Napisał
inhalt
Koledzy
Pytanie mam nieco niestandardowe. Przełożony wiedząc, że interesuję się sprawami motoryzacyjnymi poprosił mnie o poradę w kwestii zakupu auta. Ma szereg wymagań, które dla mnie są w części całkowicie nieracjonalne i nie potrafiłem mu odpowiedzieć sensownie. Dla siebie w życiu bym nie szukał podobnego samochodu, dlatego nie umiem nic konkretnego mu zaproponować.
Wymagania:
- samochód nowy z salonu i to takiego, gdzie nie trzeba długo oczekiwać na dostarczenie (najlepiej, gdyby dało się wyjechać nowym niemal od razu, gdy tylko spodoba się kupującemu);
- silnik benzynowy średniej pojemności, bo przebieg roczny jest niewielki i w dużej mierze po mieście;
- preferowany sedan, ale pewnie jakiś liftback też wchodzi w grę, bo niektóre potrafią ładnie wyglądać;
- auto niezbyt duże, taki compact plus (aktualnie ma Mitsubishi Lancer chyba 8-letni i na wielkosć jest ok, na pewno nie chce większego);
- bardzo dobra jakość wykonania, szczególnie wnętrze musi być z przyzwoitych materiałów i wyglądać dobrze i nie plastikowo;
- wyposażenie musi być rozsądne, czyli klima, poduszki itp. ale nie musi być skóry ani wielkich bajerów.
Zasadniczo jeźdźą 2 osoby albo 1, ale od czasu do czasu musi być mozliwość przewiezienia w ludzkich warunkach 3 prawie dorosłych dzieci na siedzeniu z tyłu. Przebiegi niewielkie i kierowca nie jest fascynatem prędkości i przyspieszeń, ale oczywiscie całkiem wół to nie może być.
Odpada Skoda (dlaczego ... bo tak), Focus (bo ma inny podwładny), Fiaty, wszelkie vany, minivany i kombi.
Samochód powienin wyglądać tak, żeby było widać, że jeździ nim kierownik, a nie robotnik (bez sensu kryterium ,ale cóż...).
Zasadniczo ten dotychczasowy Lancer spełnia wszystkie wymogi funkcjonalne i się nie psuje więc nie ma sensu go zmieniać. Ale czas na nowy samochód ze względów prestiżowych.
Budżet nie jest dokładnie określony, ale musi by moooocno poniżej 100 tys zł. Raczej celuje w coś rzędu 70-75 tys. choć jak znam życie i kupującego, to gdy mu się spodoba jakiś model to pewnie dorzuci coś w razie potrzeby.
Jeśli możecie podpowiedzieć do jakich salonów powienien podjechać na oględziny i jaki model badać to poproszę. Pewnie i tak do części nie wejdzie, bo gdy padnie marka, to powie "nieee to na pewno nie", mimo że nie potrafi uzasadnić dlaczego nie. Coś jednak w końcu kupi. Tylko co?
Zakładka