Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Temat: Zakup nowego auta

  1. #1
    kicor8
    Gość

    Domyślnie Zakup nowego auta

    Witam wszystkich bardzo wartościowego forum!
    Piszę w tym dziale, ale nie wiem do końca czy w odpowiednim miejscu w razie czego proszę admina o przeniesienie tematu.
    Interesuje mnie jedna sprawa, otóż kupuję pierwszy raz nowe auto; podpisałem umowę wstępną, wpłaciłem zaliczkę w wysokości 2tyś zł za nowego Chevroleta Aveo 1,2 sedan i w przeciągu nabliższych 3 tyg będzie możliwy jego odbiór (taka jest klauzula w umowie). Udało mi się utargować kilka dodatków które powinien zamontować dealer (chlapacze przód, tył, listwy boczne, opony zimowe, blokada skrzyni biegów). Stąd moje pytanie na co powinienem zwrócić szczególną uwagę w momencie odbioru? Co sprawdzić w momencie odbioru samochodu? Na co się zgadzać lub ewentulanie czego unikać? Znajomy przy odbiorze Kia Ceed poszedł do salonu z miernikiem lakieru. Jest wogóle sens tak postępować? Czy lepiej dmuchać na zimne i zopatrzyć się w miernik? Czy salon może odmówić montażu np. chlapaczy (jak wiadomo chlapacze są montowane na wkrętach w progi lub nadkola co może powodować naruszenie spójności lakieru a w przyszłości pojawienia się w tych miejscach pierwszych ognisk korozji w tych miejscach)? Czy przed taki dodatek można stracić gwarancję na perforację korozyjną?
    Jestem kompletnie zielony w tym temacie, pierwszy raz kupuję nowy samochód.
    Wszelkie uwagi będą bezcenne.
    Pozdrawiam

  2. #2
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Jeśli zamontuje to salon to nie masz się co obawiać o utratę gwarancji. Co do odbioru-niektórzy ufają i biorą, niektórzy sprawdzają-sam zadecyduj, miernika nie musisz kupować poszukaj u siebie w okolicy, myślę, że znajdziesz kogoś co pomoże sprawdzić lub wypożyczy-będzie taniej. Sprawdzić możesz, będziesz miał głowę spokojną, żeby się nie okazało że szpachla bo spadł z lory lub malowany jeszcze raz-gdyby była sytuacja (odpukać) to niech Ci dadzą glejt że auto ponownie lakierowane lub zawrzyj w umowie końcowej wartości jakie ma lakier-unikniesz wybrzydzania kiedyś przy sprzedaży. Obejrzyj dobrze czy nie ma zamaskowanych kredką, woskiem rys głębszych-pamiętaj że auto zanim trafi do salonu to z fabryki pokonuje jakąś tam trasę i tak na placu parkuje ktoś inny pod fabryką, na lorę czy wagon wjeżdża kto inny, potem zjazd na placu, wjazd do salonu itd...
    Bezawaryjnej jazdy życzę.

  3. #3
    Pilsener
    Gość

    Domyślnie

    Auto to produkt jak każdy inny, należy obmacać, obejrzeć, powąchać i spróbować, czy smakuje. Podstawa to obejrzenie dobrze auta bo jak będzie jakaś ryska albo skaza to potem weź udowodnij, że to nie Twoja wina.

    Pomierzyć lakier, obejrzeć dokładnie auto - jeśli wyjdą jakieś wady mechaniczne to można usunąć na gwarancji.

  4. #4
    adam-auto
    Gość

    Domyślnie

    Miernik zawsze Ci się przyda, a przynajmniej pomoże rozwiać wątpliwości.

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •