Bo zagranicą do sprzedaży trafiają niby jedynie auta w 100% sprawne bez żadnego wkładu i handlarze tylko takie kupują...

Nie jest od pierwszego właściciela, a jeśli nie jest zarejestrowana w Polsce to nie dojechała w Belgii na przegląd techniczny od 2017r, czyli od ponad 3 lat czeka na właściciela.