Mondeo mk4 2.0 TDCI czy ewentualnie coś innego

[helusz]

Witam!

Przymierzam się do zakupu mondeo mk4 2.0 TDCI, aktualnie ten samochód podoba mi się najbardziej.

Mam kilka pytań:
1. Jaka jest adekwatna cena takiego samochodu powiedzmy titanium z 2007 roku, bo patrząc na ceny od "handlarzy" na allegro to ciężko to ustalić.
2. Czy lepiej kupić samochód krajowy czy sprowadzony - jakie są Wasze doświadczenia.
3. Czy jeżeli auto było serwisowane w ASO w europie to bez problemu uzyskam pełną historię w ASO w Polsce?
4. Jaki ewentualnie inny samochód możecie polecić w podobnej klasie i cenie?

Dziękuję i pozdrawiam

[Jakoob]

1. Wejdź sobie na np. mobile.de i wpisz kryteria dokładnie jakie Ci pasują, ogólnie mówiąc takie 4/5 drzwiowe zakładając, że ma to być dobre auto w zależności od przebiegu mniej więcej 13,5-15 tys euro, kombi jest ciut tańsze.
2. Sam bym nawet nie próbował grzebać w polskim śmietniku aut używanych, chyba że znajdziesz od pierwszego właściciela który kupił auto w salonie PL i sprzedaje bezpośrednio, na taki można popatrzeć. O historiach "max, full, od wczoraj w kraju" za 39900 z przebiegiem 83800, skórą i convers+ zapomnij.
3. Ford nie ma centralnej bazy, więc trzeba zasięgnąć informacji w serwisie, którego pieczątki widnieją w książce.

[tomec3]

Cena takiego Mondeo kombi z 2008r w wersji Titanium w zależności od przebiegu auta (140-170tyś) oscyluje w granicach 44 000 - 48 000 pln za auto opłacone przygotowane do rejestracji. Oczywiście piszę o jednostce 2.0 TDCI.

[Sonny]

Pierwsze pytanie dotyczy przede wszystkim tego czy Twoje potrzeby podróżowania samochodem skłaniają do zakupu auta z jednostką napędową opartą o ON?
Jeżeli masz zamiar robić w roku w granicach 8000-9000tys km (licząc wyjazd na urlop) to skupiłbym sie na jednostkach benzynowych,które są znacznie tańsze min w okresowych przeglądach czy naprawach. Wystarczy porównać koszt wtrysków do benzyniaka i diesla,pompy,turbiny .... itd.
Wiem,że ładnie przemawia spalanie ON na poziomie 6-7l\100km ale taką "oszczędność" nazywam bańką spekulacyjną,która jak pęknie (awaria pompy common rail,czy wtrysków) idzie po takich kosztach ,że jazda na codzień S600 tak Cie nie pociągnie
Dzisiejsze diesle muszą nie jeździć a ganiać na okrągło,dogrzanie silnika,dosmarowanie turbiny itd...Ja sam zauważyłem ,że mój Sprinter V6 z 2010r przy pojemności 3.0 pali w mieście w granicach 13l\100km....a S430 V8 12,3 benzyny,która obecnie jest tańsza

[helusz]

Rocznie jeżdżę około 20 tyś km(70% miasto, 30% trasa), aktualnie też mam diesla od pięciu lat(vectra b 2.0 dti) i zdaję sobie sprawę jakie są koszty utrzymania diesla starego typu. Nigdy nie jeździłem na dłużej autem z silnikiem benzynowym i stąd skupiam się na ON.

[tradelux]

Pierwsze pytanie dotyczy przede wszystkim tego czy Twoje potrzeby podróżowania samochodem skłaniają do zakupu auta z jednostką napędową opartą o ON?
Jeżeli masz zamiar robić w roku w granicach 8000-9000tys km (licząc wyjazd na urlop) to skupiłbym sie na jednostkach benzynowych,które są znacznie tańsze min w okresowych przeglądach czy naprawach. Wystarczy porównać koszt wtrysków do benzyniaka i diesla,pompy,turbiny .... itd.
Wiem,że ładnie przemawia spalanie ON na poziomie 6-7l\100km ale taką "oszczędność" nazywam bańką spekulacyjną,która jak pęknie (awaria pompy common rail,czy wtrysków) idzie po takich kosztach ,że jazda na codzień S600 tak Cie nie pociągnie
Dzisiejsze diesle muszą nie jeździć a ganiać na okrągło,dogrzanie silnika,dosmarowanie turbiny itd...Ja sam zauważyłem ,że mój Sprinter V6 z 2010r przy pojemności 3.0 pali w mieście w granicach 13l\100km....a S430 V8 12,3 benzyny,która obecnie jest tańsza

Tylko, że za ładne Mondeo Titanium w benzynie zapłaci jakieś 8-10tys zł więcej w porównaniu do diesla.
Spalanie S430 V8 12l benzyny w mieście Koń by się uśmiał, chyba że mówisz o chwilowym na postoju? lol
Jeżdżąc normalnie, a nie w trybie ecodrivingu spalanie po mieście między 15-20l/100km. Jak się dociska to lepiej nie mówić publicznie w czasie, gdy Pb kosztuje prawie 6zł przy dystrybutorze
Kolega pytał o bardziej przyziemne auto jak Mondeo. W tym przypadku oszczędność w średnim spalaniu będzie w ok. 3l na korzyść ON. Zima się kończy, cena ropy maleje, a Pb będzie rosnąć, chociaż śmieszne różnice 10-20-30gr na litrze mnie śmieszą. Tak jak dawniej ktoś kupował ropniaka z powodu tańszego paliwa o 20-30gr, jak teraz zakup Pb z powodu tańszej benzyny o 10gr Liczy się sumarycznie ile spali auto.
2.0TDCi spali tak jak pisałem ok. 3l mniej + przy dieslu zbytnio nie musimy oszczędzać nogi na gazie jak w benzynówce. Szybka kalkulacja 3x 5,5 = 16,5zł taniej na każde 100km. Pomnożymy to teraz razy roczny przebieg 20tys km wychodzi jakieś 3300zł w kieszeni. Teraz kupujący sobie musi przekalkulować koszta czy mu się opłaca.

Koło dwumasowe + sprzęgło ok. 2700-3000zł z robocizną (spokój na 150-250tys km)
Pompa wtryskowa (pada bardzo, bardzo rzadko i trzeba się postarać) ok. 1300zł
Wtryskiwacze regeneracja 350-400zł /szt. lub nowe 700-800zł/szt
Turbosprężarka regeneracja 850zł

Więcej dużych kosztów brak, a benzyna bezawaryjna również nie jest.
2.0TDCi jest bardzo udaną konstrukcją, turbosprężarka oraz wtryskiwacze wytrzymują naprawdę sporo. Jeśli chodzi o dwumasę to jak dbasz tak masz


Jeśli chodzi o auto to zależy do czego potrzebujesz, dla ilu osób, czego oczekujesz od samochodu (komfortu, zestrojenia). Jeśli chodzi o zawieszenie i prowadzenie to jedno z lepszych w swojej klasie. Miejsca bardzo dużo, udane silniki PSA. W tej klasie znajdziesz jeszcze Citroen C5 II, Volvo S60/V70. Auta jak Alfa Romeo 159, Peugeot 407 sporo mniejsze, chociaż tragedii nie ma.

[mpDante]

Bardzo dobrą propozycją jest Renault Laguna III, auto trochę mniejsze, jakość wykonania podobna, ale bije Forda silnikiem diesela 2.0dCi, będzie trwalsze, a koszty utrzymania i serwisu są zauważalnie niższe. Polecam wersję GT 180KM z 4 kołami skrętnymi

[helusz]

Tylko, że za ładne Mondeo Titanium w benzynie zapłaci jakieś 8-10tys zł więcej w porównaniu do diesla.
Spalanie S430 V8 12l benzyny w mieście Koń by się uśmiał, chyba że mówisz o chwilowym na postoju? lol
Jeżdżąc normalnie, a nie w trybie ecodrivingu spalanie po mieście między 15-20l/100km. Jak się dociska to lepiej nie mówić publicznie w czasie, gdy Pb kosztuje prawie 6zł przy dystrybutorze
Kolega pytał o bardziej przyziemne auto jak Mondeo. W tym przypadku oszczędność w średnim spalaniu będzie w ok. 3l na korzyść ON. Zima się kończy, cena ropy maleje, a Pb będzie rosnąć, chociaż śmieszne różnice 10-20-30gr na litrze mnie śmieszą. Tak jak dawniej ktoś kupował ropniaka z powodu tańszego paliwa o 20-30gr, jak teraz zakup Pb z powodu tańszej benzyny o 10gr Liczy się sumarycznie ile spali auto.
2.0TDCi spali tak jak pisałem ok. 3l mniej + przy dieslu zbytnio nie musimy oszczędzać nogi na gazie jak w benzynówce. Szybka kalkulacja 3x 5,5 = 16,5zł taniej na każde 100km. Pomnożymy to teraz razy roczny przebieg 20tys km wychodzi jakieś 3300zł w kieszeni. Teraz kupujący sobie musi przekalkulować koszta czy mu się opłaca.

Koło dwumasowe + sprzęgło ok. 2700-3000zł z robocizną (spokój na 150-250tys km)
Pompa wtryskowa (pada bardzo, bardzo rzadko i trzeba się postarać) ok. 1300zł
Wtryskiwacze regeneracja 350-400zł /szt. lub nowe 700-800zł/szt
Turbosprężarka regeneracja 850zł

Więcej dużych kosztów brak, a benzyna bezawaryjna również nie jest.
2.0TDCi jest bardzo udaną konstrukcją, turbosprężarka oraz wtryskiwacze wytrzymują naprawdę sporo. Jeśli chodzi o dwumasę to jak dbasz tak masz


Jeśli chodzi o auto to zależy do czego potrzebujesz, dla ilu osób, czego oczekujesz od samochodu (komfortu, zestrojenia). Jeśli chodzi o zawieszenie i prowadzenie to jedno z lepszych w swojej klasie. Miejsca bardzo dużo, udane silniki PSA. W tej klasie znajdziesz jeszcze Citroen C5 II, Volvo S60/V70. Auta jak Alfa Romeo 159, Peugeot 407 sporo mniejsze, chociaż tragedii nie ma.

Dzięki za wyczerpujący komentarz, a mógłbyś jeszcze spróbować określić przybliżoną cenę takiego mondeo powiedzmy z przebiegiem +/- 180000 km?

[noto]

Odpowiem Ci - wczoraj spoglądałem w stronę pięknego mk4 , 2008 rok, kombi oczywiście na 2.0 tdci , czarny - ghia na kremowych skórach , przejechane 150 000 km. Wersja bardzo dobra - ksenon, grzanie dupy, stop start. Za samochód stojący w Belgii trzeba było by dać 43500 zł. Do tego transport , akcyza, badanka, recykling i kosztowo robi sie w okolice 47 000 zł. Za te pieniądze nikt szybko tego samochodu nie kupi w naszym kraju - bowiem na allegro ceny są wyjątkowo atrakcyjne. Lekko trzeba by go wystawiać 49 900 i liczyć że nikt na wstępie nie będzie chciał urwac 5000 zł Miałem ochotę też na innego - przebieg ledwie 70 000 km od 2008 roku, szara 5d. Cena była o... 4000 wyższa. Samochody z Belgijskiego leasingu z pełnym serwisem i historią. Tak więc szału niema - jeżeli jest ładny i bogaty to cena jest wysoka. A takiego zwykłego bez skór, wyposażenia dodatkowego za 45 000 realnie powinieneś kupić [2008]. Cały czas zaznaczam, że samochody były bardzo ładnie wyposażone i naprawdę bogate.

W ASO sprawdzisz - albo nic nie sprawdzisz. Wszystko zależy od sztuki. Jak się sypał na gwarancji to będzie sporo informacji - jak tylko serwisy miał robione co 20 000 km to niestety bryndza.

[fireman]

Więcej dużych kosztów brak

@tradelux zapomniałes jeszcze o kosztach ewentualnej wymiany filtra DPF, przy jego jeździe 70% miasto, 30% trasa moze to nastapic dość szybko zwłaszcza że Mondeo nie posiada wskaźnika dopalania DPF.

[noto]

Brednie prawisz. Dość szybko? Czyli kiedy? po 6 miesiącach po 4000 km? Tak powstają legendy...

[fireman]

@noto może byc i po 500 km. Nie masz mozliwości sprawdzenia tego w jaki stanie jest DPF. Jak znasz jakieś sposoby to się nimi pochwal chętnie posłucham.

[tradelux]

Bredzisz, oj bredzisz, to nie jest DPF z Audi czy VW
Jest to prawie taki sam DPF jak w PSA tylko, że tutaj wypala się na sucho, a w Peugeocie/Citroenie na mokro (trzeba w nich dolewać dodatku raz na 150-200tys km w zależności od jazdy).

W tych autach filtr cząstek stałych jest praktycznie bezobsługowy, a jak jest nadmiar sadzy to można zrzucić filtr, wypalić sadzę, przepłukać i po kłopocie

Co do sprawdzenia procentowego zapchania to tylko komputer serwisowy.

P.S. Nie czytajcie za dużo gazet motoryzacyjnych, bo niektóre oderwane są od rzeczywistości i piszą to co im producent poda na tacy

[fireman]

@Tradelux po co mi tłumaczysz zasady działania DPF-u, ja je znam. Chodziło mi tylko o ewentualny koszt wymiany, bo z tym czyszczeniem to daleko nie zajedziesz szczególnie jeźdżąc 70% miasto - 30% trasa. Diesel musi "latać" inaczej jest nieopłacalny.

[tradelux]

fireman mówisz chyba o ogólnej zasadzie działania do czego ten filtr jest i jak służy.
W niektórych markach filtry są bezobsługowe, a zasada wypalania jest też różna w zależności od marek.
Głupi przykład z PSA. Niby 2.0TDCi ten sam silnik co w Peugeocie, Citroenie, a w Fordzie wypala się na sucho bez dodatku płynu obniżającego temperaturę wypalania.
W Fordzie uwierz, że wystarczy wyczyścić filtr i masz spokój na bardzo długo. Jak ktoś jest tak przezorny to może wyrzucić filtr cząstek stałych lub kupić wersję bez (chociaż tych bez jest bardzo niewiele przy 2.0TDCi).
Nie wiem co się tak na DPF wzięliście, on jest w tych autach mało problematyczny. Co do spalania to ja tam wolę diesla nawet w mieście. Mondeo w Katowicach zamyka mi się w 7-7,5l ON max. przy benzynie 2.0 jest to 10-11l, a jazda całkowicie inna.