Skoro rozważałeś Aurisa, to weź pod uwagę Mazdę 3 1, 6 PB.
Skoro rozważałeś Aurisa, to weź pod uwagę Mazdę 3 1, 6 PB.
Ostatnio edytowane przez apacz ; 02-01-12 o 19:51 Powód: Literówka
www.carpasja.com tel.+48 662 04 96 98 [email protected]
Samochody bezwypadkowe na zamówienie .STOP!!!
A jeśli chodzi o awaryjność. Ma się co tam zepsuć ?
Chciałbym żeby porównać to do alfy, bo na nią w zasadzie byłem już zdecydowany ale pojawiła się troszkę inna opcja.
Wyżej pisałeś że jak silnikowa część D4D padnie to się to odczuje i to bardzo.
Jakie są to mniej więcej koszta i jak często się to w tych silnikach zdarza?
Osoba od której miałbym to autko kupić jeździ, leje, jeździ i jest bardzo zadowolona. Przede wszystkim nie ma ciężkiej nogi i auto jest naprawdę w super stanie.
Kończy się leasing i będzie zmieniać, byłbym skłonny to kupić tylko nie chcę później mieć problemów i kosmicznych wydatków związanych z naprawą usterek.
Jeśli nie są to duże różnice pomiędzy np. alfą, a w/w toyotą to poważnie się nad tym zastanowię. Jako, że duża różnica to pojęcie względne, bardzo bym prosił o porównanie.
z góry dzięki
Części -> wejdź na sklep.intercars.com.pl
Z doświadczenia wiem, że w 5 cylindrowym 2.4 podzespoły wytrzymują x2 więcej km, niż w Toyocie. Znajomy ma 2.4 z przebiegiem 280tys km i turbosprężarka, dwumas fabryczny bez większych oznak zużycia. Również wtryskiwacze są dalej fabryczne.
Toyota ma aluminiowy korpus silnika i znane jest, że
W tym silniku występuje piąty wtryskiwacz,który służy do dawkowania paliwa podczas regeneracji filtra i są znane przypadki, że potrafi być dość uciążliwy (lać).
Zresztą generalnie wtryskiwacze za bardzo wytrzymałe w tych samochodach nie są i jak padną to koszt jednego to 2-2,5tys zł. Za używany i pewny trzeba zapłacić ok. 700zł szt gdzie za 700-1000zł kupisz komplet 4szt do 1.9JTDm, a do 2.4JTDm 1200-1500zł komplet (300-350szt).
No i dobrze jest monitorować w 2.2 od Toyoty płyn chłodniczy, bo procentowo dość dużo jest usterek pt. uszczelka pod głowicą
Podsumowanie 2.2 od Toyoty:
- słabe i drogie wtryski Denso
- 5 wtryskiwacz służący do dawkowania przy wypalaniu filtra DPF
- blok silnika aluminiowy - sporo lżejszy, ale w przypadku uszczelki pod głowicą jak się przemieści to będzie większy wydatek
- denerwujący i popiskujący ***** sprzęgła
- koło dwumasowe dużo słabsze, niż u konkurencji i do tego kosztuje raz więcej
- w przypadku problemów z elektroniką mało osób, które potrafią to opanować
- słabe osiągi jak na 177KM
Alfa 159, a Avensis to dwa inne typy samochodów. W skrócie:
Alfa - sportowa limuzyna, z "kopnięciem"
Toyota - emerycka limuzyna, ala Mercedes z lat 90'tych
Osobiście wybrałbym Alfę, ale ja lubię trochę "twardsze" auta, ze sportowym zacięciem, plus na korzyść Alfy przemawia dużo trwalszy i rewelacyjny silnik R5 2.4.
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
ja bym kupił alfę 159, Focusa albo mazdę 3. Avensis to też bardzo ciekawa propozycja. Z awaryjnością jest różnie, możesz trafić tak, że nic nie dołożysz, możesz trafić tak, że będziesz płakał co miesiac. Ważne żebyś kupił z głową a nie emocjami. Spór o koszty eksploatacji nie ma większego sensu. W każdym aucie coś jest tańsze coś jest droższe, obecnie producenci dążą do unifikacji produkcji aby zaoszczędzić na kosztach toteż jedno auto od drugiego nie może obiegać znaczenie kosztami serwisu.
Tak czy siak tak jak pisze Bartek - jak kogoś stać na Alfę 159, BMW 3er, Avensisa czy innego typu auto to powinno stać i na serwis eksploatacyjny. No i nie może być tak, że za 150% naszych oszczędności kupimy auto, a później brakuje nam na filtry i świece
---
Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
Login na allegro: trade-lux
Oczywiście, że tak.
Tylko mnie nie chodzi o eksploatację, bo jeśli coś się zużyło to jest normalne że trzeba to wymienić. W końcu od tego zależy nasze bezpieczeństwo na drodze.
Po prostu chciałbym zminimalizować prawdopodobieństwo częstego odwiedzania serwisu w celu naprawy nieprzewidzianych usterek.
Właśnie pod tym względem chciałem porównać te dwa modele. Który jest bardziej awaryjny i nie mówię tutaj o wymianie klocków, tarcz, filtrów, wtryskiwaczy itd... za 1000-2000 tyś zł, tylko o np. o rozwaleniu dpfa i kosztach naprawy które j/w napisałeś naprawdę mogą zaboleć.
Oczywiście to tylko przykładowa usterka.
W którym tego typu awarie zdarzają się częściej ? Koszty naprawy poważniejszych usterek rozumiem, że porównywalne ?
Ostatnio edytowane przez mpDante ; 03-01-12 o 14:20
Boomer, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na twoje pytanie. Twoja lista, jak i propozycje pozostałych kolegów są bardzo porównywalne. Kup auto w którym będziesz się czuł komfortowo, pomieścisz rodzine i żeby ci się podobało jak będziesz na niego patrzył z okna. Wydajesz ciężko zarobione pieniądze, kup coś z co da ci frajde z jazdy. Koszty tak jak mówie wszędzie są porównywalne.
Mazda jest fajnym samochodem jednak ciągle ma problemy z korozją nawet 2 letnie egzemplarze. Zresztą potwierdza to kolega który pracuje w ASO mazdy w Szwecji. Także mazda odpada.
Zakładka