Kolejne pytanie do Zacnego Grona
Na jednej z zimówek wyskoczył mi po zmianie guz . Czy muszę kupić 2 opony, czy wystarczy jedna (ale taki sam producent, model itp) ?
Kolejne pytanie do Zacnego Grona
Na jednej z zimówek wyskoczył mi po zmianie guz . Czy muszę kupić 2 opony, czy wystarczy jedna (ale taki sam producent, model itp) ?
Jeśli bieżniki nie będą się znacznie różnić to wystarczy 1szt, gorzej jak te np miały być na ostatni sezon a chcesz dokupić 1 nową.W końcu wzór i jakość opony będą takie same.Należy pamiętać, że opony muszą być na danej osi takie same (chodzi o producenta, wzór bieżnika itd). W Twoim przypadku będzie wszystko grało jak zmienisz 1szt.
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Rzetelnie zwróć uwagę na stopień zużycia opony, która będzie pracować z tą nową na osi. Jeśli będzie wyraźna różnica w średnicach, to niestety mechanizm różnicowy cierpi. W ostateczności załóż na oś nie napędzaną. Bo nie przewiduję aż takiej różnicy, żeby ABS się czepiał i wyrzucał błędy. Zwykle jest potrzebne ze 2-3% różnicy, a tyle ze zużycia bieżnika nie będziesz miał.
Te stare maja 9, czy 10 lat w tu nówka - nie będzie problemu ? Samochodem pojezdze jeszcze 2-3 lata i nie bardzo chce mi sie pakowac kase w nowe opony.
poszukaj w takim razie używki tej samej firmy będzie lepiej...
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Jedynym rozsądnym rozwiązaniem będzie zakup 2 takich samych opon (ten sam, podobne zużycie) na jedną oś!
BTW: Na twoim miejscu wymieniłbym te 9-10 letnie opony na nowe/nowsze i to od razu wszystkie...
# Szanuj moderatora swego, bo możesz mieć gorszego #
- Inspekcje @ dolnośląskie -
Problem z Lenovo? Wesprzyj akcję FB Uwaga na Lenovo
9-10 lat na oponie??? Trochę przeginasz!
Kup najtańsze opony renomowanej firmy Dębica albo Kormoran i będziesz miał dużo lepiej niż 10-letnie stareńskie gumy najlepszego producenta (wówczas najlepszego). Jakoś nie widzę możliwości jazdy 10 lat na oponach.
A olej i filtry zmieniasz? Czy póki się nie "zepsują" to można jechać?
Nie przeginaj Inhalt bo nie jestem gimnazjalista co siedzi na necie. Forum ma służyć pomocy czy wymądrzaniu się ?
Oleju nie zmieniam, tylko dolewam wody (do baku zresztą też), a filtr piorę w pralce :P
Jazda na starych oponach to nie jest nic dobrego,ale każdy z nas ma wybór i swoje lata ma więc skoro kolega szuka tańszej alternatywy to duży zakład ogumienia i powinien znaleźć taką samą, nie każdego stać wywalić w danym momencie na zakup 4 opon-niestety...
Ja jestem przeciwnikiem jazdy na starych, żeby nie było, ale po części rozumiem ludzi co szukają używek...zresztą sam kiedyś też na takich śmigałem jak robiłem mniej km, teraz po prostu większą uwagę przykuwam do bezpieczeństwa itd...
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Czyli jak?
Po trzech sezonach gumy na śmietnik, tak?
Bo jeśli policzysz, że cztery -- to prawie 10 lat...
Jak to liczyć?
bez-wypadkowe.net — bawi i uczy
Teoria mówi że nie powinny mieć więcej jak 5 lat (data produkcji na oponie), bo guma traci swoje właściwości (twardnieje,parcieje).Praktyka...no właśnie tutaj w PL jest wolna amerykanka. Zmieni się to jak ubezpieczalnie przestaną wypłacać odszkodowania ze względu na kiepskie/stare opony
I chyba co innego jak kupisz nówki i je zjeździsz, a co innego używki (przechowywanie,naprawy etc). Ja od kilku lat kupuję opony nówki, zazwyczaj jest tak, że jak zmieniam auto to już ma nie za bogate,albo zimówek nie ma, więc zakupuję, jako że auta szybko mi się nudzą to u mnie są max 2 sezony zimowe.
Jak to mawiają gumiarze: " Zakładając używane opony, zastanów się dlaczego ktoś inny je ściągnął "
Czy 1/2 auta + 1/2 auta=całe auto?
Zatem sprawa jasna - kupuje nowe opony. Dzięki za pomocne odpowiedzi, pozdrawiam.
zamykamy temat
Zakładka