-stwierdzono w ASO JD Kulej Gdynia (sporządzono protokół z badania):
- nie malowany dach, błotnik tylny lewy i prawy, drzwi przednie lewe. Pozostałe elementy nadwozia malowane (wartości od 230 do nawet 560),
- wymieniona szyba czołowa,
-uszkodzone opony przednie (od wewnątrz rowek na oponach), zostały przełożone z innego auta,
-do naprawy koniecznie: przedni prawy łącznik i sworzeń,
- głośna praca koła dwu masowego (o której wcześniej nie informował sprzedający przez telefon),
- wyciek ze skrzyni biegów, z silnika, miski olejowej i pokrywy zaworów,
- błędy: przekaźnika głównego-nieprawidłowe działanie oraz przekaźnik świec żarowych,
- pęknięty wężyk spryskiwacza tył, uszkodzona poduszka silnika górna,podświetlenie tablicy,żarówka prawa dzienna,
za naprawę w powyższym ASO wstępnie wyceniono naprawy na około 5 tyś. zł,
ale w ogłoszeniu, że autko na długie lata bez najmniejszego wkładu finansowego,
ale to ponoć ja szukałem dziury w całym i się czepiałem i auto wg. sprzedawcy bez problemu przejdzie przegląd na każdej stacji,
reasumując: może innym oszczędzi to czasu i pieniędzy, bo ja straciłem go cały dzień (w jedną stronę mam 540 km) i 500 zł kosztów,
Zakładka