Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Temat: Następca Citroëna C6

  1. #1
    Admin Forum Avatar mpDante
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    dolnośląskie
    Postów
    4,071
    Podziękowano Thanks Given 
    1,821
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    10

    Post Następca Citroëna C6

    Gregorie Oliver - szef azjatyckiego oddziału francuskiej marki potwierdził w jednym z wywiadów, że szefostwo Citroena zapaliło zielone światło dla reprezentacyjnej konceptu o nazwie metropolis, który oglądać można było m.in. na wystawie Expo. Oliver dodał, że zbudowany w oparciu o podzespoły modelu C6 metropolis na pewno trafi do produkcji, zachowa też większość cech stylistycznych prototypu.

    Chociaż metropolis zaprojektowany został w Chinach z uwzględnieniem specyficznych warunków tego rynku, w nadwoziu odnajdziemy nawiązania do słynnych modeli z historii francuskiej firmy Auto podobnie jak C6, XM i CX jest sedanem ma też charakterystyczną, wklęsłą szybę tylną (znaną z CX i C6). Luksusowe wnętrze było natomiast inspirowane m.in. chińskimi wachlarzami. O komfort pasażerów dba tradycyjne dla Citroena, hydropneumatyczne zawieszenie.

    W prototypie zaprezentowanym na wystawie Expo w Szanghaju zastosowano napęd hybrydowy. Głównym źródłem mocy była dwulitrowa jednostka V6 o mocy 272 KM i momencie 375 Nm wspomagana przez silnik elektryczny o mocy maksymalnej 95 KM.


    źródło: Interia


    Ostatnio edytowane przez mpDante ; 29-10-10 o 10:44 Powód: dodane video
    # Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
    - Inspekcje @ dolnośląskie -

    Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo

  2. #2
    damian_rm
    Gość

    Domyślnie

    Mimo, że na rynek chiński, a jaja urywa

  3. #3
    kip1
    Gość

    Domyślnie

    Wygląd z cała pewnością konkretny, gdyby tylko detale zmieniły się w modelu produkcyjnym myślę ze paru właścicieli merców czy bmw mających w zanadrzu ze >200tys pokusiło by się by go wypróbować, linia tyłu mi osobiści przypomina 7-emkę

    aha i jeszcze parę zdjęć
    Załączone Obrazki Załączone Obrazki
    Ostatnio edytowane przez kip1 ; 28-10-10 o 16:01

  4. #4
    Starszy użytkownik Avatar DRED
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódzkie
    Postów
    314
    Podziękowano Thanks Given 
    84
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    14

    Domyślnie

    Mi osobiście się bardzo podoba. Bryła super i wnętrze też ok

  5. #5
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    A ja mam mieszane uczucia. Citroen zawsze mi się kojarzył z taką delikatną elegancją a ten jest trochę za agresywny. Wloty powierza na błotnikach jak w Viperze, felgi rodem z NFS, mikroskopijne lusterka... no i kiera po złej stronie. Podoba mi się tył i drzwi ala kurołap.
    Do tego jakbym w lusterku zobaczył taki wkrwiony pysk z ogromnym odkurzaczem z przodu to chyba bym do rowu dał ze strachu a nie oto chodzi .
    pzdr.

  6. #6
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    No popolemizował bym z tą delikatną elegancją ....jak sięgnę pamięcią ( może coraz bardziej zawodną) to Citroen nie tylko rozwiązaniami techn. zaskakiwał ale również ...nazwijmy to -nietuzinkowym wyglądem-
    Nie ukrywam, że ten mi się podoba .....ale mi się wszystkie "fajne laski" podobają bo to przyjemność dla oczu i zdrowa podnieta dla...ducha.
    Ostatnio edytowane przez Andrebar ; 28-10-10 o 21:13 Powód: literka

  7. #7
    Starszy użytkownik Avatar DRED
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódzkie
    Postów
    314
    Podziękowano Thanks Given 
    84
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    14

    Domyślnie

    Zgadzam się z P. Andebarem cytryna zawsze była jak dla mnie ponadczasowa. Nie zapomnę mojego pierwszego samochodu to był Citroen CX 2.4 GTI z 1982r. i powiem że to była maszyna. Jazda tym autem na hydropneumatycznym zawieszeniu to była czysta przyjemność. Z bajerów jak na tą limuzynę z tego roku to czarna dobrej jakości skóra, klima elektryczne szybki i oryginalne aluski. Byłem pod wrażeniem wspomagania. Fajerkę można było jednym palem kręcić no i oczywiście potężna przestrzeń wewnątrz auta. Moja cytrynka była w srebrnym metaliku co wydaje mi się najbardziej pasował do niej. Włączanie świateł i kierunkowskazów hehehehe to już magia.Jakość wykonania bardzo dobra. CX znany był również pod potoczną nazwą ,,Degolówka" co sądze bardziej tyczył się modelu Prestige. Bardzo mile wspominam tą limuzynkę.

  8. #8
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Z tym wszystkim się zgadzam. Ponadczasowość, nietuzinkowość, nowatorstwo techniczne OK. Tyle, że dla mnie w starszych cytrynkach (szczególnie flagowych) szło to w parze z takim dyskretnym urokiem, którego ten potwór nie ma. Pamiętam jak jeszcze za małego szczona po raz pierwszy zobaczyłem Xmena i aż mi grabki z łapy wypadły - takie wrażenie robił. Moja babcia to nazywała "elegancja Francja" i mi to jakoś pasi.... ale ilu ludzi tyle gustów.

  9. #9
    Znawca tematu Avatar Andrebar
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódź - Heidelberg
    Postów
    4,718
    Podziękowano Thanks Given 
    1,084
    Podziękowano Thanks Received 
    3
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    18

    Domyślnie

    -DRED- a pamiętasz "przycisk" - zamiast hamulca zasadniczego? a tą "sztuczkę" , że kierat zawsze po puszczeniu wracał do punktu wyjścia ( koła na wprost) oraz , że były to nieliczne ( jak nie jedyne ) auta , którymi można było kontynuować jazdę na TRZECH kołach!!! i nie wymagały lewarka do ich zmiany. ( wszystko to dzięki zastosowanej hydropneumatyce )
    Pakowność wersji break ( kombi) do dziś powala na kolana a futurystyczne i innowacyjne kształty zapoczątkował w 1955r na 42 salonie sam.w Paryżu Citroen DS- 19 ...( na tamte czasy - kosmos )
    Co nie zmienia faktu , że ów "kosmos" częściej ulegał awariom niż statki kosmiczne obcych .....w tym miejscu zwracam uwagę na "drobny" fakt ogromnego skoku technicznego po roku 1947 kiedy to w Roswell zaparkował ( mniej czy bardziej udanie) również jak na tamte czasy BARDZO futurystyczny pojazd .....a że nie zapłacił za parking to go w/g prawa tamtejsze władze zarekwirowały ....i teraz są potęgą w wielu dziedzinach ...a my musimy wydobywać węgiel bo już nie mamy gdzie robić statków ...niekoniecznie kosmicznych .

  10. #10
    Starszy użytkownik Avatar DRED
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    Łódzkie
    Postów
    314
    Podziękowano Thanks Given 
    84
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    14

    Domyślnie

    Tak pamiętam te bajery i pamiętam te cztery ślady na piasku bo przód był szerszy od tyłu . Jedynym minusem była awaria hydropneumatyki. Jeśli przewody ciśnieniowe nawaliły na trasie to już był duży problem. Bryka opadała nastąpił wyciek płynu LHM i nie nadawała się kompletnie do jazdy. Miałem kiedyś taką awarię na trasie to była masakra a kupić ten płyn hehe problem był duży bo w wielu sklepach nie wiedzieli o co chodzi. Nie każdy mechanik wiedział jak się do tego zabrać. Jak na owe czasy współczynnik oporu powietrza był dosyć niski przez kształt nadwozia dlatego nazwano go CX. Generalnie zawsze będę miło wspominał jazdę cytrynką.

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •