Passat 2002 TDI, proszę o opinię

[Tytan]

poduszki w paskach wlasnie tak wygldaja "stercza rogi" a naszywki na fotelach wygldaja jak sprane

[Lesioo]

Kierownica papierem szlifowana? Siedział, któryś z Was w Passacie? Aż się tego czytać nie chce co tu niektórzy wypisują. To jak ma wyglądać fotel? Cena rzeczywiście trochę za niska... ale to, że na mobile.de nie ma takich Passatów po 3k euro to nie znaczy, że nie da się kupić taniej. Mógł mieć jakiś defekt mechaniczny i już był sporo tańszy. Poza tym o takiego golasa to nikt nawet nie zapyta, bo wszyscy szukają Hajlajnów za 18tys. po opłatach

[carl23]

Co do fotela ja bym nie wyrokował, wygląda normalnie na ten przebieg, natomiast dużo lepiej wygląda gałka,mieszek i panele drzwiowe, które przy tym przebiegu powinny wyglądać obskórnie (złazi z nich lakier)-może to efekt picu do sprzedaży i zmiany tych elementów.

[kara.kahn]

Nie no, w Pasku nikt tu nie siedział, za droga fura no i ich tak mało na rynku, normalnie biały kruk.

Ten materiał na fotelach jest dość odporny, więc trudno jest takim przebiegiem go aż tak zdewastować. Jeździłem takim egzemplarzem, który miał w okolicach trzystu tysięcy przelatane i były w lepszym stanie. Nie chodzi o naszywki.

[carl23]

@kara.kahn-auto ma swoje lata i nawet jeśli ten przebieg jest prawdziwy, to daje 17 tyś rocznie, a więc jazda na krótkich odcinkach i dużo wsiadania i wysiadania i tak się właśnie c***owato mechaci, paski z oryg przebiegiem w okolicach 180 jeżdżące po mieście wyglądają koszmarnie, gorzej niż 300 tysięczniaki z de, gdzie latały w trasach. Zastanawia mnie tylko ta gałka, powinna być delikatnie wytarta, no i panele drzwiowe...

[noto]

No tylko kwestia kolejna - taki panel szybek wraz z okolicznymi plasticzkami kosztuje nowy cos kolo 500-700 zł. Może regenerował jakos?

[carl23]

@noto-2 posty wyżej to napisałem przecież

[tnt]

Posiadałem taki samochód przez kilka lat, sprzedawałem przy podobnym (prawdziwym)przebiegu i faktycznie siedzenia miałem w znacznie lepszej kondycji, co nie oznacza,że może użytkowany był jakoś specyficznie czy też może mniej dbał i stąd ich taki stan. Ktoś pisał o poduszce pasażera, niestety te poduszki w passatach wyglądają czasami jakby ktoś coś grzebał, ale ten typ potrafi tak mieć. Mieszek faktycznie gdyby był oryginalny to nie wyglądałby w ten sposób.Bardzo szybko się niszczyły, już w okolicy 100tkm potrafi być mocno zmęczony. Co do silnika to uważam, żę to dobra konstrukcja, osobiście nie miałem problemów. Mocy mogło być więcej, ale proszę wierzyć nie był mułem i zawalidrogą. Można go łatwo poddać modyfikacji bez uszczerbku na żywotności. Niestety kultura jego pracy trochę pozostawia do życzenia, ale to chyba każdy o tym wie. Ogólnie uważam, że to udany model chyba ostatni passat godny polecenia. Niektórzy również uważają, że ma mało trwałe zawieszenie, ja jeździłem na oryginalnym od nowości, wiec chyba nie jest tak źle. Co do konkretnego egzemplarza to nie wypowiadam się, bo nie mam takiej wprawy.

[mpDante]

Auto może mieć taki przebieg, chociaż jest to bardzo wątpliwe... Trzeba obejrzeć książkę serwisową - lany jest olej Longlife, więc przeglądy powinien mieć robione co 30tys.km... Tutaj mam wątpliwości, czy Niemiec lałby droższy olej, przy niskich przebiegach.

Co do mieszka (widać, że jest wymieniony - na allegro skórzany kosztuje ok.15zł), natomiast panel szyb można polakierować i chyba tak to zostało rozwiązane...

[kara.kahn]

Już tak żartem dodając, to być może właścicielem był jakiś rockowy wokalista lub wielbiciel SM, który chodził na co dzień w takim charakterystycznym pasie z ćwiekami i stąd ten fotel tak wygląda

[eReS1#]

daj 100zl i moge Ci pokazac ksiazke serwisowa z wszystkimi wymianami idealnie w terminie tak, ze przebieg bedzie sie zgadzal. Tylko wpisy z ASO maja jakas "gwarancje" prawdziwosci.
Co do poduszki - widzisz jakie sa szczeliny z lewej i prawej strony? Ja w swoim aucie mam z kazdej strony taka sama.

Zajechany ten passat i tyle.

[kara.kahn]

Pamiętam taką jedną książkę z prawdziwymi wpisami z ASO- jeden wpis był zrobiony w niedzielę

[Kris]

Co do poduszki - widzisz jakie sa szczeliny z lewej i prawej strony? Ja w swoim aucie mam z kazdej strony taka sama.

eres w passacie tak ta poduszka wygląda i koniec. Podobnie jak w AR 147 - tam to jest totalna katastrofa. Pisząc w swoim aucie masz na myśli paska?? Jeżeli w passacie masz idealnie osadzoną poduszkę pasażera to jest coś z nią nie tak , a jeżeli porównujesz osadzenie poduchy w pasku do innego auta to z Tobą jest coś nie tak.

[Pilsener]

Nie lubię takich debat, nie sądzicie chyba, że 10-letni diesel kombi segment D z Niemiec (na 99% poleasingowy) ma najechane średnio po 15-20 tys. rocznie? Nie da się łatwo ocenić przebiegu "tak na oko", zwłaszcza, że w 9 przypadkach na 10 wymienia się pedzie, kierę, gałę z miechem a nawet fotel i plastiki. Fotel może tak wyglądać bo ktoś po prostu miał sraczkę i go wypiaskowali Widywałem już auta tego typu, fotel trzeba było szorować aż do sprężyn No i przelot to nie wszystko, żeby tylko cofane były te auta a poza tym bez wad żadnych...

Dlatego do mechanika i już, w Niemczech na 90% nie opłacałoby się robić kapitałki więc będzie można ocenić choćby po silniku, ile mniej więcej przelotu. Jak nie ma za dużo szpachli a mechanika w miarę to brać, bo nic lepszego nie znajdziesz a już na pewno nie wśród sprowadzonych w tej cenie.

I pytaj, jaka umowa, "na Niemca" nie kupuj bo jeszcze możliwy wałek z VAT. No i nie jestem pewny czy można na takich blachach jeździć, trzeba by zajrzeć do papierów, musi być na pewno ubezpieczenie i chyba auto powinno być jeszcze zarejestrowane w Niemczech?

Fajny temat to jeszcze trochę dopiszę:

Rozumiem, że fotel kierowcy jest przełożony z innego samochodu o znacznie większym przebiegu

- niekoniecznie, popularna opcja to fotel pasażera trafia na miejsce kierowcy a na jego miejsce fotel ze szrotu Bardziej zużyty fotel pasażera zawsze wzbudza podejrzenia.

Oferowany Passek to takie goło i wesoło

- tu moim zdaniem nie ma nieścisłości, sprzedawca przecież pisze:

bogato wyposażony w żeczy

- nie ma mowy o wielkich RZECZACH

[maxxpl]

I pytaj, jaka umowa, "na Niemca" nie kupuj bo jeszcze możliwy wałek z VAT. No i nie jestem pewny czy można na takich blachach jeździć, trzeba by zajrzeć do papierów, musi być na pewno ubezpieczenie i chyba auto powinno być jeszcze zarejestrowane w Niemczech?

Dzięki, powiedź mi jeszcze z łaski swojej jakie są dopuszczalne formy umowy pojazdu na zagranicznych blachach, nigdy takiego nie kupowałem i nie chcę zaliczyć wtopy, koleś ewidentnie jest handlarzem.