Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 15 z 29

Temat: Pytanie emil-em handlarza o stan auta

  1. #1
    Perdo
    Gość

    Domyślnie Pytanie emil-em handlarza o stan auta

    Witam wszystkich, może się to komuś przyda, ale do rzeczy. Ponieważ miałem już dość wycieczek do różnych powiedzmy ogólnie handlarzy wysłałem takiego emilka (ponieważ ten gość odpowiedział również emilem, że może dostarczyć auto do klienta):
    "Dziękuję za odpowiedź. Moje pytanie oczywiście podyktowane było tym, że nie mam już czasu ani ochoty oglądać "niby" niewypadkowe, bezstuczkowe, niepopowodziowe i "igły" auta. Ponadto dość sporo czasu zajmuje nie tylko sam dojad ale też późniejsze sprawdzanie auta, a następnie umawianie się na stację obsługi. Dlatego też moje pytanie było takie a nie inne. Jeśli jesteście pewni stanu auta tj. m.in.:
    - nie ma poważnych rys, zadrapań, otarć, wgniecień, odprysków na blachach nadwozia (wynikających ze zwykłej tj. normalnej eksploatacji)
    - wszystkie elementy blacharki nie były malowane (zgoda na pomiar)
    - brak jakichkolwiek ognisk rdzy
    - silnik nie jest zajechany (zgoda na pomiar kompresji i spalin)
    - wszystkie szyby, lusterka, lampy są oryginalne i mają te same daty produkcji lub tego samego producenta
    - zużycie opon jest równomierne i odpowiednie jak na rok produkcji oraz przebieg
    - brak śladów spawania podłużnic, nadwozia, podwozia i innych niespodzianek (zgoda na pomiar geometrii, zbieżności)
    - brak znaczących śladów manipulacji przy wszelkich mocowaniach tablicy liczników, błotników itp.
    - brak oznak mycia (lakierowania) silnika
    - udokumentowany przebieg (oryginalna książka serwisowa - nie made in China lub allegro.pl, z datą jej wydania, rzeczywiste przeglądy w istniejącym warsztacie - skan ostatniej strony z przeglądem celem weryfikacji w podanej stacji przebiegu i daty)
    - udokumntowana wymiania kompletnego rozrządu oraz paska klinowego
    - udokumntowany przegląd instalacji klimatyzacji (wraz z niezbędnym napełnieniem)
    - udokumentowane inne naprawy itp.
    - oryginalna karta pojazdu (nie wtórnik, tu chodzi również o ilość właścicieli)
    - wszelkie dokumenty celno-skarbowe
    - oryginalne dokumenty zakupu auta za granicą (z miejscem zakupu i osoby ją kupującej i sprzedającej)
    - brak innych niespodzianek podczas jazdy próbnej (ściąganie, brak mocy, nadmierne zużycie tarcz i klocków hamulcowych itp.)

    Zgoda na wpis na fakturze sprzedaży tego auta, że samochód ma autentyczny przebieg i jest bezwypadkowe oraz niepopowodziowe.

    Wydaje mi się, że w przypadku Waszej pozytywnej pewności co do niektórych wymienionych wyżej uwag i przesłanie niektórych skanów z dokumentów, nie będzie żadnych nieporozumień i uda nam się znaleźć odpowiednio satysfakcjonujący obie strony konsensus cenowy, wraz z nadmienionym transportem do klienta czyli mnie.
    > Pozdrawiam"


    A oto odpowiedź:

    Witam,
    "Z wielkim szacunkiem, takie warunki mogą spełnić salony daewoo, gdzie samochód jest nowy i nieużywany, chociaż podejrzewam, ze Pana także nie usatysfakcjonuje, pozdrawiam ( ŻYCZE UDANYCH ZAKUPÓW, ALE NIE U MNIE!!!)"

    No i tak wyeliminowałem następnego sprzedającego (tu: z okolic Częstochowy). Być może za dużo faktycznie wymagam? Stworzyłem nawet zestaw odpowiednich zestaw pytań dla sprzedających, jak również taki podstawowy harmonogram sprawdzania auta - być może ktoś będzie zainteresowany, to go przedstawię - oczywiście w celach weryfikacji przez naszych przemiłych starszych użytkowników

  2. #2
    Kris
    Gość

    Domyślnie

    Może napisz jakie auto chciałeś nabyć w tym komisie. Podaj również link do ogłoszenia abyśmy wiedzieli czy w ogłoszeniu obiecywano Ci super igłę czy po prostu ty Takiej szukasz.

    Druga sprawa

    Cytat Napisał Perdo Zobacz post
    Wydaje mi się, że w przypadku Waszej pozytywnej pewności co do niektórych wymienionych wyżej uwag i przesłanie niektórych skanów z dokumentów, nie będzie żadnych nieporozumień i uda nam się znaleźć odpowiednio satysfakcjonujący obie strony konsensus cenowy, wraz z nadmienionym transportem do klienta czyli mnie.
    Jeżeli auto spełniło by wszystkie Twoje warunki to konsensus cenowy raczej nie był by możliwy do zrealizowania.

    Wymagasz dokumentacji na wszystkie możliwe wymiany. Co byś zrobił jeżeli trafiło by Ci się ładne auto ze sprawną klimą nie malowane itp,a właściciel nie posiadał by żadnych dokumentów potwierdzających przeglądy bo robił je po za ASO jak był nabić klimę,zmienić olej,amortyzatory to za rachunek mechanik chciał + vat,a jemu nie było on potrzebny bo jest emerytem i ZUS mu vat-u nie odda Olał byś taką furę??
    Ostatnio edytowane przez Kris ; 13-12-11 o 18:37

  3. #3
    Perdo
    Gość

    Domyślnie

    To miało być idealne autko...sorki oto link:
    http://otomoto.pl/daewoo-rezzo-1-6-1...C20845615.html

    Ten konsensus, to zwykłe droczenie się czy jak kto woli targowanie się. Może to nie wymarzone auto ale takie jest bezrybie, że... Dzięki Kris

  4. #4
    pecet
    Gość

    Domyślnie

    Wcale mu się nie dziwie, nawet jak bym był pierwszym właścicelem i był pewnym auta to wolałbym poczekać na mniej upierdliwego klienta, zwłaszcza biorąc pod uwagę że auto ma 10 lat i kosztuje 9tyś zł ...

  5. #5
    Perdo
    Gość

    Domyślnie

    No sorry, a co miałem się zapytać? Czy nie jest może złożony z więcej jak z dwóch aut? Że serwisem nie zatrzymał się bynajmniej w 206 roku? Że ma wtórnik to praktycznie, żeby nie był czwórnik? itp. Wydaje mi się, że cena nie ma znaczenia. Pytania nie powinny dyskryminować ludzi, którzy chcą wydać 10 tys. lub nie więcej niż 15 tys. Ja byłem w stanie zagwarantować facetowi auto, które miało 15 lat i przebiegu miało 79 tys. km za 4 tys. zł i korona mi z głowy nie spadła. Może fakt, że jestem upierdliwy ale napisałem to dla potomnych, którzy chcą wcześniej sprawdzić sobie autko, a nie potem latać po wszelkich forach szukając pomocy...

    EDIT:
    Nad jedny się zastanawiam, czy ten portal powstał by napiętować nierzetelnych sprzedających i pomagać kupującym, czy unieszkodliwiać ludzi, którzy chcą może innym pomóc.... sorry ale czegoś nie rozumiem....

    EDIT2:
    Kris z całym szacunkiem, może jestem wymagający ale auto jest z Niemiec, nie z Polski i chyba nie powiesz, że gościu z chytrości (nasz stereotyp) przyjechał do Polski lub szukał Polaka, żeby mu nie daj Boże wypisał faktury lub wpisał w książce przeglądu. Nasze polskie cwaniactwo. Jeśli gość by nie miał co do ukrycia wówczas inaczej by całą sprawę przedstawił.... w końcu jemu zależy na sprzedaży i on zarobić chce na mnie...chyba, że znowu się mylę i mamy do czynienia z instutucjami charytatywnymi...

    Proszę korzystać z opcji "Edytuj Post"!
    Ostatnio edytowane przez mpDante ; 13-12-11 o 19:49

  6. #6
    pecet
    Gość

    Domyślnie

    No sorry, ale trzeba być realistą, i tak Ci grzecznie odpisał.
    Myślisz że ktoś by chciał się użerać z takim klientem co chce rachunki na przeglądy klimatyzacji? Brakuje jeszcze żeby wymagać udokumentowania zakupu choinki zapachowej...

  7. #7
    Perdo
    Gość

    Domyślnie

    No dobra nie było tematu. Myślałem, że może znajdą się ludzie na tym portalu, którzy faktycznie chcą pomagać a nie tylko krytykować. Może by tak jeden stworzył takie pytanka a nie wysilił się do krytyki... może towarzystwo wzajemnej adoracji... może jestem ufoludkiem, który życzy sobie stosowne rachunki, żeby móc potem jak dochodzić swoich racji czy reklamacji...albo Wasze zaufanie jest takie zajefajne albo ja coś nie kumam....

  8. #8
    Kris
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Perdo Zobacz post
    Kris z całym szacunkiem, może jestem wymagający ale auto jest z Niemiec, nie z Polski i chyba nie powiesz, że gościu z chytrości (nasz stereotyp) przyjechał do Polski lub szukał Polaka, żeby mu nie daj Boże wypisał faktury lub wpisał w książce przeglądu. Nasze polskie cwaniactwo. Jeśli gość by nie miał co do ukrycia wówczas inaczej by całą sprawę przedstawił.... w końcu jemu zależy na sprzedaży i on zarobić chce na mnie...chyba, że znowu się mylę i mamy do czynienia z instutucjami charytatywnymi...
    Dlatego poprosiłem Cię o link do ogłoszenia. Wypisałeś wszystko pięknie i ładnie ale nie wspomniałeś o jakie auto chodzi. Z Twoimi kryteriami nie masz szans na zakup samochodu do 10 tyś.zł. Samochody w tym przedziale cenowym z potwierdzeniem wszelkich możliwych napraw zdarzają się raz na pięć set tysięcy i z reguły sprzedają się między znajomymi lub kosztują tyle,że zwykły zjadacz chleba nawet na nie nie spojrzy.

    Twierdzenie,że miałeś 15 letnie super auto z przebiegiem 70tkm i oferowałeś je za 4 tyś.zł to tak jak podejście typowego polskiego klienta. Maluchem robił 5 tyś.km rocznie to Passaty w Dieslu robią 15 tyś.km/rocznie co potwierdza się patrząc po Allegro

    Ty teraz próbujesz znaleźć idealny 10 letni samochód za średnio 5 polskich pensji bo sam miałeś podobny i zbierałeś nawet paragony za tankowanie. Nikt nie ma zamiaru Cię ośmieszyć ale jedynie dajemy Ci do zrozumienia,żebyś szedł na ziemię. Takich samochodów szukaj 2-3 letnich w których wszystkie naprawy były wykonywane w ASO w ramach gwarancji. Wtedy nawet dostaniesz rachunek za wymianę żarówek.

    Nie dalej jak 2 tygodznie temu sprzedałem auto do którego miałem dwa segregatory formatu A4 za wszystkie wymiany,przeglądy i tankowania. Wyceniłem go jakieś 10% więcej niż identyczny model który również miałem do sprzedania.
    Ostatnio edytowane przez Kris ; 13-12-11 o 19:54

  9. #9
    Znawca tematu Avatar carl23
    Zarejestrowany
    wrz 2010
    Skąd
    WL
    Postów
    3,476
    Podziękowano Thanks Given 
    356
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Hmm...a mi się wydaje że wszędzie potrzebny jest rozum i równowaga. Osobiście nie zbieram rachunków odkąd kilka paragonów z wymian w moim eskorcie po prostu wyblakło i nawet d..py nie dało się podetrzeć bo śliskie i małe ksero nie robiłem, bo nie jestem aż takim masochistą. Gdybym robił np dwumas za 2 tysie-fvat bym zostawił, natomiast jak klimę nabijałem-nie czekałem na fakturę, a kasy fiskalnej nie mieli w tym warsztacie. Wszystkie naprawy wpisywałem sobie dla swoich wiadomości w dzienniku na autocentrum, nowy nabywca dostaje wgląd we wszystko-czy uwierzy-jego sprawa, dla handlarza załatwienie faktur to też żaden problem, więc tyle samo warte co i nic.
    Nie ma się co podniecać, obruszać, płakać, krzyczeć, narzekać itd. Kupując auto kilkuletnie trzeba dobrze ocenić stan techniczny a nie doszukiwać się faktur za wymiany części, bo to żaden wyznacznik. Wymianę oleju, filtrów robie każdemu autku po zakupie, rozrząd-jak zamierzam pojeździć dłużej, lub jeśli to moje auto "główne" czyli to większe, mające dowieźć zawsze i wszędzie, to też zmieniam na początku i potem za każdym odpaleniem nie zastanawiam się czy mnie ktoś w balona nie zrobił mówiąc że zrobiony rozrząd 10 tyś temu i fvat za rozrząd sąsiada...klocki,zawieszenie,stan silnika i podzespołów jestem w stanie sprawdzić oglądając auto i jeżdżąc nim. Ogólnie staram się unikać aut od handlarzyków niewiadomego pochodzenia oraz z komisów, redukuję w ten sposób "wałki", jeśli auto nie jest od 1 właściciela to trzepię tak jakby było od handlarzyka, bo nie wiadomo gdzie ten wcześniej kupił. Kolejna sprawa to kilka aut kupiłem sobie w de odwiedzając rodzinę.

  10. #10
    Perdo
    Gość

    Domyślnie

    Kris ja oferowałem swoje własne auto z wszystkimi dokumetami (przeglądy itp) łącznie z zakupem... a czy gdy będę chciał teraz kupić auto za 25 tys. to sytuacja się diametralnie zmieni? Pieniądz jest pieniądz, dla jednego 45 tys. będzie nie warte nic... Sorry tu się kłaniają podstawowe pojęcia biznesu i mówię tu o uczciwym, długoletnim interesie. Jeśli "gó..." oferujesz, to je kiedyś dostaniesz. Kupiłem w miedzy czasie jeszcze inne auto na te same pytania - fakt czekałem może 3 miesiące ale 3 pensje zaoszczędziłem na mechaników... Ja wymagam zwykłej uczciwości, Waszego normalnego podejścia, w stylu... ja bym zmienił to i to...ale nie. Lepiej "wal się gościu" z takimi pytaniami itp... podejście istnie budujące... Nie zaczynam wątpić ale jakoś brak na powyższe argumenty racjonalnych wytłumaczeń... To zaczna wyglądać, że facet sprzedający na na prawdę idealne autko, tylko ja głupek się nie wiem czego czepiam... no tak a miało to być forum pomocne.... dzięki

    A co do trzymania rachunków, to na te 70 tys. km nie było praktycznie wcale, żeby biadolić - po prostu wrzuciłem do książki i wsio. Raczej świadczą o tym, że auto nie tylko mało jeżdżone ale też mało awaryjne. Owszem jeśli samochód ma nawalone km tyle co ruski plecak wódki, to owszem rachunki się wyrzuca. Jeśli ktoś ma porządek w domu to ma i papierach, jak również w aucie i to nie jest z pewnością pedanteria. A rodowici Niemcy w większości takimi są (nie każdy). I coś mi się wierzyć nie chce, że ktoś trzyma rachunek za telefon powiedzmy za 100 zł, a za naprawę kosztującą 1000 zł i być może jego zdrowie nie trzyma.... coś chyba nie tak, nie sądzicie?
    Ostatnio edytowane przez Perdo ; 13-12-11 o 20:03

  11. #11
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    Prawda jest taka, że Twoja lista jest za długa . Ja rozumiem doskonale czego oczekujesz, ale tak jak piszą koledzy w przypadku aut kilkunastoletnich są to warunki b.ciężkie do spełniania nawet na zdrowym rynku.
    Na Twoim miejscu zamiast pisać to wszystko po prostu wychodziłbym do handlarza z taką ofertą - Panie, wszystko to co napisał Pan w ogłoszeniu dajemy na umowie, dil?
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  12. #12
    Znawca tematu Avatar tradelux
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Katowice, Kraków
    Postów
    5,568
    Podziękowano Thanks Given 
    91
    Podziękowano Thanks Received 
    5
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    19

    Domyślnie

    - oryginalne dokumenty zakupu auta za granicą (z miejscem zakupu i osoby ją kupującej i sprzedającej) oryginał zostaje w biurze rachunkowym
    - brak innych niespodzianek podczas jazdy próbnej (ściąganie, brak mocy, nadmierne zużycie tarcz i klocków hamulcowych itp.)
    - jeśli dla nadmiernego zużycia elementów eksploatacyjnych jak tarcze i klocki ktoś przekreśla auto to dla mnie jest to śmieszne. Prawie jak raz odebrany telefon:

    Klient: Dzień dobry
    Ja: Dzień dobry
    K: Dzwonię w sprawie samochodu
    J: Tak, słucham
    K: Który z samochodów ma najlepszy stan opon tj. najwyższy bieżnik i najmłodszy rocznik
    J: Przepraszam, to kupuje Pan samochód czy opony?
    K: Bo wie Pan, ja chcę auto na dłużej

    ... bez komentarza
    ---

    Facebook: www.facebook.com/TradeLUX.samochody
    Otomoto: trade-lux.otomoto.pl
    Login na allegro: trade-lux

  13. #13
    Perdo
    Gość

    Domyślnie

    Nie twierdzę, że ta lista jest krótka ale mając prawie cały czas kontakt z wymiarem sprawiedliwości, wiem jak ważne są później szczegóły, które niejednokrotnie uratowały komuś 4D... prosiłem jedynie o ewentualną modyfikację tych pytań... najbardziej ciekawe, że potencjalnym klientom one przypadają do gustu a sprzedającym nie.... ale to nie ważne liczą się argumenty...
    Takietam, może i masz rację szybciej będzie zapytać o to, co tak ładnie ująłeś w swoim powyższym poście... Jeszcze raz tylko przypomnę, prawie każdy wertuje wszelkie rankingi, parametry, stan itp. przy np. zakupie czy to telefonu czy też laptopa powiedzmy za 1,5 tys. zł a lakonicznie wmawia się, że nie można tego wymagać od sprzedającego... może (sorry) niektórzy nie nadają się do tego typu handlu... powoli zaczynam rozumieć dlaczego cały czas wymaga się od nas, żebyśmy byli potencjalnymi znawcami aut, polityki, sportu i zdrowia...

  14. #14
    Znawca tematu Avatar takietam
    Zarejestrowany
    paź 2010
    Skąd
    Olsztyn
    Postów
    3,694
    Podziękowano Thanks Given 
    1,658
    Podziękowano Thanks Received 
    0
    Podziękowano
    _______
    Siła Reputacji
    17

    Domyślnie

    No tak ale telefon czy laptop kupujesz nowy. A jeżeli używany to cała para powinna iść w szukanie zaufanego sprzedawcy, aby oszczędzić sobie nerwów i ewentualnej wtopy. Też jestem zdecydowanym przeciwnikiem oszukiwania w ogłoszeniach, lukrowania zapisów, ganiania ludzi po całej Polsce ale... Tak szczerze, jako prywatny sprzedawca bałbym się sprzedać Ci samochodu, mimo, że jestem go bardzo pewny.
    Jeżeli pamiętamy, że wszyscy jesteśmy pomyleni, to tajemnice znikają, a życie staje się zrozumiałe.
    www.ogloszenia-motoryzacyjne.net

  15. #15
    Perdo
    Gość

    Domyślnie

    tradelux nie kwestionuje Twojego podejścia do kupna auta ale sam z pewnością wszystko dokładnie sprawdzasz i oglądasz kupując auto, posiadasz kopię zakupu auta i dajesz gwarancję na przebieg i bezwypadkowość - chwała Ci!!! Ale ja nie znam tego gościa! Do Ciebie bym miał zaufanie (powiedzmy, że w 99%) i nie musiałbym zadawać takich pytań, bo opon i klocków nie kupuję... nie jestem handlarzem, ja chcę kupić po prostu auto do jazdy a nie do warsztatu... A prywatnie, to nie lubisz aut zasilanych beznyną? Bo ciężko użyczyć takowych w Twojej ofercie...

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Tagi dla tego tematu

Zakładka

Zakładka

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •