Kluczowe jest pierwsze zdanie w ogłoszeniu: "Auto jest w idealnym stanie"...
Auto sprawdziłem kompleksowo na stacji diagnostycznej (17.10.2018). Wyniki:
- nie hamuje jedno z tylnych kół - do wymiany tarcze i klocki z tyłu
- wyciek spod uszczelki pod głowicą
- wyciek oleju z miski oleju
- linka hamulcowa przetarty pancerz
- drążek reakcyjny tył lewy - wymiana
- korozja drzwi lewy przód od dołu, korozja progu lewy przód
- błąd sprawności katalizatora poniżej minimum
- ogólnie lakier w złym stanie
- przedni zderzak wisi na "dwóch" zatrzaskach - co widać bez diagnostyki na stacji
Pan sprzedawca nic nie wspomniał przez telefon o ww problemach. Utrzymywał, że auto jest w bdb stanie.
Mechanik stwierdził, że w najbliższym czasie szykuje się remont silnika w granicach 5-6 tys. PLN.
Jedyne co potwierdzone, to przebieg - to się zgadza.
Omijać szerokim łukiem! Koleś ma inne samochody na sprzedaż i nie jest osobą prywatną, jak podaje w ogłoszeniu.
Zakładka