przeczytaj± opinie, umówi± siê konkretnie na wyjazd, po zakupie je¿d¿± kupionym samochodem bez wiêkszych problemów eksploatacyjnych przez kilkana¶cie lat i nie siedz± na forach szukaj±c jak naprawiæ po tanio¶ci. Wyobra¼cie sobie Pana 84 lata, który kupi³ Golfa i zamiast cieszyæ siê ¿yciem siedzi na forum w komputerze i siê chwali, ¿e kupi³ Golfa TDI za 35.000 z³ z oryginalnym przebiegiem 140.000 km, skoro na Alleg ceny s± od 22.000 z³? Albo Mondeo MK3 2006 za 38.000 z³ z przebiegiem 73.000 km skoro, na Otomo s± 2006 od 17.000 z³, a za 28.000 z³ ju¿ s± nowe modele.
* osoby którym siê rozbi³o i musz± kupiæ samochód dobry w tydzieñ, ale musi spe³niaæ pewne kryteria, a w miedzy czasie musz± chodziæ do ubezpieczalni, do lekarza itd, na forum mog± wej¶æ stoj±c w kolejkach, je¿eli tylko kto¶ ma nowoczesny telefon,
* osoby które nie znaj± siê na samochodach, ale urodzi³o mu siê dziecko, gdzie taki tata musi szybko zmieniæ samochód a z drugiej strony zaj±æ siê potomkiem, te¿ tylko marzy o tym, ¿eby siê chwaliæ: aaaaa patrzcie wszyscy kupi³em Vana, Espace, Sharana, Tourana, lub Galaxy za 35.000 z³, skoro na Grat s± od 24.000 z³.
* osoby które s± fanami marki i Kupuj± np. W124, Corollê 2002 do 30.000 z³ ale musi byæ bezwypadkowy, mieæ szyberdach, oryginaln± blachê bez rdzy i oryginalny przebieg o 80.000km, gdzie na Trad mo¿na kupiæ za 10.000 z³.
drogo równa siê ¼le
¿art, moim zdaniem to co mówi Pan Piotr nie mija siê z ide± forum
Jak najbardziej, w razie pytañ na pw apropo jak samemu wyszukiwaæ, zaopiniowaæ og³oszenie ze zdjêciami, od czego uciekaæ w mechanice, na jakie wady zwrócACiæ uwagê w danym modelu podczas jazdy, postaram siê co¶ sensownego podpowiedzieæ.
Kolego tomaszek - tak, mia³em dwa zwariowane lata jak by³em trochê m³odszy, ¿e spa³em w samochodzie, nawet w ¶wiêta i sylwestra, ale wtedy by³o wiêcej samochodów w ³adnym i zdrowym stanie, wiêc jad±c po ju¿ kupiony mia³em gotówkê od nastêpnej osoby lub dwóch na zakupy w ich imieniu, bo czêsto gêsto niedaleko punktu zero (w odleg³o¶ci 60 kilometrów) sta³y zdrowe modele poszukiwane przez dwie kolejne osoby. Do tego niestety trzy osoby siedzia³y non stop w internecie i by³o dwóch kierowców, którzy siê wymieniali co dwie trasy, dopóki chcia³o im siê pracowaæ (dwóch spod Krakowa i jeden z okolic Bia³egostoku, st±d moje pytanie do kolegi czapaja).
Kolego czapaja - pewnie masz racjê i bardzo siê cieszê z tego powodu.
Dlaczego na PW? Po to jest to forum aby siê tak± wiedz± dzieliæ.
Je¿eli pamiêtamy, ¿e wszyscy jeste¶my pomyleni, to tajemnice znikaj±, a ¿ycie staje siê zrozumia³e.
www.ogloszenia-motoryzacyjne.net
Witam trochê czasu ju¿ minê³o dlatego czy mo¿na dowiedzieæ siê panie Piotrze jak sprawa siê zakoñczy³a z kradzionym autem?
dawno wszyscy z ma³± ilo¶ci± postów którzy brali udzia³ w dyskusji ju¿ nic wiêcej nie napisali nic i wiêcej nie odwiedzili forum
Pozdrawiam
Generalnie to bardzo niemi³e wydarzenie z 2012 roku. Jak wczesniej wspomia³em chodzi³em ko³o tego jak ko³o jajka przez kilka miesiêcy, zg³aszaj±c chêæ wyja¶nienia tematu i swoj± pomoc do kilku instytucji i na kilku p³aszczyznach. Ale po kilkunastu nieudanych próbach oraz braku bezpo¶redniego kontaktu z kupuj±cymi ¿eby im pomóc i u³atwiæ, które wrêcz z ich strony skutkowa³y w d³ugim okresie czasu kilkoma bardzo nie mi³ymi sytuacjami "osoba prowadz±ca" zasugeora³a, ¿e je¿eli te osoby s± tak zawistnie, ¿e nie zale¿y im na wyja¶nieniu sprawy we wspó³pracy ze mn± to dos³ownie mam siê nie wtr±caæ, oraz z nimi siê nie kontaktowaæ, a w przysz³o¶ci jednocze¶nie przestrzegaæ osoby, które bêd± chcia³y sobie kupiæ samochód.
Tak¿e przestrzegam, ¿eby mieæ siê na uwadze. Co nagle to po diable i zdrowy rozs±dek w dobieraniu ceny do jako¶ci, poniewa¿ cena z czego¶ wynika. Okazje siê nie zdarz±j±. Teoretycznie ka¿dy siê chwali przed s±siadami czy rodzin± ¿e kupi³ 2010 rok a okazuje siê, ze 2008 a pierwsza rej 2009, albo samochód mie³ nalatane w pierwszym roku 300.000km!!!! , albo w pierwszym 1.000km mia³ 2 powazne wypadki, w tym jeden z dachowaniem. Wiadomo czego mo¿na siê spodziewaæ po takich rewelacjach. Tylko kto¶ siê przyzna, ¿e samochód jest w takim a nie innym stanie i dlatego sprzedaje w atrakcyjnej cenie.
Z tego co siê dokopa³em to jakim¶ cudem kilka lat temu znikne³o w kilku krajach z urzêdów trochê nowych nie wype³nionych dokumentów rejestracji pojazdów, które prêdzej czy pó¼niej mog± siê pojawiæ na rynku. S± to dokumenty z org papieru, takze nie do wy³apania, ¿e co¶ jest nie tak.
Wysz³o gdy do jednego cz³owieka, który kupi³ nówkê w salonie po kilku latach przysz³a Policja ¿e ma samochód kradziony, a potem siê okaza³o, ¿e inny samochód po kradzie¿y mia³ zmienione numery (na takie jak tego cz³owieka) do sprzeda¿y, pojawi³ siê drugi z takim samym numerem VIN (jak tego cz³owieka, który kupi³ nówkê w salonie), w efekcie ta osoba która kupi³a wadliwy samochód nacieszy³a sie chwilê i zosta³ "znowu" skradziony. Dopiero potem pracownicy urzedów przyznali siê, ¿e puste druczki znikne³y.
Z nowych fajnych sytuacji w zesz³ym roku trafi³em na kilka komisów prowadzonych przez rodowitych Niemców i dobrze ubranych u¶miechaj±cych siê Turków w DE, którzy maj± piêkne szyldy, odpolerowane i czyste smaochody, te¿ drogie modele, nawet jak na swoj± warto¶æ rynkow± du¿o chc±, po sprawdzeniu mechaniki z³omy ³adnie odpicowane oraz inne komisy z ba³aganem w dokumentach i czasami CO WA¯NE wymeldowanie w mie¶cie A a stempel miasta B. TAK byæ nie powinno.
W dwóch komisach trafi³em na wystawione dokumenty z tytu³em doktorskim dr. i to nazwisko tureckie otó¿ nie ma czego¶ takiego w dokumentach, ¿eby kto¶ siê tytu³owa³ w dowodzie rejestracyjnym pojazdu dr. Wpisuje siê tam tylko imiê i nazwisko.
Nadal jest proceder, ju¿ z 15 lat, ¿e samochód jest za 3/4 ceny rynkowej stoi niby w DE, w³a¶ciciel jest niby w Anglii i wy¶le chêtnie samochód do kupuj±cego ¿eby tylko wys³aæ mu przez Western Union zaliczkê. Oczywi¶cie kasa przepada, a samochodu nie ma i nie bêdzie. Pro¶ba o adres z chêci± podjechania ¿eby obejrzeæ samochód odbija siê bez echa.
Nadal jest proceder od ponad 15 lat, ¿e samochody s± sprzedawane w cenie netto i przy rejestracji w Polsce okazuje siê ¿e trzeba zap³aciæ VAT.
Tak¿e zawsze trzeba siê zastanowiæ, czy nie lepiej kupiæ starszy o rok lub dwa ale zdrowy, zamiast szukaæ na si³ê niby okazji, bo czego¶ takiego poprostu nie ma.
I z naszego polskiego podwórka nadal jest du¿o nowych firm, które obiecuj± za zaliczkê sprowadziæ super samochód w nierealnie tanich pieni±dzach. Ostatnio dzwoni³ do mnie cz³owiek czy Astrê 3 za 15 ty¶ z³ mu sprowadzê, bo w jednym komisie mu proponowali. Zdajê sobie sprawê, ¿e tak jak w cenach akcji nie wszyscy maj± pojêcie o rynkowych cenach ale bez przesady. Szkoda s³ów na naiwno¶æ ludzk±.
Powodzenia w poszukiwaniach i uwa¿ajcie. Pozdrawiam.
Kolejny tamat samochody demonstracyjne. Super wyposa¿one. Spotka³em osobê zainteresowan± rocznym Pick upem. Poda³em kwotê x za 2 latka. Facet mnie wy¶mia³, ze w tej cenie kupi pó³ roczne demo w PL salonie. Kupi³. Po roku wysz³o, ¿e je¼dzi nim z miesiac przez ostatni rok poniewa¿ co chwilê co¶ w nim siê psuje. Samochód uczestniczy³ w testach dziennikarskich....
Jeszcze jeden temat samochodów z USA. Lexus LS 460. Dwu letni wersja Europa zaproponowa³em bezwypadkow± 2 letni± za 220.000z³. Facet mnie wy¶mia³ i kupi³ roczny w USA w ciemno z aukcji za 80.000z³ delikatnie powypadkowy. Po przyprowadzeniu okaza³o siê, ¿e samochód zosta³ przygotowany do aukcj do sprzeda¿y zosta³y zmaontowane nowe czê¶ci lekko podgniecione, a po ich zdjêciu ca³a rama/ pod³u¿nice s± pogiête, co nie wynika³o z uszkodzeñ elementów na zdjêciach. Koszt czê¶ci ponad 120.000z³. Koszt robocizny ponad 40.000z³. Koniec koñców samochód wyszed³ go wiele wiêcej, a by³ powypadkowy. Facet nawet nim nie je¼dzi³ tylko od razu sie pozby³. Oczywi¶cie konkretnie straci³ na sprzeda¿y, ale jako¶ nie móg³ siê przekonaæ, ¿eby nim je¼dziæ mimo ¿e naprawa by³a profesjonalnie zrobiona.
Ostatnio edytowane przez takietam ; 15-05-15 o 07:24
hmm Piotrze, co do tytu³ów doktorskich to jak najbardziej na ¿yczenie mo¿na je mieæ w dowodzie rejestracyjnym.
Astre III- masz na my¶li model H? My¶lê ¿e pierwsze modele za 15 tys bez problemu. No chyba ¿e klient mia³ ¿yczenie typu 2008 rok ze skór± i xenonem
S³uszna uwaga o autach ze zgubionym vatem, sprawa jednak nie wychodzi przy rejestracji - gdyby tak by³o, wszystkie 3-5 latki z Niemiec z allegro wyginê³yby b±d¼ podro¿a³y o ok. 30 procent
# Szanuj moderatora swego, bo mo¿esz mieæ gorszego #
- Inspekcje @ dolno¶l±skie -
Problem z Lenovo? Wesprzyj akcjê FB Uwaga na Lenovo
Typowe my¶lenie Polaków o samochodzie demo - zaje¿d¿one, na z³om i w ogóle... Wiêkszo¶æ tekstu mo¿na poczytaæ dziecku na dobranoc jako bajkê VAT od 15 lat? Szkoda, ¿e Polska jest w UE dopiero 10...
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
W sprawie demo: bo wybra³em cz³owieko samochody od pierwszego w³a¶ciciela z ksi±¿k± serwisow± i wszedzie org lakier.
Co do bajek dla dzieci to siê nie wypowiem. Ka¿dy ma swoj± metodê pracy i dzia³ania.
W sprawie VATu, nie wiem dok³adnie bo omija³em cwaniaków i osobi¶cie nie przerabia³em ale po raz pierwszy spotka³em siê z tematem w jako¶ w 98 lub 99. Zanim Polska by³a w UE to tak samo sprzedawane by³y samochody w Europie na zwyk³± umowê kupna, a dopiero przy rejestracji wysz³o, ¿e samochód powinien byæ na fakturê lub jest nie sp³acony przez poprzedniego w³a¶ciciela w tamtejszym skarbowym, zadeklarowa³ jak±¶ kwotê zakupu i nowy w³a¶ciciel musi zap³aciæ pe³ny VAT w PL. Generalnie zagmatwane ci±gn±ce sie miesi±cami tematy. Oby jak najmniej.
Mi³ej nocy.
A jeszcze Kwestia gwarancji na kolejne prawie dwa lata. Je¿eli naprawia siê 3 razy t± sam± rzecz to musz± daæ samochód przynajmniej w takim samym stanie sprawny. Ale za ka¿dym razem pisali sprytnie ¿e naprawa/wymiana czego¶ innego. Skrzyniê przek³adniow± z napêdami robili 2 tygodnie wymieniaj±c po jednym jakim¶ elemencie. Pochodzi³o kilka dni i znowu na serwis na gwarancjê. Wymienili jak±¶ kolejn± pierdó³kê. Pochodzi³o kilka dni i znowu na serwis. Skrzynia rozdzielcza naprawiona po kilku miesi±cach to automat zacz±³ siê sypaæ. Najpierw jakie¶ b³êdy w komputerze, potem jakie¶ czujniki po jednym, potem jaka¶ p³ytka steruj±ca. Te¿ na to ze dwa miesi±ce stracili zanim doszli do ³adu. Teraz znowu mu co¶ pad³o. Robi± na gwarancji, ale nie wiem czy facet zrobi³ ze 400km bez awarii przez dwa lata. Wszystko w temacie.
Z jednej strony je¿eli kupuje kto¶ demo to musi sobie zdawaæ sprawê, ¿e w samochodzie z przebiegiem oko³o 10.000km co 10-20km wsiada kolejna osoba która chce sprawdziæ samochód, napêd, przyspieszenie, hamulce i generalnie prawie ka¿dy zaje¿d¿a tak± owieczkê. Przez jeden rok takim samochodem skrajnie potrafi przejechaæ nawet ponad 1.000 osób licz±c tylko 5 osób dziennie.
Ostatnio edytowane przez Kris75 ; 15-05-15 o 22:46
# Szanuj moderatora swego, bo mo¿esz mieæ gorszego #
- Inspekcje @ dolno¶l±skie -
Problem z Lenovo? Wesprzyj akcjê FB Uwaga na Lenovo
Zak³adka